Przed nieformalnym szczytem UE w Salzburgu, poświęconym głównie migracji, kanclerz Austrii Sebastian Kurz zapowiedział w poniedziałek w Paryżu organizację szczytu UE-Afryka. Prezydent Emmanuel Macron wezwał do wzmocnienia polityki wydalania nielegalnych migrantów.

"W grudniu zorganizujemy szczyt Europa-Afryka, liczymy na wsparcie ze strony Francji. Chcemy skoncentrować się na rozwoju gospodarczym Afryki" - oświadczył Kurz, który rozmawiał z Macronem.

"Co do zasady szczyt wydaje się dobrym pomysłem" - oświadczył Pałac Elizejski, przywołując przemówienie Macrona dotyczące woli "rozwoju partnerstwa ekonomicznego" z Afryką.

Austria, która 1 lipca objęła przewodnictwo w Radzie UE, będzie gospodarzem najbliższego nieformalnego szczytu UE w Salzburgu.

Kurz, utrzymujący twardą linię wobec imigracji, dzięki czemu zwyciężył w wyborach w październiku 2017 r., kieruje obecnie rządem z udziałem prawicy i skrajnej prawicy.

Ale według władz w Paryżu austriacki kanclerz "nie chce, aby jego polityka była porównywana do polityki na Węgrzech, a w niektórych obszarach - we Włoszech". Kurz "bardzo wyraźnie" opowiedział się w sprawie uruchomienia w zeszłym tygodniu przez Parlament Europejski artykułu 7 traktatu unijnego, który mógłby doprowadzić do sankcji wobec Węgier Viktora Orbana, oskarżonego o łamanie swobód i wartości Unii Europejskiej.

Gdy Kurz przybył do Pałacu Elizejskiego, powiedział dziennikarzom, że popiera propozycję przewodniczącego Komisji Europejskiej Jean-Claude'a Junckera dotyczącą wzmocnienia Frontexu (Europejskiej Agencji Straży Granicznej i Przybrzeżnej) 10 tysiącami dodatkowych strażników granicznych do 2020 roku.

Kanclerz Austrii również ocenił, że unijne kraje frontowe (gdzie migranci trafiają najpierw) potrzebują europejskiej solidarności, ale powinny przyjąć w zamian europejską pomoc w celu zarządzania przybyłymi migrantami.

Ze swej strony prezydent Macron wyraził nadzieję na "lepszą kontrolę przyjazdów (migrantów) przez wzmocnienie Frontexu i lepszy dialog z krajami pochodzenia i tranzytu" przy "poszanowaniu naszych wartości". Ale uznał także za konieczną "politykę deportacji osób o nieuregulowanej sytuacji, które nie mogą ubiegać się o azyl".

W ten sposób przyłączył się - jak zauważa agencja AFP - do władz w Wiedniu, których priorytetem jest "walka z nielegalną imigracją poprzez zabezpieczenie granic zewnętrznych".

Kwestia ta jest w programie nieformalnego szczytu, który rozpoczyna się w środę wieczorem w Salzburgu. Jest to pierwsze spotkanie od szczytu z czerwca, który podkreślił brak zgody między krajami unijnymi w zakresie polityki migracyjnej. Drugą ważną kwestią omawianą w Salzburgu będzie Brexit; na jesieni ma zostać sfinalizowane porozumienie o wyjściu Wielkiej Brytanii z UE.