• <
mewo_2022

Zarabianie na wierceniu. Stocznie na start. Do 2028 r. będzie rósł popyt na statki i morskie platformy

Strona główna Energetyka Morska, Wiatrowa, Offshore Wind, Offshore Oil&Gas Zarabianie na wierceniu. Stocznie na start. Do 2028 r. będzie rósł popyt na statki i morskie platformy

Partnerzy portalu

Wykorzystanie statków i platform wiertniczych w 2024 r. będzie na najwyższym poziomie od wielu lat. Po dobrym 2023 r. prognozuje się, że stawki dzienne w usługach na rzecz Oil & Gas Offshore wzrosną. Już w połowie 2023 r. wykorzystanie jednostek i platform wiertniczych osiągało w wielu rejonach ponad 80%, a nawet 95% - informuje w raporcie VesselsValue. Brakuje jednak statków do obsługi roponośnego i gazowe biznesu. 

To dobra informacja dla polskich stoczni produkcyjnych i remontowych. Od kilku lat bowiem nie odnawiano na większą skalę floty obsługującej O&G Offshore. Intensywna eksploatacja wymusi szybkie remonty klasowe, które przeprowadzają w Polsce m.in. Nauta i Remontowa.  Wzrośnie również popyt na innowacyjne jednostki, budowane między innymi w CRIST.  

Tylko norweskie firmy działające w biznesie O&G Offshore zapowiedziały, że zainwestują 240 mld koron norweskich (21,85 mld dolarów) w 2024 roku, a więc więcej niż  w 2023 roku (220,5 mld koron) – informował Reuters powołując się na informacje od firm stowarzyszonych w klastrze Offshore Norway.

Zwiększenie inwestycji jest konieczne, by zapewnić produkcję ropy i gazu  i odpowiedzieć na zwiększony popyt. Jest możliwe, bowiem w ubr. stawki za usługi wzrosły i zwiększyły się środki na odbudowę potencjału produkcyjnego.  Ale mimo to trzeba korygować biznes plany.

Rewizja biznes planów o 30% w górę


Według najnowszej aktualizacji biznes planu Equinor koszty inwestycji Johan Castberg na Morzu Barentsa wciąż rosną. Kiedy w 2017 r. firma przedłożyła władzom norweskim swój biznes plan  ogólne szacunki inwestycji określono na 57 mld NOK (5,29 mld dolarów) do 2023 r. – informuje Offshore-mag.com. W ciągu ostatnich trzech lat problemy inwestora sprawiły, że dziś inwestycję szacuje się na 80 mld NOK (7,43 mld dolarów).

Geir Tungesvik, wiceprezes wykonawczy Equinor ds. projektów, wierceń i zaopatrzenia, tłumaczył, że wzrost kosztów został spowodowany większym niż oczekiwano zakresem prac i ogólnym wzrostem kosztów, z którymi musi się uporać branża. Podkreślił, że „Johan Castberg to solidna inwestycja z prognozowanym progiem rentowności na poziomie około 35 dolarów za baryłkę” – cytuje Offshore-mag.com.

Miało być taniej a okazało się drożej. Problemy z kontrolą kosztów zauważono jeszcze przed końcem 2022 r. W tym roku kadłub Johan Castberg FPSO został przyholowany z Singapuru do Stord w Norwegii. Tutaj zaplanowano montaż wyposażenia i uruchomienie jednostki. „Nakłady pracy poniesione w Stord okazały się większe i bardziej złożone niż przewidywano, a postęp prac nad projektem nie przebiegał zgodnie z planem” – informował Tungesvik. Dodatkowo wzrosły także koszty obsługi inwestycji przez statki instalacyjne, wierceń i prac dodatkowych na złożu roponośnym. 

Firma usprawiedliwia wzrost wydatków pandemią  Covid-19, która utrudniła optymalne wykorzystanie pracowników w Singapurze, gdzie zbudowano kadłub i pomieszczenia mieszkalne statku. Podobne trudności wystąpiły w norweskich stoczniach produkujących moduły burtowe.

źródło: VesselsValue


490 tys. USD dziennie za statek 


Eksperci Offshore Energy dokonali  przeglądu raportów o aktywności flot wiodących operatorów, takich jak: Transocean, Noble Corporation i Valaris. Na tej podstawie wysnuli istotny wniosek: platformy wiertnicze w 2023 r. pracowały intensywniej i zarabiały więcej niż jeszcze kilka lat temu. 

- Wynajem platformy wiertniczej na morzu zbliżył się do 500 tys. dolarów dziennie w miarę powrotu boomu na popyt ropy naftowej wydobywanej z dna morza – sygnalizował już w czerwcu ubr. Bloomberg. 

Transocean w październiku 2023 r. podał, że stawka dzienna dla statku wiertniczego Deepwater Proteus zbudowanego w 2016 r. wynosiła 490 tys USD. Statek  pracuje dla firmy Shell w Zatoce Meksykańskiej w USA od sierpnia 2016 r. Stawka dzienna statku wiertniczego w lipcu wynosiła 481 tys USD. 

487 tys. dolarów dziennie trzeba było płacić w październiku 2023 r. za statek wiertniczy Deepwater Poseidon. Jednostka prowadzi wiercenia dla Shella w Zatoce Meksykańskiej. W lipcu 2023 r. operator pobierał 478 tys. dolarów dziennie. Za Deepwater Pontus Shell płacił stawkę dzienną dzierżawy w wysokości  484 tys. USD.

Koszty statków wiertniczych, to najczęściej wierzchołek góry lodowej inwestycji. Przekonali się o tym Norwegowie, którzy zaplanowali uruchomienia pola Johan Castberg na Morzu Barentsa. We wrześniu ubr. Equinor informował, że koszty inwestycji wciąż rosną. Projekt jest jednak na dobrej drodze do uruchomienia pod koniec 2024 r. 

2024 r. – rozpędzanie roponośnych inwestycji 


Podobna sytuacja jest w projektach realizowanych na Morzu Północnym. Według George'a Vitsosa, brokera offshore w Intermodal, „w Norwegii i Wielkiej Brytanii wydano zezwolenia na kilka kluczowych inwestycji”. 

Do największych należą Rosebank, pole naftowe Cambo i Clair Phase III (Clair South). Ich uruchomienie może przebić wartością wcześniejsze  inwestycji w O&G Offshore. W celu ulżenia inwestorom, rząd Norwegii wprowadził ulgi podatkowe, co zachęciło firmy do inwestycji na Norweskim Szelfie Kontynentalnym. 

W Wielkiej Brytanii w 2023 r. inwestycje były o około 75% niższe w porównaniu z rekordowym poziomem wydatków 18 mld dolarów w 2013 roku. Ale to ma się zmienić. W 2024 r. może zostać uruchomionych 14 nowych projektów w celu zwiększenia eksploatacji złóż ropy i gazu.

„Jeśli projekty otrzymają zielone światło, to będzie to rok z największą liczbą projektów, jakie kiedykolwiek wykonano na brytyjskim akwenie na Morzu Północnym” – Hellenic News cytuje wypowiedź Vitsosa.

Potrzebne platformy i statki


Nowe inwestycje wymuszają zapotrzebowanie na specjalistyczne instalacje, a szczególnie platformy, statki wiertnicze i serwisowe. W ostatnich latach wielkość rynku morskich platform wiertniczych znacznie wzrosła. „Wzrośnie ona z 86,84 mld dolarów w 2023 r. do 93,55 mld dolarów w 2024 r., przy rocznej stopie wzrostu (CAGR) wynoszącej 7,7%” – wyliczyli analitycy The Business Research Company, autorzy „Offshore Drilling Rigs Global Market Report 2024” i wyjaśniają, że „Ekspansję obserwowaną w okresie historycznym można przypisać popytowi na ropę i gaz, światowym trendom energetycznym oraz otoczeniu regulacyjnemu”.

Autorzy raportu zapowiadają, że  w ciągu najbliższych kilku lat wartość rynku morskich platform wiertniczych odnotuje znaczny wzrost. „Wartość ta wzrośnie do 123,03 mld dolarów w 2028 r. przy złożonej rocznej stopie wzrostu (CAGR) wynoszącej 7,1%. Przewidywany wzrost w okresie objętym prognozą można powiązać z czynnikami gospodarczymi, kwestiami środowiskowymi, wysiłkami na rzecz zrównoważonego rozwoju, czynnikami geopolitycznymi i przejściem na energię odnawialną”.

Analityk Intermodal podkreśla, że „jest jednak mały problem. Nie ma wystarczającej liczby statków. Wielkość obecnej floty nie jest odpowiednia do obsługi i wspierania inwestycji morskich, ponieważ wyjątkowo niskie stawki w przeszłości doprowadziły do zwiększonego poziomu złomowania i odkładania statków”. 

Jego zdaniem „obecna działalność związana z budową nowych obiektów w segmencie offshore osiągnęła dno, wzrastając z 33% floty w 2014 r. do obecnych 3%, ze względu na rosnące ceny kontraktowe, brak finansowania i małą dostępność slotów i znaczny czas budowy”. Intermodal przypomina, że nie tak dawno jedyny dostępny OSV na Morzu Norweskim został naprawiony w celu wykonywania usług, za które operator żądał ok. 30 tys. dolarów dziennie. 

Budowa nowych platform i statków serwisowych oraz modernizacja znajdujących się w eksploatacji wymagać będzie wprowadzenia na znaczną skalę innowacji związanych z wykorzystaniem systemów IT i satelitarnych wykorzystywanych do pozycjonowania. Inwestorzy stawić będą na zwiększenie automatyzacji i bezpieczeństwa oraz zastosowania w szerokim zakresie wykorzystania alternatywnych źródeł energii. To nie wszystko, bowiem rozwój modeli biznesowych wymagać będzie montowania urządzeń pozwalających na zdalne monitorowanie pracy urządzeń i zarządzanie ich eksploatacją i remontami. 

Zwiększenie aktywności na morskiego rynku wydobycia ropy i gazu to szansa na ponowne wejście w segment rynku dobrze znany polskim stoczniom produkcyjnym i remontowym. 

Fot. Depositphotos

Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Partnerzy portalu

aste_390x150_2023

Dziękujemy za wysłane grafiki.