Gowin: Przedsiębiorcy bardzo oczekują drugiej ustawy o innowacyjności

Przedsiębiorcy – mogę to powiedzieć z pełnym przekonaniem – bardzo oczekują drugiej ustawy o innowacyjności, która przynosi prawdziwy przełom, zwłaszcza jeśli chodzi o poziom odpisów podatkowych na badania i rozwój – powiedział PAP wicepremier Jarosław Gowin.

Minister nauki i szkolnictwa wyższego podał, że przed tygodniem projekt ustawy został przyjęty przez rząd i prawdopodobnie w przyszłym tygodniu trafi pod obrady Sejmu.

"Druga ustawa o innowacyjności przynosi prawdziwy przełom, zwłaszcza jeżeli chodzi o poziom odpisów podatkowych. Dzięki tej ustawie przedsiębiorca będzie mógł każdą złotówkę zainwestowaną w badania i rozwój, we współpracę z nauką odpisać sobie od podatku, a więc wchodzimy do ścisłej, światowej czołówki, jeżeli chodzi o wspieranie działalności innowacyjnej. Ponadto ustawa zawiera wiele zachęt dla naukowców, żeby byli bardziej otwarci na współpracę z biznesem" – powiedział Gowin.

Wicepremier przypomniał, że projekt ustawy powstał "w toku bardzo szerokich konsultacji z samymi zainteresowanymi, zwłaszcza przedsiębiorcami". "Dzięki temu ustawa powstała bardzo sprawnie, została przyjęta tydzień temu przez rząd, wszystko wskazuje na to, że już w przyszłym tygodniu trafi pod obrady Sejmu" – mówił Gowin.

"Przedsiębiorcy – mogę powiedzieć to naprawdę z pełnym przekonaniem – bardzo oczekują na tę ustawę. Wierzę, że zostanie uchwalona przez Sejm i Senat bardzo szybko, bardzo szybko (zostanie – PAP) podpisana przez pana prezydenta (…). Chciałbym, żeby te przepisy zaczęły obowiązywać od 1 stycznia 2018 r." – podkreślił wicepremier.

Pytany o zakładane korzyści, jakie przyniesie ta ustawa, Gowin podał, że zgodnie z przewidywaniami, "dzięki tej ustawie tylko w przyszłym roku w kieszeniach, a raczej portfelach przedsiębiorców, tych firm, które się naprawdę tak dynamicznie rozwijają i stawiają na współpracę z nauką pozostanie około miliarda złotych – o tyle minister finansów zgodził się uszczuplić przychody budżetu".

Minister nauki wyjaśnił ponadto, że ustawa obejmie wszystkie branże gospodarki. "Innowacyjny produkt może powstawać zarówno w technologicznym start-upie, jak i w mającej stuletnią tradycję stolarni. Dlatego jestem przekonany, że z tej ustawy będzie potrafiło skorzystać bardzo szerokie spektrum przedsiębiorców" – zaznaczył.

W założeniu, ustawy o innowacyjności – pierwsza i druga – mają być takim pomostem łączącym światy nauki i biznesu, które – w ocenie Gowina – są zupełnie różne nie tylko w Polsce, ale i w całej Unii Europejskiej. "Jest zaledwie kilka państw na świecie, na czele oczywiście ze Stanami Zjednoczonymi i Izraelem, gdzie ta współpraca układa się bardzo dobrze; tylko że Izrael przeznacza na badania naukowe 4 proc. PKB, przypomnę, że w Polsce to jest 0,44 proc. – wstyd, ale mam nadzieję, że to się w tej kadencji i następnej będzie szybko zmieniało" – podkreślił wicepremier.

Druga ustawa o innowacyjności zakłada m.in. podniesienie ulgi podatkowej na działalność badawczo-rozwojową do 100 proc.