PMK
Jak się okazuje w 2016 roku spadła liczba jednostek rybackich w Polsce, przy jednoczesnym wzroście połowów – wynika z raportu Głównego Urzędu Statystycznego o gospodarce morskiej za 2016 roku. Rybacy twierdzą, że to wynik złej alokacji środków unijnych i brak ochrony zasobów ryb na Bałtyku.
W 2016 roku polska flota rybacka liczyła 843 jednostki, o 3,7% mniej niż w 2015 roku. Ich łączna pojemność brutto (GT) wyniosła 34,9 tys., o 1,9 proc.. więcej niż w 2015 rok. W skład polskiej dalekomorskiej floty weszło 126 kutrów, 713 łodzi rybackich i 4 trawlery.
W strukturze połowów po raz kolejny dominowały szproty, które są poławiane wyłącznie na Morzu Bałtyckim. W zeszłym roku złowiono 60 tys. ton tego gatunku, czyli 30,4 proc. wszystkich polskich połowów.
Dalej w strukturze połowów znajdziemy śledzie i ostroboki, z połowami stanowiącymi kolejno 22,2 proc. i 19,7 proc. Tego pierwszego gatunku złowiono 44 tys. ton, o 10,8 proc. więcej niż w 2015 roku. Połowy ryb płaskich wyniosły za to 15,3 tys. ton, o 58,3 proc. więcej niż rok wcześniej.
Kolejnymi gatunkami, co do znaczenia w strukturze połowów były śledzie i ostroboki (w tym ostrobok chilijski), których udział wyniósł odpowiednio – 22,2% oraz 19,7% polskich połowów ogółem. Śledź pozyskiwany był wyłącznie z łowisk bałtyckich i złowiono go 44,0 tys. ton. Połowy śledzia wzrosły w porównaniu z rokiem poprzednim o 10,8%.
Te wyniki oburzają część środowiska rybackiego, które skarży się na złe wykorzystanie unijnych pieniędzy przeznaczonych na rybołówstwo. Ich zdaniem wzmocnienie połowu szproty i śledzia odbija się negatywnie na połowach dorszy, których z roku na rok jest coraz mniej.
Eksperci z PAN: jest bezdyskusyjne, że to człowiek poprzez emisję gazów cieplarnianych spowodował ocieplenie
Rusza akcja zarybiania i sprzątania Odry
Torqeedo chce produkować elementy do statków wykonane w 100% z recyklingu plastikowych odpadków wydobytych z oceanu
Marzec z rekordem temperatury oceanów – ponad 21 st. C
GIOŚ: przeprowadzono badania geofizyczne Morza Bałtyckiego na obszarze ponad 7 tys. km2
W rybach i owocach morza jest więcej PFAS niż by się wydawało