PMK
W Sejmie odbyło się drugie czytanie projektu ustawy o aktywizacji przemysłu okrętowego oraz przemysłów komplementarnych, przygotowanego przez Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.
Dyskusję dotyczącą projektu poprzedziło sprawozdanie wiceprzewodniczącego sejmowej Komisji Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej. Ustawa stworzy ramy prawne, organizacyjne i finansowe, które pozwolą aktywizować przemysł okrętowy i produkcję komplementarną w naszym kraju.
Projekt przewiduje m.in. zwolnienia w zakresie podatku VAT. W przypadku podatku dochodowego od osób prawnych CIT stocznie będą miały możliwość wyboru między podatkiem CIT a zryczałtowanym podatkiem od wartości sprzedanej produkcji wysokości 1 proc. Przedsiębiorcabędzie musiał tylko złożyć stosowne oświadczenie, i taka forma będzie go obowiązywała 3 lata. Obszary, na których prowadzona będzie produkcja okrętowa, będą mogły być objęte statusem specjalnych stref ekonomicznych.
- Te wszystkie rozwiązania dedykowane będą producentom gotowych statków – podkreślił wiceminister Paweł Brzezicki z MGMiŻŚ. Uznał, iż sugerowana przez niektórych posłów opozycji zmiana nazwy ustawy na podatkową, jest nieuzasadniona. Minister zwrócił też uwagę oponentom, by nie mylili działalności stoczni remontowych ze stoczniami produkującymi nowe statki.
Zgodnie z przyjętym harmonogramem ustawa ma zostać uchwalona przez parlament i podpisana przez prezydenta do końca sierpnia br. Wejdzie w życie 1 stycznia 2017r.
CMA CGM i Bpifrance chcą dekarbonizować branżę morską we Francji. Tworzą fundusz o wartości 200 mln euro
SEA Europe: Czas na wspólną pracę na rzecz Europejskiej Strategii Przemysłu Morskiego
Warunki klimatyczne i zagrożenie tras morskich zmartwieniem Włochów. Chodzi o wzrost cen... kawy
Ukraińska agencja wskazała firmę, która zajmie się sprzedażą superjachtu zarekwirowanego rosyjskiemu oligarsze
Ciemne chmury nad Orlen Trading Switzerland. Utracone zaliczki dotyczyły ropy m.in. z Wenezueli
Władze USA decydują się na trzykrotne zwiększenia cła na stal i aluminium z Chin. Celem jest ochrona własnego rynku