pc
Sopockie molo zamknięte do odwołania. Powód? Nasilający się sztorm. Wczoraj fale Bałtyku uszkodziły boczną część molo, od października niedostępną dla turystów i mieszkańców.
Decyzję o całkowitym zamknięciu mola w Sopocie przedstawiciele Urzędu Miejskiego w Sopocie tłumaczą troską o bezpieczeństwo spacerowiczów.
Kąpielisko Morskie Sopot poinformowało, że fale naruszyły dolne pokłady molo. Konstrukcja głównego pomostu spacerowego, budynek na głowicy oraz jednostki w przystani są jednak bezpieczne. A to za sprawą żelbetowej konstrukcji falochronu przystani jachtowej wspartej przez 25-metrowy wał z kamieni.
– Mamy do czynienia ze smutną prawidłowością w tak trudnych warunkach pogodowych. Najbardziej ucierpiały dolny pomost, do którego przybijają statki Żeglugi Gdańskiej, oraz połączone z nim przejście na ostrogę – boczny pomost wzdłuż przystani jachtowej. Dolne pomosty mają tę niewdzięczną rolę, że zawsze jako pierwsze przyjmują uderzenie fal, które załamują się przy zbliżaniu się do brzegu – wyjaśnia Marcin Kulwas z Kąpieliska Morskiego Sopot.
Dolne pokłady mola od kilkunastu lat są demontowane na zimę. W tym roku prace były zaplanowane na połowę tego miesiąca, jednak sztorm pokrzyżował plany urzędników.
Jak zapowiedzieli przedstawiciele Kąpieliska Morskiego Sopot, wartość szkód zostanie oszacowana dpiero po ustaniu sztormu. Prace remontowe mają rozpocząć się w kwietniu przyszłego roku.
Ze względu na wysoki stan wody w Zatoce Gdańskiej, wiatr i fale zamknięte zostało także wejście na molo w Gdańsku Brzeźnie. Służby zabezpieczyły również wejście na tzw. dolny taras nabrzeża Motławy w centrum miasta.
Na plaży w Lipawie został znaleziony dron. Łotweskie wojsko go zidentyfikowało
ARP S.A. podpisało trzy listy intencyjne w sektorze defence. Celem wzmocnienie krajowego potencjału obronnego
Polska i Norwegia współautorami bezpieczeństwa Bałtyku
Szef MON: zespół zadaniowy ds. programu ORKA przygotował rekomendacje dla rządu
Przełożony start rakiety z polskimi satelitami. Pozwolą skuteczniej monitorować sytuację na Bałtyku
Rosyjska Flota Pacyfiku ćwiczyła na Oceanie Indyjskim. Kreml szuka partnerów w Azji