Około godz. 11.00 rozpoczął się długo oczekiwany, największy tego rodzaju przejazd w dotychczasowej historii Gdyni. Nieopodal Nabrzeża Pomorskiego, po wczorajszym załadowaniu, były okręt podwodny polskiej Marynarki Wojennej znalazł się na kursie ku swojemu miejscu przeznaczenia, jakim jest niecka ekspozycyjna obok Muzeum Marynarki Wojennej.

Pomimo trudnej pogody, w tym porywistego deszczu, operacja przebiega sprawnie i stosunkowo szybko. Okręt mający 47,4 metra długości i 360-370 ton wyporności zmierza na wózkach SPMT do znajdującego się kilkaset metrów dalej placówki. W związku z tym znaczna część Skweru Kościuszki, od Nabrzeża Pomorskiego została wyłączona z użytkowania. Dotyczy to m.in. części al. Jana Pawła II, ciągu pieszo-rowerowego wzdłuż alei Lipowej oraz ciągu pieszo-rowerowego wzdłuż bulwaru Nadmorskiego.

Wydarzeniu towarzyszy, pomimo trudnej aury, żywe zainteresowanie mieszkańców Gdyni orz turystów. Dla wielu to pierwsza możliwość zobaczyć okręt podwodny na żywo, w całej okazałości. Po zakończeniu operacji będzie przysposobiony przez muzealników do swojej nowej roli jako wyjątkowej atrakcji do zwiedzania. Według zapowiedzi ma być ona gotowa na przyjęcie turystów w czerwcu przyszłego roku, potencjalnie stając się nie tylko jedną z głównych atrakcji Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni, ale też samego miasta, tak jak w przypadku okrętu-muzeum ORP Błyskawica.

Transport lądowy około godz. 14.30 zbliżał się ku końcowi, a okręt znajdował się już w pobliżu budynku muzeum. Wykonawcy zlecenia mają go postawić przy niecce ekspozycyjnej, w której zostanie umieszczony. Finał przedsięwzięcia, czyli symboliczne "zadokowanie" Sokoła jest planowane na piątek. Wtedy też odbędzie się konferencja prasowa z udziałem dyrekcji i pracowników placówki.

***

ORP Sokół (294) ma za sobą długą drogę wojskowej służby. W latach 1967-2001 znajdował się w wyposażeniu Królewskiej Marynarka Wojenna Norwegii (Sjøforsvaret) jako KNM Stord (S-308). Następnie został przekazany wraz z czterema innymi okrętami typu Kobben polskiej Marynarce Wojennej w ramach utrzymania zdolności polskich sił podwodnych. Miały być także pomostowym rozwiązaniem przed wdrożeniem budowy nowoczesnych okrętów podwodnych, w ramach programu "Orka", a także wdrożenia polskich marynarzy do służby na sprzęcie zgodnym z wytycznymi i procedurami NATO. Okręt ten był pierwszym z Kobbenów, na którym w 2002 roku podniesiono polską banderę.

Wraz z trzema jednostkami proj. 207, ORP Bielik, ORP Kondor i ORP Sęp, służył w Dywizjonie Okrętów Podwodnych 3. Flotylli Okrętów, wykonując zadania zgodnie z przeznaczeniem i biorąc udział w ćwiczeniach zarówno krajowych, jak i międzynarodowych. Jego służba trwała do 2018 roku, a od czasu opuszczenia bandery cumował w Porcie Wojennym Gdynia.

Dwa lata później, na mocy umowy z Agencją Mienia Wojskowego, trafił do PGZ Stocznia Wojenna, gdzie został poddany remontowi i przebudowie pod kątem wykorzystania jako eksponat muzealny. Związany z tym projekt wykonało biuro projektowe NAVA Engineering.

Fot. GospodarkaMorska.pl

Fot. GospodarkaMorska.pl