Hubert Bierndgarski
Przez ponad 6 godzin ratownicy SAR z jednostki ORKAN, która na stałe stacjonuje w Ustce holowali na morzu uszkodzony jacht.
Do zdarzenia doszło w nocy z piątku na sobotę w odległości 26 mil morskich na północ od Ustki. W tym czasie na morzu panowały niekorzystne warunki pogodowe. Wiatr wiał z siłą od 8 do 9 stopni w skali Beauforta. Jednostka z nieznanych przyczyn straciła ster i nie mogła o własnych siłach wrócić do portu. Holowanie utrudniała wysoka fala.
Po sześciu godzinach jacht wprowadzono do usteckiego portu. Wprowadzanie odbyło się przy asyscie ratowników z Brzegowej Stacji Ratownictwa w Ustce. Wysoka fala i brak sterów spowodowało, że jacht został wciągnięty dosłownie w poprzek kanału portowego. Na szczęście czteroosobowej załodze nic się nie stało i jacht szczęśliwie został zacumowany. Teraz czeka go remont.
Szef MON: zespół zadaniowy ds. programu ORKA przygotował rekomendacje dla rządu
Przełożony start rakiety z polskimi satelitami. Pozwolą skuteczniej monitorować sytuację na Bałtyku
Rosyjska Flota Pacyfiku ćwiczyła na Oceanie Indyjskim. Kreml szuka partnerów w Azji
Władze Iranu zwolniły tankowiec zatrzymany wcześniej przez Strażników Rewolucji
Ostatni okręt kontrowersyjnej serii już w służbie w siłach morskich USA. Co dalej z serią Independence?
Uroczyste otwarcie wystawy „Pod misyjną banderą” już 27 listopada przed Centrum Weterana