Na  Wydziale Elektroniki, Telekomunikacji i Informatyki (ETI)  23 lutego 2022 w Audytorium 1NE odbyła się inauguracja studiów II stopnia PG. Jednym z istotnych punktów uroczystości była prezentacja projektów wykonanych przez studentów ETI. Wśród wyróżnionych znalazł się również projekt pojazdu autonomicznego.

Studia II stopnia na wydziale ETI trwają trzy semestry, w których czasie studenci przez rok uczestniczą w zajęciach pod nazwą „Projekt Badawczy”.

20 tys. studentów w 70 lat

W ciągu 70 działalności Wydziału wypromowaliśmy 20 tys. studentów – mówił prof. dr hab. inż. Jacek Stefański, inaugurując Nowy Rok Akademicki. Dziekan zachęcał do uczestniczenie w przedsięwzięciach rocznicowych, bo udział w społeczności akademickiej to również rozwijanie twórczych kontaktów. Ale przede wszystkim polecał udział w zespołach projektowych.

Ich zadaniem jest rozwiązanie problemu naukowego i przekształcenie go w opracowanie inżynierskie. Efektem pracy zespołu jest innowacyjne rozwiązanie inżynierskie, a także w niektórych przypadkach publikacja naukowa lub patent. Przedmiot „projekt badawczy” realizowany jest w czasie dwóch pierwszych semestrów studiów magisterskich.

- Jesteście w uczelni badawczej i będziecie mieli możliwość uczestnictwa w zajęciach, które noszą  nazwę „projekt badawczy”. Część projektów będzie koncentrować się na rozwiązywaniu problemów teoretycznych, wpisujących się w prace badawcze katedr wydziału ETI. Będą też projekty aplikacyjne,  których wytworem będzie innowacyjne rozwiązani i projekty, w wyniku których powstanie urządzenie -  wyjaśnił istotę przedmiotu prof. PG dr hab. inż. Mariusz Kaczmarek, prodziekan ETI ds. organizacji studiów.

W czasie zajęć „projekt badawczy” chodzi o wdrożenie studentów do rozwiązywania problemów współczesnego świata. Wyzwań, które stwarza współczesny rynek.

Projekt badawczy

- Chodzi o to, żebyście nauczyli się jak takie problemy się rozwiązuje w pracy zespołowej, jat tworzy się harmonogram pracy zespołu, jak wywiązywać się z etapowych zadań, Jak przygotować raporty z kolejnych etapów projekty i w efekcie jak zaprezentować finalne dzieło – wyjaśnił prof. Kaczmarek.

W czasie prowadzenia przedmiotu „projekt badawczy” zajęcia prowadzą również przedstawiciele firm, a specjaliści z wydziału wprowadzają w tajniki prowadzenia projektów. W czasie realizacji projektów istnieje również sytuacja, że trzeba będzie podpisać klauzulę poufności. To nowe doświadczenie, które nabywa się w trakcie realizacji projektów badawczych.

- To istotna umiejętność – podkreśla  prof. Kaczmarek i zaznacza, że istotną elementem aktywności jest przygotowanie publikacji naukowej według standardów liczącego się pisma naukowego sytuowanego na liście ICT.

Przedmiot można zaliczyć również wnioskiem patentowym. Wtedy nie trzeba finalizować projektu publikacją naukową. Nowością w tym roku jest to, że projekt można będzie zaliczyć, jeśli zespół powoła do życia start up.

70 projektów

- W czasie pierwszej edycji przedmiotu „projekt badawczy” powołano 80 zespołów badawczych. Ponad 70 grup studenckich zakończyło swoje badania z sukcesem. W efekcie ukazało się kilka publikacji w renomowanych czasopismach o zasięgu światowym i zgłoszeniach na konferencje międzynarodowe – poinformował zebranych na inauguracji prof. Krzysztof Nowicki, pełnomocnik dziekana ETI ds. projektów badawczych.

Kilkanaście projektów był na bardzo wysokim poziomie i one zostały skierowane do analizy przez jury powołane przez Dziekana ETI.

W skład jury wchodzili wszyscy koordynatorzy katedralni i dziekani oraz Komisja Konkursowa IHS Markit. Firma nagradzała "Najlepszy projekt z dziedziny sztucznej inteligencji".

Informatyczny mUSV

Wśród wyróżnionych opracowań był również autonomiczny mały pojazd pływający. Projekt pt. Mała nawodna jednostka bezzałogowa (mUSV) zdolna do samodzielnego przebycia zaplanowanej trasy realizowana była przez grupę studentów.

 Studencki zespół projektowy stanowili: Mikołaj Dyrka,  Michał Niemc, Patryk Monarcha, Marek Kasiewicz. A kierownikiem projektu był Cezary Sobczak. Opiekunem naukowym był dr hab. inż. Henryk Lasota prof. PG.            
Pojazd wraz z systemem zdalnego sterowania został sprawdzony zarówno w warunkach laboratoryjnych jak na jeziorze – informował Cezary Sobczak, który podkreślił, że udało się pokonać zasadniczo wszystkie wyzwania na które napotkał zespół projektowy w czasie jego realizacji.

Należy podkreślić, że projekt świetnie wpisuje się w prowadzone na całym świecie badania nad jednostkami autonomicznymi. Oby jego twórcy nie zniknęli ze swoim pomysłem i doświadczeniem, jak stało się to ponad dwa lata temu, gdy koło naukowe z Politechniki Gdańskiej opracowało jacht autonomiczny, który był prezentowany na targach innowacji w Szwecji oraz na konferencji naukowej Bałtyckiego Klastra Morskiego i Kosmicznego i Komisji Nauk Kosmicznych PAN, która miała miejsce w Sali Senatu Politechniki Gdańskiej.

Był autonomiczny żaglowiec i studenci

- Członkowie projektu blisko współpracują z Bałtyckim Klastrem Morskim i Kosmicznym (BSSC). W marcu 2019 roku projekt Seafarer został zaprezentowany podczas międzynarodowej wydarzeniu Innovation Day w szwedzkiej Karlskronie – informowali studenci koła SimLe.

Wykonawcy jachtu autonomicznego wzięli także udział w konferencji Autonomous ships – Inevitable reality at sea organizowanej na Politechnice Gdańskiej przez Bałtycki Klaster Morski i Kosmiczny i Komisję Nauk Kosmicznych PAN. Studenci wystąpili z prezentacją pt. “Sea navigation – challenges of the control algorithm for autonomous sailing units”, o czym informowaliśmy w realcji na portalu GospodarkaMorska.pl.

Realny projekt prezentowała Daria Lewandowska kierująca studenckim kołem naukowym SimLE z Wydziału Mechanicznego PG. Zniknął zarówno sam jacht, jak i grupa osób która projekt robiła.  Miejmy nadzieję, że pracują w zawodzie i mają czas by uczestniczyć w budowie polskich statków autonomicznych. Studencki pojazd autonomiczny informatyków został opracowany we właściwym czasie i znalazł swoje miejsce na wodzie. Czy wypłynie na szerokie oceany? Czy zostanie odstawiony do magazynu? Czy wyróżnieni studenci „rozpłyną” się na burzliwych wodach gospodarki i po zespole projektowym zostanie jedynie prezentacja? To zależy od tych, którzy ich wprowadzali w świat techniki. Ale w dużej mierze od nich samych. Jak pisał Adam Mickiewicz: [każdy jest] sam sobie, sterem, żeglarzem, okrętem. Czy również autonomicznym?