Amerykańska marynarka zamierza nazwać kolejny lotniskowiec klasy Gerald R. Ford na cześć bohatera II Wojny Światowej, Dorisa Millera, kucharza marynarki wojennej, który wskoczył do akcji, aby odeprzeć japońskie samoloty i pomóc rannym żeglarzom podczas ataku na Pearl Harbor.

Będzie to pierwszy przypadek, gdy lotniskowiec US Navy został nazwany na cześć Afroamerykanina. Miller był kucharzem trzeciej klasy, kiedy okręt USS West Virginia, na którym stacjonował, został zaatakowany podczas ataku na Pearl Harbor. Według marynarki wojennej Miller zbierał pranie, w momencie rozpoczęcia się ataku.

- Kiedy zabrzmiał alarm w kwaterach ogólnych, Miller skierował się do swojej stacji bojowej, magazynka przeciwlotniczego, by odkryć, że zniszczyły go torpedy - podała marynarka wojenna USA. - Millerowi wysłano na mostek statku, aby pomóc śmiertelnie rannemu dowódcy, a następnie obsadzono go ma przeciwlotniczym karabinem maszynowym Browning kalibru .50, dopóki nie skończyła mu się amunicja. Miller pomógł następnie przenieść wielu innych rannych marynarzy, gdy okręt został porzucony z powodu pożaru. West Virginia straciła 150 z 1500 osób.

Działania Millera podczas ataku przyniosły mu wyróżnienie od ówczesnego Sekretarza Marynarki Wojennej Franka Knoxa. Otrzymał także Krzya Marynarki Wojennej, który zostały mu osobiście przyznany przez Adm. Chestera Nimitza, ówczesnego dowódcę Floty Pacyfiku USA.

Miller został później zabity w 1943 roku na pokładzie USS Liscome Bay (CVE 56), kiedy okręt został trafiony torpedą i zatonął w Atolu Butaritari na Wyspach Gilberta. Miller został uhonorowany w poniedziałek podczas ceremonii z okazji Dna Martina Luthera Kinga.