JK
We wtorek rozpoczął się proces 27-letniego Tunezyjczyka Mohammed Ali Maleka, któremu zarzuca się m.in. nieumyślne spowodowanie śmierci kilkuset osób oraz o spowodowanie kolizji. Proces toczy się we włoskim mieście Catania.
Do katastrofy, wskutek której zginęło ponad 800 osób, doszło w kwietniu ubiegłego roku na Morzu Śródziemnym. Z pokładu kutra rybackiego przepełnionego imigrantami wystosowano wezwanie o pomoc, które odebrał sztab akcji ratunkowych włoskiej Straży Przybrzeżnej. Kuter miał kłopoty z nawigacją.
Na pomoc wysłano portugalski statek handlowy, który znajdował się najbliżej miejsca tragedii. Do tragedii miało dojść w wyniku otarcia się kutra ze statkiem. Imigranci stłoczeni na dryfującym statku rybackim zebrali się wszyscy przy jednej burcie i to mogło spowodować jego przewrócenie. Wśród ofiar byli obywatele m.in. Syrii, Erytrei, Somalii, Mali, Sierra Leone i Senegalu.
Uratowano niespełna 30 osób. Media donosiły, że imigranci zapłacili kapitanowi jednostki po 1300 dol. Kutrem dowodził Mohammed Ali Malek. Zatrzymano także drugiego członka załogi, 26-letniego Syryjczyka Mahmud Bikhita.
Na plaży w Lipawie został znaleziony dron. Łotweskie wojsko go zidentyfikowało
ARP S.A. podpisało trzy listy intencyjne w sektorze defence. Celem wzmocnienie krajowego potencjału obronnego
Polska i Norwegia współautorami bezpieczeństwa Bałtyku
Szef MON: zespół zadaniowy ds. programu ORKA przygotował rekomendacje dla rządu
Przełożony start rakiety z polskimi satelitami. Pozwolą skuteczniej monitorować sytuację na Bałtyku
Rosyjska Flota Pacyfiku ćwiczyła na Oceanie Indyjskim. Kreml szuka partnerów w Azji