Projekt tzw. Konstytucji dla Nauki na pewno wymaga jeszcze pewnych korekt, które spowodują, że będzie pełne poparcie klubu PiS - powiedział w czwartek premier Mateusz Morawiecki.

Projekt tzw. Ustawy 2.0, nazywanej też Konstytucją dla Nauki, ze zmianami wprowadzonymi po kilkumiesięcznych konsultacjach społecznych i międzyresortowych wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego, szef Porozumienia Jarosław Gowin zaprezentował w poniedziałek w Warszawie.

Premier pytany w czwartek w w radiowej Jedynce, czy popiera projekt Gowina, powiedział: "Ten projekt na pewno wymaga pewnych jeszcze korekt, które spowodują, że będzie pełne poparcie klubu PiS, ponieważ każdy projekt musi mieć pełne poparcie klubu, po to, żeby był zrealizowany".

Według szefa rządu, w projekcie jest szereg rozwiązań, których potrzebuje polska nauka. Morawiecki podkreślił, że polskie uniwersytety "są we wstydliwej piątej setce rankingów jakości uczelni, jakości badań naukowych na świecie". "A więc ogromnie dużo do zrobienia jest tutaj" - stwierdził premier.

Projekt tzw. Ustawy 2.0 przewiduje m.in. wsparcie dla uczelni regionalnych, urlopy rodzicielskie dla doktorantów, czy zrównanie wieku emerytalnego naukowców bez względu na płeć do 65 r. życia. Ponadto m.in. uczelnie mają móc w szerszym niż do tej pory zakresie korzystać z możliwości wprowadzenia egzaminów na studia, projekt zawiera nową koncepcję rad uczelni, jako "ciał wspierających" zarządzanie uczelni i monitorujących prace rektora, zmianom ulec ma system ewaluacji jednostek naukowych, znacznie zmniejszyć ma się liczba dyscyplin naukowych.

Premier został też zapytany o to, kiedy zakończą się prace nad Konstytucją Biznesu. "Mam nadzieję, że jak najszybciej. W ciągu dwóch miesięcy powinniśmy mieć większość zmian, które są zawarte w konstytucji dla biznesu, w prawie przedsiębiorców wdrożonych" - odpowiedział. Szef rządu dodał, że zmiany te dotykają stu kilkudziesięciu ustaw, "a więc jest to największa zmiana prawa gospodarczego od 25 lat".

Rząd przyjął pakiet 5 ustaw nazywanych Konstytucją Biznesu 14 listopada 2017 r. Przyjęty przez rząd projekt zakłada m.in 6-miesięczną "ulgę na start", brak konieczności rejestracji działalności o niewielkich przychodach, a także likwidację numeru REGON. Przepisy miałyby wejść w życie na początku marca 2018 r., z wyjątkiem przepisów dotyczących "ulgi na start".

"Konstytucja Biznesu" ma być fundamentem dla wszystkich innych proprzedsiębiorczych aktywności rządu. Zastąpi obowiązującą ustawę o swobodzie działalności gospodarczej, która obecnie jest centralnym aktem prawa gospodarczego.

Premier został w czwartek zapytany był również o to, jak zapatruje się na inicjatywę prezydenta Andrzeja Dudy przeprowadzenia referendum w sprawie zmian w konstytucji, a szczególnie na jego termin - 11 listopada.

"Będziemy na pewno rozmawiać o szczegółach z panem prezydentem i wtedy poinformujemy wspólnie, zgodnie, jaki tutaj jest zarówno kalendarz, harmonogram, kalendarium, jak i o szczegółach tej inicjatywy pana prezydenta" - powiedział szef rządu.

Dopytywany, czy nie wyklucza negocjacji w sprawie zmiany proponowanej przez prezydenta daty referendum, Morawiecki powiedział, że będzie z prezydentem rozmawiał. "Na pewno obie strony muszą bardzo dobrze zrozumieć swoje intencje" - zaznaczył.

Podczas ubiegłorocznych uroczystości z okazji Święta Konstytucji 3 Maja prezydent Duda ogłosił swoją inicjatywę przeprowadzenia referendum w sprawie zmian w konstytucji. Prezydent chciałby, aby odbyło się ono w 100. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości - 11 listopada 2018 r. albo trwało dwa dni - 10 i 11 listopada. 11 listopada 2018 r., to również wynikająca z Kodeksu wyborczego data wyborów samorządowych. W referendum obywatele mieliby odpowiedzieć na ok. 10 pytań, sformułowanych na podstawie wcześniejszych konsultacji społecznych, które określą kierunki zmian w ustawie zasadniczej.

Zgodnie z konstytucją, referendum ogólnokrajowe ma prawo zarządzić Sejm lub prezydent za zgodą Senatu. Zdaniem prezydenta, Polacy powinni się w nim wypowiedzieć, co do przyszłości ustrojowej swojego państwa - m.in. na temat roli prezydenta, Sejmu, Senatu. Wyniki referendum miałyby stać się następnie podstawą przygotowania projektu nowej ustawy zasadniczej.

Szef rządu pytany był też o to, kiedy poznamy samorządowy program PiS i kandydatów na prezydentów dużych miast. Morawiecki powiedział, że "cały czas toczą się tutaj rozmowy polityczne". "Na pewno nastąpi to w niedługim czasie, ale jeszcze nie w najbliższych dniach. Trzeba jeszcze chwile poczekać" - zaznaczył.

Dopytywany, czy będzie to w marcu, lub w kwietniu premier powiedział: "Zobaczymy. Na pewno to stanie się w czasie takim, który umożliwi naszym kandydatom skuteczną walkę w różnych miejscach w samorządach".