Dwa tankowce przewożące ropę – Trident Hope oraz Minerva Alexandra zostały wczoraj aresztowane przez libijską armię. Oba statki miały wpłynąć do portu Ras Lanuf w Libii, by załadować paliwo, ale zostały zatrzymane przez Petroleum Facilities Guard – ugrupowania broniącego libijskich obiektów naftowych.
To niespodziewana sytuacja, biorąc pod uwagę, że Libia zniosła zakaz eksportu ropy naftowej. Terminal Ras Lanuf jednak jeszcze nie został uruchomiony – ma to się stać na dniach. Póki co PFG będzie zatrzymywać wszystkie tankowce wpływające do portu. Załogi Trident Hope oraz Minerva Alexandra są przetrzymywane w dobrych warunkach, nikomu z marynarzy nic się nie stało. Teraz pozostaje im czekać na negocjacje ich armatorów z libijskim rządem.
Obecna sytuacja to kolejny efekt wojny domowej, która trwa w Libii od zeszłego roku. Pretensje do zarządzania portem Ras Lanuf roszczą sobie obie strony konfliktu. Ma to jednak wpływ na spedycję w całym regionie, gdyż libijskie siły powietrzne ostrzeliwują statki handlowe na Morzu Śródziemnym.
W maju z powodu takiego ataku zginęła jedna osoba. Ostrzelany został wtedy turecki statek handlowy, który zbliżał się libijskiego portu w Tobruku. Zabity został jeden z oficerów, kilku członków załogi jest rannych.
Początkowo statek ostrzeliwano z lądu, a następnie z powietrza. Statek ostrzelano w odległości 21 km od portu. Libijski minister obrony poinformował, że jednostka znalazła się pod ostrzałem, po tym jak zignorowała ostrzeżenie, by nie zbliżać się do miasta Derna na zachód od Tobruku. Do podobnego incydentu u wybrzeży Libii doszło w styczniu, kiedy to libijskie samoloty zbombardowały grecki tankowiec zacumowany w Dernie.
Okręty podwodne mieczem sił morskich. Model odstraszania morskiego definiujący równowagę strategiczną
Na plaży w Lipawie został znaleziony dron. Łotweskie wojsko go zidentyfikowało
ARP S.A. podpisało trzy listy intencyjne w sektorze defence. Celem wzmocnienie krajowego potencjału obronnego
Polska i Norwegia współautorami bezpieczeństwa Bałtyku
Szef MON: zespół zadaniowy ds. programu ORKA przygotował rekomendacje dla rządu
Przełożony start rakiety z polskimi satelitami. Pozwolą skuteczniej monitorować sytuację na Bałtyku