• <
Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Instytucja „frustration” w kontekście umów frachtowych na gruncie prawa angielskiego. Cz. 2.

jk

23.06.2017 12:28 Źródło: własne
Strona główna Prawo Morskie, Finanse Morskie, Ekonomia Morska Instytucja „frustration” w kontekście umów frachtowych na gruncie prawa angielskiego. Cz. 2.

Partnerzy portalu

Instytucja „frustration” w kontekście umów frachtowych na gruncie prawa angielskiego. Cz. 2. - GospodarkaMorska.pl

Niniejszy tekst stanowi kontynuację artykułu, który ukazał się na portalu "Gospodarka Morska" w dniu 16 czerwca 2017 r.  

Pewnym wyznacznikiem, jakie zobiektywizowane kryteria winny być brane pod uwagę przy tej „futurologicznej”  ocenie zwłoki, może być przykładowo  precedens „Edwinton Commercial Corp v Tsavliris Russ (Worldwide Salvage & Towage) Ltd.” („The Sea Angel”) [2007]. Wskazano tam, między innymi, iż w ocenie spodziewanego trwania danego zdarzenia, mającego u swoich podstaw określone czynniki polityczne, należy wziąć pod uwagę stanowisko rządu lub innych władz publicznych zaangażowanych w dane zdarzenie (np. areszt statku). W tym kontekście dodatkowym czynnikiem, który winno się wziąć pod uwagę jest ocena realnych możliwości rozwiązania sporu w drodze negocjacji dyplomatycznych czy handlowych lub dysponowanie skutecznymi środkami prawnymi, które pozwoliłyby dane zdarzenie (np. wspomniany areszt statku) skutecznie zakończyć w przewidywalnym terminie.

Kolejnym ważnym elementem składowym oceny okresu trwania zwłoki (tej rzeczywistej już powstałej i tej antycypowanej na przyszłość) jest ustalenie proporcji pomiędzy okresem zwłoki a przewidywanym okresem trwania danej umowy dotkniętej skutkami opóźnienia. Jak podkreślił to m.in. precedens „Tatem (WJ) Ltd. v Gamboa” [1939] – im dłuższy jest okres zwłoki w porównaniu do czasu, który był przewidziany do realizacji danej umowy, tym bardziej prawdopodobnym jest uznanie takiej zwłoki jako odpowiedniej do przyjęcia, iż spełnione zostały kryteria „frustration”.  

Ta proporcja okresu zwłoki i przewidywanego okresu trwania umowy – ma szczególnie istotne znaczenie przy umowie przewozu ładunku podatnego na zepsucie „Eridania SpA v Rudolf A Oetker” („The Fjord Wind”) [1999]. Z tych powodów w czarterze na czas, powstanie zwłoki w realizacji tej umowy, co do zasady, nie ma zasadniczo wpływu na możliwość przywołania okoliczności „frustration of the charter party”. Jedynie w przypadku zdania statku po okresie czasu, na który został zawarty dany czarter (tzw. „redelivery of the vessel”) – kwestia zwłoki może, w określonych okolicznościach otworzyć kwestie przywołania instytucji „frustration”.

Przy rozpatrywaniu kwestii zwłoki, element nadzwyczajności i przewidywalności zdarzenia ma kluczowe znaczenie prawne. Jak podkreślono w precedensie „The Sea Angel” [2007], im bardziej przewidywalny jest okres antycypowanej zwłoki w realizacji danej umowy frachtowej, tym bardziej prawdopodobnym jest uznanie, iż przedmiotowa zwłoka jest przewidziana w danej umowie („form part of the contract’s factual matrix”). W efekcie, przyjęcie, iż strony umowy uwzględniły lub uwzględnić powinny możliwość powstania tego typu zdarzeń w trakcie realizacji umowy – a to, ex definitione, wyłącza możliwość zastosowania doktryny „frustration”.

Wybuch wojny skutkuje natychmiastowym „frustracyjnym” rozwiązaniu umowy, w sytuacji, w której jej dalsza realizacja naruszałaby bezwzględny zakaz handlu ze stroną będącą „enemy of the Crown”.

W precedensie „Fibrosa Spółka Akcyjna v. Fairbairn  Lawson Combe Barbour Ltd.” [1943] A.C. 32 – uznano, iż umowa na podstawie której dostawa maszyn do polskiej spółki z siedzibą w Polsce miała nastąpić po wybuchu II Wojny Światowej i inwazji Niemiec na Polskę – pozwoliła uznać kontrakt „as frustrated” z uwagi na to, iż ewentualna realizacja umowy uznana by została „(…) as to infringe the public policy against trading so as to benefit the enemy and also interrupted performance for an indefinite and prolonged period”.

Warto przy tym pamiętać, iż okolicznością, która przesądza o tym czy umow    a może, czy też nie być niezwłocznie rozwiązana w powołaniu się na doktrynę „frustration” nie jest, sensu stricte, przyczyną zwłoki (np. wojna, warunki polityczne czy pogodowe itp.) ale skutki jakie powstała zwłoka wywarła, wywiera lub może wywrzeć na efektywną realizację danej umowy z uwzględnieniem celów, dla których umowa została zawarta i przewidziany w niej rozkład ryzyka na strony umowy z tytułu ewentualnej zwłoki.

Z powyższych powodów,  np. strajk jest uznany za stale występujący element świata przemysłu i handlu, który z samej swojej istoty ma tendencje do gwałtownego powstawania ale również nieprzewidzianego natychmiastowego zakończenia – standardowo zatem uwzględniany w umownych postanowieniach umów frachtowych – eliminujących w praktyce możliwość powołania się na okoliczność strajku jako przesłanki „frustration”. Oczywiście nawet przy tak „typowym” w obrocie gospodarczym i kontraktowym przypadku jak „strajk” może mieć miejsce sytuacja, w której określony strajk ma tak nietypowy charakter, co do jego natury czy okresu trwania, iż wychodzi ponad standardową ekspektatywę i doświadczenie życia gospodarczego czy zakresu klauzuli umownej – a zatem który może być uznany za zdarzenie mające charakter „frustration”.

Umowy, mogą w swoich warunkach przewidzieć i uregulować możliwość powstania określonych okoliczności, których wystąpienie może uprawniać strony umowy do niezwłocznego rozwiązania umowy (swoiste „contractual frustration of the contract”), co automatycznie wyklucza stosowanie ogólnej, omawianej w niniejszym opracowaniu doktryny „frustration”.

Po pierwsze zatem – określone zdarzenie („tzw. „frustrating event”) może być wyraźnie przewidziane w umowie. W takiej sytuacji, doktryna „frustration” jest zastąpiona postanowieniem umownym, które w sposób szczegółowy reguluje skutki wystąpienia danego zdarzenia dla dalszego bytu prawnego danego węzła obligacyjnego (bytu prawnego danej umowy). Innymi słowy doktryna „frustration” ulega w całości wyłączeniu z uwagi na wprowadzone odrębne postanowienia umowne, tylko wówczas, gdy przedmiotowe postanowienie umowne odnosi się do konkretnego zdarzenia, które w istocie nastąpiło w trakcie realizacji danej umowy, i to w takim charakterze i zakresie jak zostało to umownie przewidziane (na przykład zwłoka statku w realizacji umowy przewozu na skutek zalodzenia danego obszaru portowego w sytuacji, gdy umowa frachtowa precyzyjnie regulowała w „ice clause” zakres i okoliczności występowania zalodzenia i jego skutki kontraktowe).  

Po drugie, nawet w sytuacji, w której brak jest w danym kontrakcie rozważanego powyżej wyraźnego zapisu umownego – „zastępującego” tradycyjnie, z mocy prawa, zastosowanie doktryny „frustration” – należy zawsze, przy interpretacji danej umowy – w sposób holistyczny postawić pytanie – „whether the change in circumstances falls within the, at least implicite, contractual allocation of risk”.

Jakiekolwiek zdarzenie lub okoliczność, które mogłyby według zasad opisanych powyżej, uprawniać do zastosowania doktryny „frustration” – zostają automatycznie wyłączone z takiej możliwości jeżeli wywołane zostały one lub spowodowane działaniem lub zachowaniem jednej (lub obu) stron umowy (tzw. zasada „self-induced”). W takich okolicznościach, umowa zachowuje pełną moc prawną a fakt jej niewykonania lub nienależytego wykonania na skutek powyższych „self-induced” okoliczności, umożliwia wystąpienie przez stronę poszkodowaną z roszczeniem odszkodowawczym w typowej formie jaka przysługiwałaby w jakimkolwiek przypadku klasycznego roszczenia kontraktowego lub deliktowego, z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania umowy (ex contractu) lub z tytułu zawinionego wyrządzenia szkody (ex delicto).

Co do ciężaru dowodów, w tego typu sytuacjach, precedens „Joseph Constantine Steamship Line Ltd. v Imperial Smelting Corp Ltd.” [1942] – potwierdził, iż w przypadku powstania zdarzenia, które uprawniałoby – co do zasady – powołanie się na „frustration of the contract”, strona, która kwestionuje to uprawnienie, twierdząc, iż zdarzenie nie miało charakteru „samoistnego” ale wywołane zostało przez stronę powołującą się na „frustration” musi fakt „self-inducement” wykazać dowodowo.

Skutki zaistnienia  „frustration” zostały precyzyjnie określone w precedensie „Hirji Mulji v Cheong Yue S.S. Co. Ltd.” [1926]”. Stwierdzono tam w szczególności, iż „at common law, the effect of frustration is, by operation of law, automatically and immediately to discharge the contract prospectively”.

Zatem, bezpośrednim skutkiem zaistnienia zdarzenia, które może być w świetle wyżej przedstawionych kryteriów prawnych i faktycznych, uznane za zdarzenie objęte zakresem „frustraion of the contract” – jest to, iż z mocy samego prawa, dana umowa ulega natychmiastowemu rozwiązaniu z datą, w której powstało zdarzenie mające charakter „frustration”.

W konsekwencji powyższego, a w szczególności, fakt, iż umowa – na skutek „frustration” ulega, z mocy prawa, automatycznemu rozwiązaniu – powoduje, iż nawet gdyby po zaistnieniu okoliczności lub zdarzeń o charakterze „frustration” – strony kontynuowały nawet przez dłuższy czas realizację umowy – to takie zachowanie się stron nie niweczy skutku „frustration” – to jest automatycznego, natychmiastowego rozwiązania umowy.

Poza automatyzmem natychmiastowego rozwiązania umowy dotkniętej „frustration” – drugim istotnym skutkiem jest uznanie, iż umowa ulega rozwiązaniu z datą powstania zdarzenia mającego znamiona „frustration”. Zatem niweczone są ewentualne skutki kontraktowe danego zobowiązania umownego „na przyszłość” ale w żaden sposób nie wpływa  to na zobowiązania, odpowiedzialność, prawa i obowiązki kontraktowe stron powstałe lub wymagalne przed datą rozwiązania umowy na skutek „frustration”.

Jak podkreślono w precedensie „Chandler v Webster” [1904] „There is no retrospective effect”. Z tych powodów, na przykład, płatności kontraktowe należne przed datą „frustration” są w pełni wymagalne pomimo rozwiązania umowy. Podobnie płatności dokonane, na przykład, przy formule frachtowej „paid in advance” – nie podlegają zwrotowi pomimo rozwiązania umowy frachtowej przed jej ostateczną realizacją na skutek „frustration”.

To niezwykle istotny skutek kontraktowy oddziaływania „frustration”. Prawa i obowiązki stron, zobowiązania, czy należności wymagalne przed datą rozwiązania umowy pozostają w pełni wymagalne nawet po rozwiązaniu umowy. „Frustration” – niweczy skutki prawne kontraktu „na przyszłość” nigdy „wstecz”.

Powyższa zasada może podlegać pewnemu wyjątkowi. Mianowicie, zgodnie z precedensem „Fibrosa Spółka Akcyjna v Fairbairn Lawson Combe Barbour Ltd.” [1943]  oraz „Cantiere San Rocco S.A. v Clyde Shipbuilding & Engineering Co. Ltd” [1924]  226, obowiązek zapłaty kwoty należnej przed datą rozwiązania umowy, która na skutek „frustration” nie została de facto w ogóle wykonana (tzw. „total failure of consideration”) może umożliwić skuteczną odmowę należności, które były wymagane przed datą rozwiązania umowy na skutek „frustration” , na przykład zapłacony z góry (w ramach zapisu frachtowego- „freight prepaid”) cały fracht – może podlegać zwrotowi (w całości lub w części) jeżeli frachtujący wykaże, iż umowa przewozu w ogóle lub w znacznej części nie została zrealizowana z uwagi na zaistniałe zdarzenie mające charakter „frustration”.

Ponadto, poza wyżej wymienionymi precedensowymi wyjątkami, również w drodze ustawowej, prawo angielskie uniemożliwiło zwrot już zapłaconych, lub zwolnienie z obowiązku zapłacenia należnych kwot zgodnie z Law Reform (Frustrated Contracts) Act 1943. Ustawa ta jednakże nie ma zastosowania do umów przewozu ładunków morzem (z wyjątkiem dwóch typów umów czarteru – czarteru na czas i czarteru „bare-boat” – nie będących sensu stricte typami umów o przewóz ładunków).

Zasady Law Reform (Frustrated Contracts) Act 1943, są de facto, transpozycją ustawową doktryny common law, zgodnie z którą „Where the contract is discharged by frustration, but the performance envisaged by the contract is nonetheless carried out the performing party is entitled to remuneration on a quantum merit basis”. Innymi słowy, wszelki “automatyzm” przy wzajemnych rozliczeniach stron umowy rozwiązanej na skutek „frustration” winien podlegać modyfikacjom odzwierciedlającym stan realizacji umowy na datę jego rozwiązania i korzyści, które strony odniosły ze zrealizowanej części umowy.

Marek Czernis
Partner Zarządzający
„Marek Czernis Kancelaria Radcy Prawnego”
w Szczecinie

Andrzej Czernis
Prawnik
„Marek Czernis Kancelaria Radcy Prawnego”
Oddział w Londynie

Partnerzy portalu

legal_marine_mateusz_romowicz_2023

Dziękujemy za wysłane grafiki.