• <
szkoła_morska_w_gdyni_980x120_gif_2020

Elektrotechnika okrętowa: kurs na nowe czasy

Marek Nowak

01.08.2016 15:30 Źródło: własne

Partnerzy portalu

Elektrotechnika okrętowa: kurs na nowe czasy - GospodarkaMorska.pl

Armatorzy coraz częściej wymagają by mechanik okrętowy sprawował także opiekę nad prawidłowym funkcjonowaniem systemu elektrycznego jednostki. Do tych zadań przygotowują kursy organizowane przez Szkołą Morską w Gdyni, podczas których omawiane są wybrane zagadnienia z zakresu Elektrotechniki Okrętowej.

- W polskim systemie nauczania, a także na statkach należących do krajowych armatorów, przez bardzo długi czas zawody elektryka i mechanika traktowane były oddzielnie - wyjaśnia Tomasz Gellert, elektroautomatyk okrętowy, wykładowca Szkoły Morskiej w Gdyni. - Rynek pracy jest jednak dynamiczny. Pod kątem zachodzących na nim zmian przygotowaliśmy kurs, który ma przede wszystkim usystematyzować wiedzę uczestników. Oczywiście wprowadzamy także pewne nowe zagadnienia i przeprowadzamy ćwiczenia praktyczne.

Kurs skierowany jest do mechaników zarówno na szczeblu zarządzania, jak i operacyjnym, na których spada odpowiedzialność za utrzymanie sprawności okrętowego systemu elektroenergetycznego przy braku stałej obsady elektryka.

– Ze względu na optymalizację zatrudnienia brak elektryka na statku przez cały czas trwania rejsu, jest obecnie bardzo częstą praktyką. Standardem u wielu armatorów jest na przykład jeden elektryk obsługujący 3 lub cztery jednostki, mustrowany na nich zamiennie na kilka tygodni – wyjaśnia Tomasz Gellert. – Naszego szkolenia nie kierujemy w związku z tym jedynie do mechaników, którzy nigdy nie pływali bez elektryka. Zainteresowanie nim wykazują bardzo często osoby aktywne zawodowo, które przez dłuższy czas pływały na jednostkach określonego typu, na przykład na masowcach i nie miały kontaktu z najnowszymi systemami elektrycznymi i elektronicznymi, jakie występują na przykład na statkach pasażerskich.

Wśród najbardziej zauważalnych zmian, jakie zachodzą na budowanych współcześnie jednostkach, wskazać można wzrost instalowanej mocy elektrycznej, a co za tym idzie także elektrowni okrętowych (nie są już rzadkością jednostki na których zainstalowanych jest 5 prądnic o mocy 11000 kVA każda). Coraz bardziej rozbudowane i skomplikowane są systemy dystrybucji energii elektrycznej. Ponadto w większym stopniu wykorzystywane są dziś sieci i systemy komputerowe współpracujące z systemami łączności satelitarnej. Bardzo szybko rozwijają się także systemy Dynamicznego Pozycjonowania (DP), z roku na rok zwiększa się także liczba pływających po świecie statków z napędem diesel-electric. Praktycy podkreślają także, że większą wagę mają dziś regularne przeglądy i monitorowanie stanu technicznego kluczowych elementów układu elektroenergetycznego statków.

– Coraz częściej spotykam się z opinią, że mechanicy w latach 90. uczyli się o rzeczach, które nie przystają do obecnej rzeczywistości – przyznaje Tomasz Gellert. – Rozwój technologiczny nastąpił bardzo szybko, a to co kiedyś wydawało się niemożliwe do osiągnięcia jest dziś standardem. W przypadku systemu diesel-electric zmieniła się wręcz filozofia funkcjonowania napędu. Niektórych kursantów zaskakują też nowoczesne układy kontroli i sterowania systemami elektrycznymi. Regularne podnoszenie kwalifikacji przez inżynierów mechaników wydaje się dziś po prostu niezbędne.

Dzięki uczestnictwu w czterodniowym szkoleniu z wybranych zagadnień elektrotechniki okrętowej, mechanicy nabywają umiejętności, które odpowiadają aktualnym zadaniom stawianym im na rynku pracy. Podczas czterech dni zajęć prowadzone są także praktyczne ćwiczenia dotyczące między innymi czytania schematów elektrycznych, kalibracji czujników pomiarowych i innych ćwiczeń przydatnych w praktyce okrętowej.

Nic też nie zastąpi praktycznej wiedzy przekazywanej na zasadzie experience transfer (przekazywania doświadczenia), a dotyczącej głównie typowych awarii i problemów układów elektroenergetycznych na okręcie

Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.