mk
To musiała być przerażająca chwila. Nurkowie stanęli twarzą w twarz z ogromnym drapieżnikiem.
Wideo nakręcone w Afryce Południowej, pokazuje żarłacza białego, który zaatakował klatkę z turystami w środku. Dodajmy, że żarłacz biały uważany jest za najbardziej niebezpiecznego z rekinów. Opinię taką wyrobił sobie po licznych atakach na terenach kąpielisk między innymi południowej Australii, Nowej Zelandii, Stanów Zjednoczonych i południowej Afryki, a więc na terenach występowania tego gatunku. Jak się okazuje człowiek nie jest jednak "przysmakiem" żarłacza białego.
Odnotowywane ataki należy raczej traktować jako "pomyłki" drapieżnika. Spośród ponad 360 rozpoznanych gatunków rekinów, tylko w kilku przypadkach istnieją dowody, że niesprowokowane zabijały ludzi, między innymi: żarłacz biały, żarłacz tygrysi i żarłacz tępogłowy. Warto jednak wspomnieć, że wszystkie te gatunki filmowano wielokrotnie na otwartych wodach bez klatki ochronnej i nie były one agresywne wobec człowieka.
Rekin biały ma bardzo czuły węch. Potrafi wyczuć jedną kroplę krwi w 115 l wody. Pływa zwinnie i prędko, z prędkością sięgającą nawet 40 km/h. Żywi się dużymi rybami, żółwiami morskimi, poluje na foki i delfiny. Samica rodzi do 30 młodych o długości 36 cm. Jest jedynym rekinem wystawiającym głowę ponad powierzchnię wody w celu obserwowania ofiary.
Eksperci z PAN: jest bezdyskusyjne, że to człowiek poprzez emisję gazów cieplarnianych spowodował ocieplenie
Rusza akcja zarybiania i sprzątania Odry
Torqeedo chce produkować elementy do statków wykonane w 100% z recyklingu plastikowych odpadków wydobytych z oceanu
Marzec z rekordem temperatury oceanów – ponad 21 st. C
GIOŚ: przeprowadzono badania geofizyczne Morza Bałtyckiego na obszarze ponad 7 tys. km2
W rybach i owocach morza jest więcej PFAS niż by się wydawało