Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden poinformował w nocy z czwartku na piątek czasu polskiego, że siły amerykańskie i brytyjskie rozpoczęły atak na cele powiązane z rebeliantami Huti w Jemenie.
"Siły wojskowe USA i Wielkiej Brytanii, przy wsparciu Australii, Bahrajnu, Kanady i Holandii skutecznie przeprowadziły uderzenia w Jemenie na cele należące do rebeliantów Huti" - powiedział Biden.
Podkreślił, że te uderzenia są bezpośrednią odpowiedzią na ataki Huti na statki płynące po Morzu Czerwonym.
Według agencji Reuters uderzenie przeprowadzane jest przez samoloty, okręty nawodne i podwodne. Z kolei agencja AP podała, że atak prowadzony jest przede wszystkim przy użyciu myśliwców i rakiet Tomahawk.
Uderzenie USA i ich sojuszników zostało wcześniej potwierdzone przez przedstawiciela Huti Abdula Kadera al-Mortadę, który na platformie X poinformował, że prowadzone są naloty na kilka jemeńskich miast, w tym na stolicę Sanę oraz Al-Hudajdę, Sadę i Zamar.
Jest to pierwszy atak na wspieraną przez Iran grupę, odkąd zaczęła ona atakować międzynarodową żeglugę na Morzu Czerwonym. Huti, którzy kontrolują większość Jemenu, obierają za cel szlaki żeglugowe na Morzu Czerwonym, aby pokazać swoje wsparcie dla Hamasu, który jest w stanie wojny z Izraelem. Ataki zakłóciły handel międzynarodowy na kluczowej trasie między Europą a Azją, na którą przypada około 15 proc. światowego ruchu żeglugowego.
On Jan. 11 at 2:30 a.m. (Sanaa time), U.S. Central Command forces, in coordination with the United Kingdom, and support from Australia, Canada, the Netherlands, and Bahrain conducted joint strikes on Houthi targets to degrade their capability to continue their illegal and… pic.twitter.com/bR8biMolSx
— U.S. Central Command (@CENTCOM) January 12, 2024
🇾🇪🇺🇸🚨‼️ HOUTHIS: This looks like the first video of the bombing.
— Lord Bebo (@MyLordBebo) January 11, 2024
Al Arabia as source! pic.twitter.com/HcX0ranP5a
Po wybuchu wojny Hamasu z Izraelem Huti zapowiedzieli, że będą
atakować statki powiązane z Izraelem lub zmierzające do izraelskich
portów, jednakże wiele z docelowych jednostek nie miało powiązań z
Izraelem.
We wtorek wieczorem znajdujące się w rejonie
południowej części Morza Czerwonego okręty amerykańskie i brytyjski
zestrzeliły 21 dronów oraz pocisków manewrujących i balistycznych,
wystrzelonych przez Hutich w kierunku statków handlowych, co było
największym przeprowadzonym przez nich atakiem.
W czwartek
armia USA podała, że wczesnym rankiem Huti wystrzelili rakietę
balistyczną w kierunku szlaków żeglugowych w Zatoce Adeńskiej. Był to
27. taki atak od połowy listopada.
Rebelianci Huti oświadczyli
w czwartek, że jakikolwiek atak sił amerykańskich na ich obiekty w
Jemenie wywoła ostrą reakcję militarną. "Odpowiedź na jakikolwiek
amerykański atak będzie nie tylko na poziomie operacji, która została
niedawno przeprowadzona z udziałem ponad 24 dronów i kilku rakiet. To
będzie coś więcej" – mówił przywódca grupy Abdel Malek al-Huti.
W Strefie Gazy zakończyła się budowa pływającego portu dla pomocy humanitarnej
Obfite efekty działań brytyjskiego patrolowca. Okręt zatrzymał transporty narkotyków o łącznej wartości pół miliarda funtów
„Orka” na finiszu. Do ogłoszenia przetargu zostały tygodnie
Kontenery, kreda, kokaina. Międzynarodowy kartel narkotykowy rozbity w Polsce
Kolejne drony Huti zostały zestrzelone przez okręty
Ukraińskie siły obronne zniszczyły rosyjską łódź motorową