• <
szkoła_morska_w_gdyni_980x120_gif_2020

Smoliński: niewykluczone, że kopiec i pomnik na Westerplatte pozostaną miejskie

mk

13.07.2019 14:30 Źródło: PAP
Strona główna Edukacja Morska, Nauka, Szkoły Morskie, Praca na Morzu Smoliński: niewykluczone, że kopiec i pomnik na Westerplatte pozostaną miejskie

Partnerzy portalu

Smoliński: niewykluczone, że kopiec i pomnik na Westerplatte pozostaną miejskie - GospodarkaMorska.pl

Nie wykluczam, że miasto Gdańsk będzie nadal właścicielem terenu kopca i stojącego na nim Pomnika Obrońców Wybrzeża – powiedział w sobotę w Gdańsku poseł PiS Kazimierz Smoliński – współautor specustawy dotyczącej budowy na terenie Westerplatte muzeum plenerowego.

Smoliński był jednym z gości sobotniego rejsu na Westerplatte inaugurującego wycieczki na półwysep organizowane przez Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Przed rejsem poseł był pytany o dalsze losy specustawy związanej z budową muzeum plenerowego na Westerplatte.

Poseł przypomniał, że – po tym, jak w piątek Senat wprowadził do ustawy poprawki, teraz "potrzebne jest jeszcze kolejne głosowanie w Sejmie". "Myślę, że to nastąpi w przyszłym tygodniu" – powiedział. Dodał, że gdy specustawa zostanie ostatecznie przyjęta, "wojewoda pomorski, w porozumieniu z Muzeum II Wojny Światowej, będzie decydował o tym, jaki teren zostanie przekazany" na potrzeby stworzenia plenerowego muzeum na Westerplatte.

Smoliński przypomniał, że planowane placówka ma być muzeum pola bitwy, czyli z założenia ma pokazywać, jak wyglądało to miejsce "po zakończeniu walk" 7 września 1939 r.

"Ja nie wykluczam tego, że teren pomnika (Pomnika Obrońców Wybrzeża) i kopca, na którym stoi pomnik może w ogóle nie być objęty decyzją wojewody i miasto zostanie nadal właścicielem tego terenu" – powiedział Smoliński.

Z kolei wiceminister kultury Jarosław Sellin, który także brał udział w sobotnim rejsie, pytany przez dziennikarzy o to, czy jest możliwe, że kopiec wraz z pomnikiem, pozostaną własnością miasta Gdańska, zaznaczył, że decyzje w tej sprawie zostaną podjęte przez wojewodę pomorskiego w momencie, gdy będzie wiadomo, "które grunty naprawdę są potrzebne do budowy muzeum plenerowego". "Poczekajmy na tą decyzję" – podkreślił.

Dodał, że zbudowany w latach 60. Pomnik Obrońców Wybrzeża, "który jest symbolem i utrwalił się już w świadomości Polaków i cudzoziemców, którzy odwiedzają Westerplatte", z całą pewnością nie zostanie rozebrany. "On w niczym nie będzie kolidował z planem budowy muzeum plenerowego, bo ten kopiec i ten pomnik zostały zbudowane na terenie, gdzie żadne walki się nie odbywały, a muzeum plenerowe chcemy zbudować w miejscu, gdzie się realnie, prawdziwie obywały walki" – podkreślił Sellin.

"Ten pomnik będzie taką częścią opowieści, w jaki sposób upamiętniono to miejsce w czasach PRL-u" - powiedział Sellin przypominając, że u stóp pomnika w 1987 roku odbyło się też "słynne spotkanie z młodzieżą papieża Jana Pawła II i to słynne nowe zinterpretowanie pojęcia Westerplatte, jako symbolu".

Pytany o to, kiedy można spodziewać się zakończenia prac nad muzeum plenerowym na Westerplatte, Sellin powiedział, że "kamień węgielny w sensie symbolicznym będziemy już wmurowywać 1 września na 80. rocznicę wybuchu II wojny światowej przy Wartowni nr 4, którą właśnie pozyskujemy w ramach tego porządkowania struktury właścicielskiej od Wojska Polskiego".

"Mi się osobiście marzy, żeby - albo w całości, albo przynajmniej w istotnej części, to muzeum plenerowe było gotowe na 20-lecie wpisania pola bitwy na Westerplatte na prezydencką lista Pomników Historii, a to miało miejsce w roku 2003. Horyzont czasowy na rok 2023 wydaje mi się ambitny, ale będziemy się starać, żeby już istotną część tego muzeum plenerowego można było pokazać" – powiedział Sellin.

W maju grupa posłów PiS przygotowała projekt specustawy, która w myśl jej autorów ma usprawnić budowę plenerowego Muzeum Westerplatte i Wojny 1939. W piątek Senat wniósł do niej poprawki. Teraz ustawa wróci do Sejmu.

W myśl specustawy plenerowe muzeum miałoby powstać - kosztem około 150 mln zł, na części półwyspu Westerplatte, na którym to terenie w okresie międzywojennym działała Wojskowa Składnica Tranzytowa, a we wrześniu 1939 toczyły się walki między polskimi a niemieckimi żołnierzami.

Grunty na półwyspie Westerplatte należą do kilkunastu właścicieli - są wśród nich m.in. Straż Graniczna, a także prywatne i państwowe firmy. Jednak większość terenu, na którym działała Wojskowa Składnica, należy dziś do miasta Gdańsk. Jest to ok. 9 ha, na którym to terenie znajdują się relikty budowli obronnych stanowiących niegdyś elementy składnicy, a także wzgórze z Pomnikiem Obrońców Wybrzeża u stóp którego od 1999 r. miasto Gdańsk, wspólnie z harcerzami, organizuje obchody rocznicy wybuchu II wojny światowej.

Władze Gdańska a także część środowiska muzealników i historyków, krytykowało specustawę od momentu złożenia jej projektu. Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz oceniała, że ustawa ta jest próbą przejęcia Westerplatte przez władzę centralną. Dulkiewicz prezentowała swoje stanowisko m.in. pod koniec czerwca, na spotkaniu z Sellinem. Ten zaproponował po rozmowie, by przedstawiciele miasta Gdańsk weszli do komitetu honorowego budowy Muzeum Westerplatte i mieli wpływ na jego kształt. Prezydent Gdańska poinformowała z kolei po spotkaniu, że złożyła Sellinowi ofertę, aby tereny miasta nadal pozostały jego własnością i zostały wniesione do powstającego Muzeum Westerplatte, a sama instytucja była współtworzona i współprowadzona przez samorząd i stronę rządową.

Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.