Grecja, tak jak inne kraje Unii Europejskiej, przyspieszyła działania na rzecz uniezależnienia się od dostaw gazu ziemnego z Rosji. W tym celu na wodach w pobliżu miasta Aleksandropolis pojawi się pływający terminal FSRU. Jest to strategiczny projekt dla Grecji, Bałkanów i Europy Południowo-Wschodniej. Terminal rozpocznie pracę w grudniu 2023 roku.

3 maja odbyła się uroczystość rozpoczęcia prac przy budowie pływającej jednostki do magazynowania i regazyfikacji LNG (FSRU) u wybrzeży Grecji. W wydarzeniu uczestniczyli przedstawiciele rządu, sektora energetycznego, Unii Europejskiej oraz Serbii, Macedonii i Bułgarii. 

- Nowy terminal LNG to brama energetyczna dla Grecji i Bałkanów, dla Europy Południowo-Wschodniej, ale także latarnia morska, która wysyła podwójny sygnał. Po pierwsze, już wkrótce będziemy w stanie zastąpić gaz ziemny pochodzący ze źródeł rosyjskich. Jednocześnie nasze kraje są gotowe do podjęcia kluczowej, nowej roli na nowej mapie energetycznej Europy - zaznaczył premier Grecji, Kyriakos Mitsotakis. 

- Ostatni szantaż ze strony Moskwy dotyczący gazu ziemnego sprawia, że współpraca ta jest nie tylko konieczna, ale - powiedziałbym - również pilna. Grecja stoi na pierwszej linii frontu. Zapewniła już własną efektywność energetyczną i oczywiście jest gotowa pomóc sąsiednim krajom, takim jak Bułgaria - podkreślił Kyriakos Mitsotakis i odniósł się do całego spektrum projektów gazowych w Grecji, które są w trakcie realizacji. 

- Ta inwestycja geopolityczna to ważny moment geopolityczny, który odzwierciedla to, czego potrzebujemy więcej. Zapewni dostawy do Grecji, Bułgarii, Macedonii Północnej, Serbii i innych krajów w regionie - stwierdził przewodniczący Rady Europejskiej, Charles Michel. 

Poniżej znajduje się relacja wideo z wydarzenia.

W trakcie uroczystości głoś zabrali m.in. przedstawiciele Serbii. 

- Dotychczas niewielu ludzi wierzyło w ten projekt. Byłem jednym z tych sceptyków, którzy zawsze powtarzali: „Cóż, to się nie stanie albo nie zostanie zrealizowany tym czasie”. „Będziemy potrzebować jeszcze dziesięciu lat lub więcej”. Rozmawiałem o tym również z naszymi amerykańskimi przyjaciółmi. Teraz, kiedy widzę, że projekt jest gotowy do startu, mogę powiedzieć, że jesteśmy ogromnie wdzięczni i będziemy gotowi na przyjęcie stosunkowo dużych ilości gazu w przyszłości – zaznaczył prezydent Serbii, Aleksandar Vučić.

Co wiemy o planach Grecji?

Pływająca stacja magazynowania i regazyfikacji LNG zakotwiczy 17,6 km na południowy zachód od portu w Aleksandropolis, w odległości 10 km od wybrzeża Makri, czyli na greckich wodach terytorialnych. Jednostka będzie zawierać zbiorniki o pojemności około 153 500 m3 LNG i szacuje się, że będzie w stanie dostarczyć do Krajowego Systemu Przesyłowego Grecji około 5,5 mld m3 błękitnego paliwa rocznie. Planuje się, że terminal LNG zostanie oddany do eksploatacji do końca 2023 roku.

Terminal FSRU zostanie podłączony do systemu przesyłowego za pomocą podmorskiego i lądowego rurociągu o długości 28 km. Budżet projektu wynosi 363,7 mln euro.

Grafika: Gastrade

W połączeniu z pozostałymi elementami sieci strategicznej infrastruktury, które zostały zbudowane lub są budowane w północnej Grecji, takimi jak gazociąg TAP, gazociąg IGB i gazociąg międzysystemowy Grecja-Północna Macedonia, oraz jednostką FSRU w Aleksandropolis, Grecja staje się ważnym regionalnym węzłem energetycznym, który wnosi znaczący wkład w bezpieczeństwo energetyczne UE – informuje grecki rząd.

Jednocześnie zwiększy się pojemność magazynów LNG w Grecji, dzięki dodaniu kolejnego strategicznego punktu poza terminal LNG Revithoussa, którego pojemności wynosi 225 tys. m³ skroplonego gazu ziemnego.

Planowana jest też budowa drugiej stacji u wybrzeży Aleksandropolis oraz jednostki pływającej u wybrzeży Koryntu. Są to elementy infrastruktury energetycznej, które mogą w pełni zaspokoić potrzeby rynku greckiego i wnieść znaczący wkład w miks energetyczny wielu krajów bałkańskich.

- Innymi słowy greckie terminale LNG będą teraz w stanie w pełni pokryć popyt nie tylko na rynku krajowym, ale także zastąpić znaczną część dostaw rosyjskiego gazu na Bałkanach. W połączeniu z modernizacją niektórych gazociągów i eksploatacją interkonektorów, pomoże projekt IGB - ważny dla Bułgarii, przy którym dużo pracowaliśmy z zaprzyjaźnionym premierem Bułgarii, aby przyspieszyć ukończenie tego gazociągu, ale też oczywiście gazociąg IBS Bułgaria - Serbia, rurociąg Grecja - Macedonia Północna – podkreślał podczas wydarzenia premier.

Źródło: Rząd Grecji, Gastrade