Wskaźnik Rynku Pracy, informujący z wyprzedzeniem o przyszłych zmianach wielkości bezrobocia, wzrósł w czerwcu o blisko 1 pkt po raz trzeci z rzędu - podało Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych. Eksperci prognozują, że stan zawieszenia na rynku pracy potrwa do końca wakacji.
Jak zaznaczyło BIEC w poniedziałkowym komunikacie, choć skala tego wzrostu była znacznie mniejsza od odnotowanej w poprzednich dwóch miesiącach, to "nadal należy liczyć się ze wzrostem stopy bezrobocia silniejszym niż wskazują obecne oficjalne dane".
Zdaniem ekspertów jest za wcześnie, by w pełni szacować skutki zamrożenia działalności gospodarczej dla rynku pracy, który reaguje zwykle ze znacznym opóźnieniem w stosunku do zmian aktywności całej gospodarki. "Wiele firm do tej pory nie potrafi ocenić skali redukcji popytu na swe towary i usługi oraz tempa, w jakim popyt ten będzie się odradzał" - wskazali. Przedsiębiorcy mają w pamięci trudności w znalezieniu pracowników w okresie przed pandemią i zapewne zachowują dużą powściągliwość w zwalnianiu pracowników a "swe plany zatrudnieniowe formułują na bieżąco i na tyle elastycznie na ile pozwalają przepisy prawa pracy".
BIEC zaznaczyło, że firmy nieco ograniczyły w stosunku do sytuacji w ostatnich dwóch miesiącach chęć zwalniania pracowników, na co wskazują czerwcowe badania. Zastrzegli, że nadal można jednak zaobserwować "istotną przewagę odsetka firm deklarujących zwolnienia nad tymi, którzy zamierzają zwiększyć w najbliższym czasie zatrudnienie". Zwróciło też uwagę na wzrost liczby osób wyrejestrowanych ze spisów bezrobotnych z tytułu podjęcia pracy - jednocześnie więcej niż w marcu i kwietniu br. zarejestrowano nowych bezrobotnych. "Zwiększyła się też liczba zwolnień z winy pracodawcy" - napisano.
Wszystkie te zmiany, jak zaznaczyli eksperci, nie miały charakteru gwałtownego, czego można było się spodziewać w efekcie lockdownu i jego skutków dla rynku pracy. "Odzwierciedlają one bowiem pewien stan zawieszenia, który zapanował wśród pracodawców, urzędów pracy i pracowników" - ocenili. Dodali, że w ostatnich trzech miesiącach wiele firm pracowało w ograniczonym zakresie, podobnie jak urzędy pracy. "Pracodawcy nie zwalniali pracowników, ale i nie kreowali nowych miejsc pracy" - napisali.
Część przedsiębiorców, jak wskazano, próbuje przetrwać licząc na rządowe programy pomocowe. "Pracownicy poszukujący pracy prawdopodobnie również ograniczyli swą aktywność i w znacznej części pozostali w domu. Część znalazła zatrudnienie w sektorze usług" - czytamy. Wskazano np. na firmy wysyłkowe, kurierskie, usługi i produkcję około-medyczną, czy szarą strefę.
Zdaniem BIEC stan zawieszenia nie może trwać zbyt długo, bo jest kosztowny dla wszystkich uczestników rynku. "Prawdopodobnie potrwa jeszcze do końca wakacji a najwcześniej jesienią będzie można ocenić skalę i trwałość zmian na rynku pracy" - ocenili eksperci.
Ile można zarobić na statku? Nawet 10 tys. euro miesięcznie
00:01:39
Tak rozkłada się ciało w głębi oceanu (wideo)
Na „Titanicu” byli pasażerowie z Polski
Pracowniczki platformy wiertniczej: Dziwne jest nie to, że tu jesteśmy, tylko to, że nas tu wcześniej nie było
Ogromne lodowe kule nad Bałtykiem. Skąd się wzięły?
00:01:35
Statek kosmiczny obcych czy nazistowski bunkier pod wodą? Dziwne odkrycie w głębinach Bałtyku
Latarnie Gospodarki Morskiej 2021 w kategorii "Lider Technologii Morskich". Ruszyło głosowanie online
"Spotkanie po latach". Pokład Sokoła zwiedził były dowódca okrętu z czasów jego służby pod norweską banderą
Wynalazek UMG opatentowany przez Europejski Urząd Patentowy
Nietypowy wyraz francusko-polskiej współpracy. Powstał atomowy okręt podwodny… z klocków. Jest do kupienia
Trwa ogólnopolski konkurs Uniwersytetu Morskiego w Gdyni na nazwę dla następcy Daru Młodzieży
UMG uczcił 107. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości
Bezpieczeństwo w przemyśle i logistyce morskiej: system LOTO i sorbenty – inwestycja decydująca o sukcesie operacyjnym