Przy współpracy z firmą Damen siły morskie Holandii wzbogacą się o „tymczasowy” okręt patrolowy

W ramach współpracy między firmami Damen i Fugro do końca II kwartału tego roku Królewska Marynarka Wojenna Holandii wzbogaci się o nowy okręt przeznaczony do działań w zakresie nadzoru i kontroli z myślą o bezpieczeństwie infrastruktury na Morzu Północnym. Co wyjątkowe, przekazana jednostka jest „wynajęta” i ma wykonywać zadania do momentu przekazania nowych okrętów, z myślą o stałej służbie.

Nietypowy patrolowiec, który ma odpowiadać za m.in. świadomość sytuacyjna na Morzu Północnym, zgłaszanie zagrożeń i odstraszanie jest dzierżawiony na podstawie umowy między holenderskim ministerstwem obrony a firmami Fugro i Damen, które także zawarły porozumienie w tej sprawie. Jednostka, która ma wykonywać zadania związane z dozorem morskim, będzie wykorzystywana do 2027 roku, gdy siły morskie Holandii wzbogacą się o dwa nowe, wielozadaniowe jednostki pomocnicze, które przejmą wspomniane obowiązki.

- Jesteśmy bardzo dumni z sojuszu z Fugro i zaufania, jakim obdarzyło nas Ministerstwo Obrony w związku z realizacją tego ważnego kontraktu. Sposób pracy Damen oznacza, że możemy szybko dostarczyć statek, a dzięki Fugro możemy rozpocząć pracę w krótkim czasie, aby monitorować i chronić strategiczne interesy Holandii na Morzu Północnym - mówi Arnout Damen, CEO Damen Shipyards Group.

- W Fugro naszą misją jest tworzenie bezpiecznego i przyjaznego do życia świata. Utrzymanie bezpieczeństwa naszej podwodnej infrastruktury na Morzu Północnym jest integralną częścią tego celu, a dzięki współpracy z Damen i RNLN możemy przyczynić się do bezpieczeństwa narodowego i wysiłków w zakresie nadzoru. Wcześniej zaprezentowaliśmy holenderskiemu Ministerstwu Obrony nasze doświadczenie w monitorowaniu krytycznej infrastruktury podwodnej i z niecierpliwością czekamy na dalszą współpracę z nimi. Jesteśmy również podekscytowani współpracą z Damen. Damen ma długą historię dostarczania statków dla RNLN i Fugro. Łącząc siły, pokazujemy innowacyjną siłę holenderskiego przemysłu morskiego - powiedział Mark Heine, dyrektor generalny Fugro.

Dzięki zaangażowaniu firm siły morskie NATO będą mogły zostać skierowane do innych zadań, co ma wskazywać na znaczną ilość obowiązków. Przedsięwzięcie ma być, jak podkreśla resort obrony, ważne ze względu rosnące zagrożenie dla podwodnej i nawodnej infrastruktury morskiej na Morzu Północnym, tym bardziej że Rosja potajemnie od lat ma ją mapować. Biorąc pod uwagę ostatnie incydenty na Morzu Bałtyckim, w tym uszkodzenie rurociągów i kabli światłowodowych oraz podejrzenie w związku z tym sabotażu z udziałem podejrzanych statków nie spełniających wymagań zezwalających na dopuszczenie do ruchu morskiego, podobne zdarzenia mogą też wystąpić na innych akwenach.

Wynajęty patrolowiec, który ma być wykorzystywany przez okres dwóch lat (z możliwością przedłużenia do maksymalnie czterech) jest oparty na projekcie Damen FCS 5009. Ma 53,2 metra długości, a jego powierzchnia pokładu to 240 m2. Osiąga prędkość do 24 węzłów. Jego załoga liczy do 18 osób. Wyróżnia się konstrukcją kadłuba Sea Axe (opracowanej wspólnie z Uniwersytetem Technologicznym w Delft.), która ma gwarantować możliwość skutecznego działania nawet w trudnych warunkach, pokonując opór wody i zapewniając tym samym oszczędność paliwa. Będzie posiadał głównie cywilną załogę, uzupełnianą w razie potrzeby o żołnierzy sił morskich.

Ze względu na przeznaczenie jednostka zostanie uprawniona do działań związanych z kontrolą tak jak okręty. Będzie mógła monitorować kontrolowane akweny, np. w rejonie morskich farm wiatrowych, a także eskortować cywilne jednostki nawodne. W tym celu ma wykorzystywać nowoczesne systemy pomiarowe i do monitoringu, a także współdziałać wraz z bezzałogowcami zdolnymi do działania w środowisku wielodomenowym. Nie może przy tym „stosować przemocy” co oznacza, że będzie działał pozbawiony uzbrojenia, acz w razie potrzeby może wezwać do pomocy okręt posiadający stosowne uzbrojenie i systemy.

Zaangażowanie patrolowca odbywa się na podstawie projektu sfinansowanego w ramach Programu Ochrony Infrastruktury Morza Północnego (Programma Bescherming Noordzee Infrastructuur, PBNI) koordynowanego przez Ministerstwo Infrastruktury i Gospodarki Wodnej. Zgodnie z planem jednostka ma rozpocząć służbę w czerwcu tego roku w holenderskiej wyłącznej strefie ekonomicznej Morza Północnego.