Prezydent Jun Suk Jeol oświadczył, że w obliczu zagrożenia ze strony Korei Północnej Seul i Waszyngton dyskutują o możliwości przeprowadzenia wspólnych ćwiczeń z udziałem elementów amerykańskich sił nuklearnych.
Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un określił niedawno Koreę Południową jako „niewątpliwego wroga” i zapowiedział „wykładnicze zwiększenie” produkcji głowic jądrowych. Ponadto północnokoreańskie drony po raz pierwszy od pięciu lat naruszyły południowokoreańską przestrzeń powietrzną. W związku z tym Jun wezwał do przygotowań na wypadek wojny i ostrzegał
Pjongjang, że odpowiedź sojuszu Korei Płd. i USA na użycie broni
jądrowej byłaby „stanowcza i przytłaczająca”. Prezydent oświadczył, że wspólne planowanie i ćwiczenia miałyby na celu
bardziej skuteczne wdrożenie amerykańskiej strategii „rozszerzonego
odstraszania”, a Waszyngton również „dość pozytywnie” odnosił się do
tego pomysłu.
- Broń nuklearna należy do Stanów Zjednoczonych, ale planowanie, dzielenie się informacjami, ćwiczenia i trening powinny być prowadzone wspólnie przez Koreę Południową i Stany Zjednoczone – powiedział Jun w rozmowie z dziennikiem „Dzoson Ilbo”.
Termin „rozszerzone odstraszanie” odnosi się do zdolności amerykańskiej armii, szczególnie sił nuklearnych, do odstraszania ataków na sojuszników USA. Nie mniej w obliczu wypowiedzi południowokoreańskiego włodarza zapytany odnośnie jej treści rzecznik Pentagonuodparł: „Nie mamy dziś niczego do ogłoszenia”. Zaznaczył, że sojusz z Koreą Południową pozostaje „solidny jak skała”.
Relacje pomiędzy obu państwami koreańskimi są bardzo trudne od dziesięcioleci, ale napięcia dodatkowo nasiliły się, gdy w maju 2022 roku prezydenturę w Korei Południowej objął Jun, zapowiadając utwardzenie stanowiska wobec komunistycznego sąsiada. Jego poprzednik Mun Dze In deklarował dążenie do pojednania i współpracy. Siły zbrojne Północy przeprowadziły w tym roku rekordową liczbę prób
rakietowych. Ich wzrost połączony z nuklearnymi groźbami Pjongjangu wywołał na Południu dyskusję dotyczącą możliwości opracowania przez ten kraj własnego arsenału jądrowego. W wywiadzie dla „Dzoson Ilbo” Jun oświadczył jednak, że przestrzeganie traktatu o nieproliferacji broni nuklearnej pozostaje ważne.
Zdaniem komentatorów nasilenie północnokoreańskich testów rakietowych i zaostrzenie retoryki Pjongjangu były z jednej strony przejawem frustracji z powodu zacieśnionej pod rządami Juna współpracy wojskowej Korei Południowej z USA, a z drugiej mogą być próbą wymuszenia ustępstw w sprawie nałożonych na Koreę Płn. międzynarodowych sankcji gospodarczych. Eksperci spodziewają się dalszej eskalacji w pierwszych miesiącach 2023 roku.
Fot. Depositphotos
Szwecja wysyła okręt podwodny na "Dynamic Mongoose." To jedno z największych ćwiczeń NATO
Statki na celowniku Huti. Kolejny miał zostać trafiony w wyniku ich działań
Dania. Ruszył proces w sprawie morderstwa na kutrze
Siły międzynarodowe ogłaszają koniec i sukces antynarkotykowej operacji "Crimson Barracuda"
59 lat 8. Flotylli Obrony Wybrzeża
Załoga porwanego przez Iran kontenerowca ma zostać uwolniona