• <
Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Madagaskar. W katastrofie statku zginęło 39 osób; rozbił się też śmigłowiec wysłany na ratunek

AK

22.12.2021 09:22
Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo Madagaskar. W katastrofie statku zginęło 39 osób; rozbił się też śmigłowiec wysłany na ratunek

Partnerzy portalu

Madagaskar. W katastrofie statku zginęło 39 osób; rozbił się też śmigłowiec wysłany na ratunek - GospodarkaMorska.pl

Transportowiec, który nielegalnie przewoził 130 pasażerów, zatonął w poniedziałek u północno-wschodniego wybrzeża Madagaskaru; 39 osób zginęło, 45 zostało uratowanych, a około 50 jest poszukiwanych - podał w środę portal Euronews. Katastrofie uległ też śmigłowiec wysłany na ratunek.

Statek Francia wypłynął z portu w mieście Antanambe w północno-wschodnim Madagaskarze. Obrał kurs na południe, do portu Soanierana Ivongo. Francia był zarejestrowany jako transportowiec, co oznacza, że nie miał autoryzacji do przewożenia pasażerów. Z kolei Antanambe nie jest oficjalnie portem - przekazał agencji Reutera szef madagaskarskiej agencji portów rzecznych i morskich Jean Edmond Randrianantenaina.


Prawdopodobną przyczyną zatonięcia statku była dziura w kadłubie.

"Według informacji, które zdołaliśmy zebrać, woda dostała się do maszynowni. Jej poziom zaczął się podnosić i przykryła ona wszystkie silniki. Wówczas statek zaczął tonąć" - przekazał Randrianantenaina.

Na miejsce katastrofy skierowano trzy jednostki marynarki wojennej i agencji morskiej.

Do nadmorskiego miasteczka Antseraka, niedaleko miejsca zatonięcia transportowca, we wtorek został także wysłany helikopter, który jednak tam nie dotarł - runął do morza. Na jego pokładzie były cztery osoby: madagaskarski sekretarz stanu, minister ds. policji, żandarm i pilot. Żandarm i pilot są poszukiwani, a sekretarz stanu i minister ds. policji Serge Gelle uratowali się.

Zostali odnalezieni oddzielnie przez lokalnych mieszkańców na plaży w Mahambo, 75 km na północ od Toamasiny, głównego miasta portowego na wschodzie Madagaskaru. Gelle płynął do brzegu około 12 godzin po wypadku helikoptera. W wideo zamieszczonym w mediach społecznościowych, na którym odpoczywa na hamaku, podziękował mieszkańcom i rybakom Mahambo. Zapowiedział też, że w ciągu 24 godzin powróci do pracy. 57-letni generał żandarmerii przekazał, że nie odniósł żadnych obrażeń.

Źródło: PAP

Fot. Depositphotos

Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.