Hubert Bierndgarski
Nietypową akcję ratowniczą przeprowadzili rybacy z kutra UST-203 i ratownicy morscy z Brzegowej Stacji Ratownictwa w Ustce. W nocy z niedzieli na poniedziałek ratowali wspólnie w usteckim kanale portowym 40-letniego mężczyznę, który wpadł do wody i nie był w stanie wydostać się na brzeg.
Do zdarzenia doszło około godziny 2:30 w nocy. Rybacy z kutra UST-203 wracali z morza. Kiedy minęli główki portu usłyszeli wołanie o pomoc, które dobiegało zza burty.
- Na początku myśleliśmy, że to jakiś kawał, ale postanowiliśmy to sprawdzić i faktycznie okazało się, że w wodzie jest mężczyzna, który trzyma się metalowej konstrukcji na zachodnim falochronie.
Szyper kutra natychmiast wezwał przez radio pomoc i jednocześnie podjął decyzję o zawróceniu jednostki i pomocy poszkodowanemu. Ponieważ UST-203 to 25-metrowy kuter, manewr w porcie był utrudniony. Na szczęście się udało i tonącemu podano koło ratunkowe. Chwilę później pojawili się ratownicy SAR, którzy podjęli mężczyznę z wody. Mężczyźnie ostatecznie nic się nie stało, ale wiadomo, że w wodzie przebywał ponad półtorej godziny i był już strasznie wychłodzony i wymęczony. Trafił do słupskiego szpitala.
Polska i Norwegia współautorami bezpieczeństwa Bałtyku
Szef MON: zespół zadaniowy ds. programu ORKA przygotował rekomendacje dla rządu
Przełożony start rakiety z polskimi satelitami. Pozwolą skuteczniej monitorować sytuację na Bałtyku
Rosyjska Flota Pacyfiku ćwiczyła na Oceanie Indyjskim. Kreml szuka partnerów w Azji
Władze Iranu zwolniły tankowiec zatrzymany wcześniej przez Strażników Rewolucji
Ostatni okręt kontrowersyjnej serii już w służbie w siłach morskich USA. Co dalej z serią Independence?