Koncern E.ON jest jednym z udziałowców gazociągu Nord Stream i działa również w Polsce, dostarczając energię elektryczną do warszawskich domów. To efekt prywatyzacji. Powinniśmy przemyśleć odzyskanie kontroli nad sektorem - uważa europoseł Zdzisław Krasnodębski (PiS).
"Jednym z udziałowców Nord Stream jest E.ON, działający również w Polsce, głównie w Warszawie. Dostarcza energię elektryczną do warszawskich domów" - napisał na Twitterze Krasnodębski.
Jak powiedział PAP, są to konsekwencje prywatyzacji, która została przeprowadzona w Polsce. "Pamiętamy dyskusję na temat prywatyzacji Stoen-u. Potem mamy do czynienia z taką sytuacją, że jest jakiś koncern międzynarodowy, który ma interesy, które są zasadniczo sprzeczne z interesami Polski. W jakimś sensie my ten koncern finansujemy. Płacę E.ON-owi za prąd, a wolałbym płacić polskiej firmie" - powiedział PAP.
Jego zdaniem w takiej sprawie, jak dostawy elektryczności do polskich domów, nie można uzależniać się od takich koncernów. "Powinniśmy te kwestię zdecydowanie przemyśleć, czyli odzyskanie kontroli nad sektorem. (...) Chodzi o zapewnienie własnego bezpieczeństwa energetycznego" - wskazał.
E.ON to spółka energetyczna z siedzibą w Dusseldorfie w Niemczech.
Źródło: PAP
PGE Baltica obejmie patronatem nowy kierunek nauczania o offshore wind w usteckiej szkole
Inwestycje wokół offshore mogą sięgnąć ok. 900 miliardów złotych - to trzykrotność całego projektu CPK
NKT zakończyło szybką naprawę kabla eksportowego w systemie przesyłowym Beatrice
„VG” ujawnia: członkostwo w związkach warunkiem pracy Polaków dla Equinora
Konferencja PSEW: morska energetyka wiatrowa kołem zamachowym polskiej gospodarki
Energetyka w punkcie zwrotnym - za nami 42. EuroPOWER & OZE POWER
Offshore kluczowy w składowaniu CO₂. Nowy raport pokazuje skalę projektów CCS