• <
mewo_2022

Konferencja Offshore Wind 2.0. Wyzwania łańcucha dostaw

15.03.2024 10:02
Strona główna Energetyka Morska, Wiatrowa, Offshore Wind, Offshore Oil&Gas Konferencja Offshore Wind 2.0. Wyzwania łańcucha dostaw

Partnerzy portalu

Fot. GospodarkaMorska.pl

W poniedziałek w Sopocie rozpoczęła się konferencja Offshore Wind 2.0. Ryzyko, bezpieczeństwo i finansowanie. Wydarzenie poświęcone jest w dużej mierze często pomijanemu aspektowi rozwoju branży – ubezpieczeniom i ryzykom finansowym.

Konferencję otworzyli Joanna Koselska z Attis Broker oraz Marcin Ślotała, prezes MJM Holdings. Ślotała poinformował, że MJM Holdings, będący właścicielem Attis Broker, pozyskał nowego inwestora w postaci amerykańskiego funduszu private equity Corsair. Po krótkim powitaniu gości Joanna Koselska przedstawiła krótkie podsumowanie najważniejszych wydarzeń w offshore wind, jakie miały miejsce w 2024 roku. Z punktu widzenia zagadnień finansowych i ubezpieczeniowych ważne były także szacowane dane finansowe dotyczące całego rynku: aż 51% nakładów inwestycyjnych stanowić będą te poniesione na turbiny. Cały CAPEX dla pierwszej fazy polskiego offshore ma wynieść ok. 84,4 mld zł, w fazie drugiej ma to już być 128,7 mld, faza trzecia zaś szacowana jest na 214,5-472 mld zł. Za każdym razem około 4% stanowić będą koszty ubezpieczenia.

Pierwszy panel dyskusyjny poprowadził Jakub Budzyński, prezes Polskiej Izby Morskiej Energetyki Wiatrowej. Jego rozmówcami byli dr Karolina Lipińska Zastępca Dyrektora ds. Rozwoju Przedsiębiorczości i Innowacji Departament Rozwoju Gospodarczego w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Pomorskiego, Jerzy Antonik, prezes zarzadu GGT Solutions oraz Jakub Wnuczyński, prezes zarządu Baltic Towers. Budzyński zaczął od krótkiego wprowadzenia na temat najważniejszych nowych inwestycji w polskim przemyśle offshore wind – wspomniał o fabryce Baltic Towers w Gdańsku, podwójnej inwestycji Vestasa w Szczecinie (fabryka łopat wiatrowych i linia montażowa turbin), terminalu instalacyjnym Orlen Neptun w Świnoujściu, Centrum Offshore Uniwersytetu Morskiego w Gdyni oraz szeregu mniejszych realizacji w małych portach. Zaznaczył jednak, że nie wszystko idzie tak, jak powinno – pokazał także tabelę z potencjalnymi instrumentami, które mogłyby wesprzeć budowę łańcucha dostaw w Polsce. Budzyński przypomniał także, że polski sector deal nie ma żadnych pokryć i gwarancji. Obiecał, że PIMEW będzie wspierał małe i średnie polskie przedsiębiorstwa, „bo zaraz obudzimy się w sytuacji, w której 1/5 polskiego systemu energetycznego będzie się opierała na technologii, której nie znamy i nie potrafimy serwisować”.

Rozmowa zaczęła się od tematu niedawnych targów edukacyjnych Edu Offshore Wind - Karolina Lipińska była ich organizatorką. Budzyński zauważył, że jest to inicjatywa tego typu, do jakich trudno zachęcić firmy Tier 1, szczególnie dostawców turbin. Pytał także, czy takie projekty cieszą się odpowiednim wsparciem na poziomie centralnym, na co Lipińska odpowiedziała krótko: nie.

Karolina Lipińska zwróciła też uwagę, że na poziomie centralnym brakuje lidera kwestii offshore wind w Polsce, w odpowiednim ministerstwie. Mógłby być kontaktem dla firm, szkół, powinien jednak rozumieć ich potrzeby z perspektywy local content, a także potrzebę edukacji społecznej. Nieco lepiej - choć również nie idealnie - wygląda to na szczeblu regionalnym.

– Z poziomu regionalnego mamy pewne narzędzia dla szkół, żeby je wyposażać, kierunkować w stronę zielonej energetyki, ale bez synergii działań oddolnych i odgórnych nie da się osiągnąć satysfakcjonującego efektu – mówiła Lipińska

Ujawniła także, że Urząd Marszałkowski pracuje nad projektem uruchomienia 15 tys. miejsc stażowych w różnych firmach związanych z offshore.

Jakub Wnuczyński opisywał, że tak duży projekt, jak fabryka wież wiatrowych, jest zawsze realizowany według konkretnych potrzeb klientów. Dodał jednak, że cała odpowiedzialność za rozwój sektora w zasadzie spadła na biznes.

– Morska energetyka wiatrowa zaczyna nabierać tempa i rozwija się coraz szybciej. Perspektywy i forecasty, które widzimy, są bardzo ambitne. Jako przemysł widzimy, że ciężar realizacji tych projektów, pomimo hucznych zapowiedzi politycznych na poziomie centralnym czy z Brukseli, musi zostać pokryty przez biznes – mówił Wnuczyński.

Prezes Baltic Towers podkreślał konieczność nieustannego dialogu z klientami, by każda duża inwestycja miała mocne, jasne i stabilne podstawy biznesowe, co pozwala na znalezienie odpowiednich inwestorów. Odniósł się też do kwestii kadr w offshore wind.

– Chcemy pokazać, że perspektywy pracy i rozwoju ścieżki kariery są dostępne w szerokim zakresie – mówił. Opisywał też, że w samych fabrykach poziom pracy fizycznej "nie jest porównywalny do innych dziedzin przemysłu". Dodał, że do powstającej fabryki Baltic Towers poszukuje głównie operatorów maszyn. Jak mówił, wszyscy zaangażowani w inwestycję mają jednak świadomość konieczności prowadzenia odpowiednich szkoleń, by zabezpieczyć personel na odpowiednim poziomie.

Jerzy Antonik z GGT Solutions opisywał pokrótce możliwości firmy, które mogą zostać wykorzystane w offshore wind. Jak stwierdził, "technicznie i technologicznie jest w stanie zaoferować konkretną ofertę dla offshore". Podkreślał, że w tej branży wszyscy przykładają największą wagę do czasu realizacji projektu.

– Offshore jest specyficzny, bo koszty opóźnień są nieporównywalnie większe niż na lądzie, więc przy takich projektach ważne jest złożenie łańcucha dostaw: usługowego i produktowego – mówił Antonik.

Mówiąc o wyzwaniach w sektorze offshore powiedział m.in. o braku przepływu informacji – dla GGT Solutions największym problemem jest właśnie pozyskanie informacji dotyczących przyszłych realizacji. Antonik jako przykład dobrych praktyk podał PGE, które ogłosiło z wyprzedzeniem plan przetargów na 2024 rok, co pomaga firmom przygotować się, stworzyć łańcuch dostaw.

Jakub Budzyński był ciekaw, czy firma GGT Solutions, nie posiadająca doświadczenia w branży offshore wind, jest w stanie ubezpieczyć swoje działania w przypadku pozyskania kontraktu. Antonik odpowiedział, że pewnego rodzaju doświadczenie w firmie już jest, co zauważają także ubezpieczyciele.

– Jesteśmy w dialogu z ubezpieczycielami. To oczywiście wyższy poziom niż na lądzie, ale przewierty, które robiliśmy, też były pod ciekami wodnymi różnego rodzaju. Pewne założenia technologiczne już zostały przeanalizowane – mówił Antonik.

Karolina Lipińska zwróciła uwagę, że Polsce potrzebna jest odpowiednia strategia przemysłowa kraju, by mógł on realizować swoje ambicje i stawać się ważnym graczem w regionie Morza Bałtyckiego. Bez tego następuje rozproszenie działań: "każdy coś robi, ale nie ma efektu" – mówiła.

Jakub Budzyński zauważył, że taka spółka jak Baltic Towers jest w odwrotnym położeniu niż większość przedsiębiorców – nie musi już poszukiwać klienta na swoje produkty, ale za to musi skupić się na poszukiwaniu dostawców. Prezes BT, Jakub Wnuczyński, zgodził się z tym stwierdzeniem.

– Chcemy zastymulować łańcuch dostaw na poziomie regionalnym, bo część komponentów nie musi być zlokalizowana na terenach portowych. Chcemy nauczyć dostawców jak się certyfikować, jak być częścią łańcucha dostaw dla offshore, nie tylko dla Baltic Towers – mówił Wnuczyński. Elaborował, że przedsiębiorcom będzie się to opłacać, bo Baltic Towers, ze względu na wielkość produkcji, docelowo jest w stanie ich przekonać wolumenami zamówień. Podał także przykład rynku hiszpańskiego, który rozwinął się dookoła większych inwestycji. – Jako Baltic Towers chcemy być integratorem, wskazać jasną drogę i we współpracy rozwijać łańcuch dostaw – zakończył Wnuczyński.


Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Partnerzy portalu

aste_390x150_2023

Dziękujemy za wysłane grafiki.