Rosja może całkowicie odciąć dopływ gazu do Europy, ponieważ chce wzmocnić swoje polityczne wpływy w obliczu kryzysu na Ukrainie - oświadczył w środę szef Międzynarodowej Agencji Energetycznej (IEA) Fatih Birol. Podkreślił, że Europa powinna na to przygotować się już teraz.
"Biorąc pod uwagę niedawne decyzje Rosji, nie wykluczałbym, że Rosja będzie nadal tworzyć różne problemy tu i tam i nadal znajdować wymówki, aby jeszcze bardziej ograniczyć dostawy gazu do Europy, a może nawet całkowicie je odciąć" – napisał Birol w komunikacie, przekazanym agencji Reuters.
"To jest powód, dla którego Europa potrzebuje planów awaryjnych" - dodał i ostrzegł, że niedawne zmniejszenie przez Rosję dostaw "błękitnego paliwa" na Zachód może być próbą uzyskania politycznej "dźwigni" przed zimowymi miesiącami, w których popyt na gaz jest dużo większy niż obecnie.
Jak pisze Reuters, jeśli chodzi o całkowite inwestycje w energię, IEA poinformowała w raporcie, że w tym roku w sektor zostanie zainwestowanych 2,4 biliona dolarów, z czego rekordowe sumy zostaną przeznaczone na odnawialne źródła energii.
"Dzisiejsze wydatki na ropę i gaz znajdują się między dwiema wizjami przyszłości: są zbyt wysokie, aby realizować ograniczenie globalnego ocieplenia do 1,5 stopnia C, ale niewystarczające do zaspokojenia rosnącego popytu w krajach, których rządy zawodzą w wywiązywaniu się ze swoich zobowiązań klimatycznych" – napisała agencja w raporcie.
Fot. Depositphotos
Rosja chce znacjonalizować offshorowy projekt Sachalin-2
Gaz-System: ruszyła pierwsza aukcja przepustowości gazociągów do Danii oraz na Litwę i Słowację
Pierwszy podkład grawitacyjny gotowy na projekt w Fécamp
Plenitude i HitecVision rozszerzają swoją norweską firmę Vårgrønn
Spółki naftowe rozważają wspólną budowę pływającej farmy wiatrowej o mocy 1 GW
CCS: Fluxys i Equinor zdekarbonizują Europę