• <
mewo_2022

Grupy Lotos i Azoty opracowały Zieloną Księgę. Chcą ograniczać emisję CO2

02.11.2021 23:12 Źródło: własne
Strona główna Energetyka Morska, Wiatrowa, Offshore Wind, Offshore Oil&Gas Grupy Lotos i Azoty opracowały Zieloną Księgę. Chcą ograniczać emisję CO2

Partnerzy portalu

Grupy Lotos i Azoty opracowały Zieloną Księgę. Chcą ograniczać emisję CO2 - GospodarkaMorska.pl
Fot. Anna Konopka

Zielona Księga obejmuje rekomendacje na temat zmian przepisów umożliwiających uruchomienie w Polsce projektów CCS (Carbon Capture and Storage). Chodzi o to by realizować je w sposób komercyjny i na wielką skalę. CCS to technologia zapobiegania emisji dużych ilości dwutlenku węgla do atmosfery. Dokument zaprezentowali we wtorek 2 listopada jej twórcy - Grupa Lotos i Grupa Azoty. Eksperci opowiedzieli, na czym polega proces CCS, kto na nim skorzysta i jakie są bariery prawne.

– Technologia CCS pozwala na wydłużenie funkcjonowania energetyki konwencjonalnej, pozwala również w sposób bezpieczny i neutralny dla środowiska na składowanie dwutlenku węgla - wyjaśnił na wstępie Grzegorz Strzelczyk, prezes zarządu Lotos Petrobaltic. – Z kolei dla emitentów dwutlenku węgla wiąże się to z obniżeniem kosztów z tytułu opłat ETS. 

W ramach spółki Lotos Petrobaltic utworzony został zespół roboczy, który przy wsparciu partnerów z Grupy Lotos oraz Grupy Azoty opracował dokument programowy, obejmujący opis zidentyfikowanych problemów prawnych, utrudniających prowadzenie działalności CCS oraz propozycje co do sposobu ich przezwyciężenia.

Zielona Księga powstała więc dzięki współpracy ekspertów. - A wszystko po to aby pewna część łańcucha związana z technologią CCS była spójna – dodał prezes Strzelczyk. 

CO2 umieszczą na dnie Bałtyku?

Prezes Lotos Petrobaltic zaznaczył, że spółka dysponuje podziemnymi strukturami geologicznymi w ekonomicznej strefie Morza Bałtyckiego, które mogą zostać wykorzystane przy składowaniu CO2. 

– Po badaniach, które prowadził Państwowy Instytut Geologiczny okazało się, że tzw. struktury powęglowodorowe (po ropie i gazie ziemnym), są najlepszymi miejscami składowania tego typu materiałów – mówił Strzelczyk. – Te prace trwały od I kwartału tego roku, wpisały się w politykę rządu, który uruchomił konsultacje społeczne stworzenia zespołu roboczego ds. technologii CCS. 

Zaznaczył, że nie bez znaczenia na rozwój technologii CSS i biznesu z nią związanego są opłaty z tytułu emisji CO2. – Dziś ta cena dla emitenta wynosi już powyżej 60 euro za tonę – przypominał prezes Lotos Petrobaltic.  

Restrukturyzacja Lotos Petrobaltic. Szansa na nowy kierunek działań

– To wielka szansa dla całej Grupy Lotos, ale szczególnie dla Petrobalticu. Nie zapominajmy o wyzwaniach polityki klimatycznej, Zielonego Ładu oraz rozpoczętym procesem dekarbonizacji. Wydobycie ropy i gazu w perspektywie najbliższych 30 lat będzie coraz bardziej kwestią schyłkową, aż do roku 2050 w Europie – tłumaczył Jarosław Wróbel, wiceprezes zarządu ds. inwestycji i innowacji Grupy Lotos.

Podkreślił, że Grupa Lotos posiada i potencjał, i doświadczoną kadrę. – My natomiast szukamy nowych wyzwań i obszarów, które moglibyśmy wykorzystać. To między innymi kwestia wychwytu i zatłaczania w ramach technologii CCS jest ogromną szansą dla wykorzystania struktur geologicznych, które dziś eksploatuje i eksploatował Lotos Petrobaltic. 

Z kolei Adam Żurek, dyrektor Departamentu Korporacyjnego Strategii i Innowacji Grupy Azoty przypomniał, że Grupa Azoty jest głównym odbiorcą gazu ziemnego w Polsce. 

– Rocznie zużywamy ponad 2 mld m szesć. gazu co stanowi ok. 20 proc. zużycia gazu w Polsce, przy czym stosujemy go głównie do produkcji nawozu – wyjaśniał Adam Żurek.

– Dla nas CCS to szansa obronienia pozycji gazu w produkcji nawozów i próby opanowania takiej technologii, która pozwoli produkować zarówno zielony wodór, jak i zielony amoniak. Stąd nasza obecność w tym miejscu. 

Wśród przewag technologicznych Grupy Azoty w stosunku do energetyki, wymienił produkowanie wodoru z gazu ziemnego emitujący CO2, którego nie trzeba wychwytywać.

– CO2 jest już skolektorowany i możliwy do podania na złoża takie jak Lotos – dodał dyrektor Żurek.

Dodajmy, że Grupa Azoty opublikowała właśnie strategię na lata 2021-2030, zgodnie z którą istotna część zasobów badawczo-rozwojowych zostanie skierowana na realizację celów klimatycznych.

– Nowe projekty badawczo-rozwojowe koncentrować się będą m.in. na obszarze tworzyw biodegradowalnych, GOZ, ale również sekwestracji. Przedstawiony dziś zbiór rekomendacji to istotny krok w kierunku wdrażania technologii CCS, która jest bardzo istotnym elementem efektywnej transformacji energetycznej – podsumował dr Grzegorz Kądzielawski, wiceprezes zarządu Grupy Azoty S.A.

Zielona Księga. Co zawiera?

W części I dokumentu zamieszczone zostały projekty nowego brzmienia przepisów regulujących działalność CCS (ustawa Prawo geologiczne i górnicze, ustawa Prawo energetyczne, ustawa o systemie handlu uprawnieniami do emisji gazów cieplarnianych, etc.), a także sugestie co do uchylenia niektórych aktualnie obowiązujących. Zamieszczono tu także analizy stanowiące przyczynek do dyskusji o nowych instytucjach prawnych, które w ocenie twórców powinny zostać wprowadzone w życie. Podstawą wniosków i rekomendacji Zielonej Księgi stanowi, zawarta w II części, symulacja uruchomienia projektu CCS na złożu węglowodorów B3 zlokalizowanym w polskiej wyłącznej strefie ekonomicznej.

Dokument trafił również do Ministerstwa Klimatu i Środowiska, które 25 października br. rozpoczęło konsultacje publiczne w tym zakresie.

CCS. Na świecie już to znają

Technologia CCS wdrażana jest już przez czołowe światowe gospodarki: USA, Chiny, Norwegię, Francję, Holandię. Wstępne szacunki wskazują, że pojemność zlokalizowanych w Polsce struktur geologicznych nadających się do działalności CCS wynosi setki milionów ton CO2. Ich optymalne wykorzystanie może przyczynić się do zaoszczędzenia miliardów złotych przez polskie firmy – emitentów CO2, które dziś zmuszone są do nabywania uprawnień do emisji.

Zmiany klimatyczne wywołane m.in. emisją gazów cieplarnianych, stanowią wyzwanie o charakterze globalnym. Polska, której energetyka oparta jest na wykorzystywaniu węgla kamiennego, emituje do atmosfery rocznie ok.  320 mln ton dwutlenku węgla. Międzynarodowe zobowiązania, których stroną jest także Polska, ustanawiają rygorystyczne wymogi w zakresie redukcji emisji do roku 2050. Jedną z metod osiągnięcia celu redukcyjnego, która, z jednej strony powoduje uniknięcie emisji CO2 do atmosfery, z drugiej zaś pozwala na kontynuację działalności w zakresie wytwórstwa energii lub przemyśle, jest właśnie podziemne składowanie dwutlenku węgla.

Partnerzy portalu

seaway7
aste_390x150_2023

Dziękujemy za wysłane grafiki.