Liczba ataków piratów na azjatyckich wodach zwiększyła się w maju do siedmiu - donosi agencja informacyjna ReCAAP.

W maju 2019 roku zgłoszono sześć faktycznych przypadków napadu z bronią na statki. W porównaniu z tym samym miesiącem ubiegłego roku odnotowano 22% spadek liczby zgłoszonych incydentów, jednak w porównaniu z sześcioma poprzednimi miesiącami ta liczba wzrosła.

Między listopadem 2018 a kwietniem 2019 roku w każdym miesiącu zgłaszano łącznie od trzech do czterech incydentów. Spośród siedmiu ataków w maju, trzy z nich miały miejsce w momencie cumowania statku (w hinduskiej Kandla i indonezyjskich Dumai i Cigadingu). Pozostałe incydenty odbyły się na morzu: na wodach malezyjskich, filipińskich oraz indonezyjskich.

W całym zeszłym roku ReCAAP odnotował 76 wypadków z udziałem piratów na azjatyckich wodach. Według danych, 62 incydentów dotyczyło udanych ataków, reszta to nieudane próby w wykonaniu piratów. Za to aż 72 wypadków zaklasyfikowano jako napad z bronią w ręku.

Oznacza to, że ataki piratów zmniejszyły się o 25 procent w porównaniu do zeszłego roku. To najlepszy wynik od 10 lat, kiedy to ReCAAP zaczęło zbierać dane na ten temat.

- Choć liczba incydentów nadal należy do najniższych w ostatnim dziesięcioleciu, to nie ma miejsca na samozadowolenie w walce z piractwem i rozbojami na statkach. Wciąż potrzeba zwiększonej czujności wśród wszystkich zainteresowanych stron - powiedział Masafumi Kuroki, dyrektor wykonawczy Centrum Informacyjnego ReCAAP.

- Skuteczność władz odpowiedzialnych za egzekwowanie przepisów na morzu ma kluczowe znaczenie w walce z piractwem i rabunkiem morskim. ReCAAP będzie nadal współpracować z naszymi punktami kontaktowymi i innymi organami ścigania, aby pomóc im w osiągnięciu większej skuteczności – dodał Kuroki.