Marek Nowak
Bezzałogowe Statki Powietrzne popularnie zwane dronami, coraz częściej wykorzystywane są w przemyśle, w tym także w branży morskiej. Szkoła Morska w Gdyni wychodzi naprzeciw oczekiwaniom rynku organizując specjalistyczne szkolenia w zakresie ich obsługi.
Jeden z liderów światowej żeglugi, Maersk, rozpoczął na początku tego roku możliwości użycia dronów do dostarczania sprzętu na swoje statki. W styczniu tego roku duński koncern użył drona do przewiezienia z barki na tankowiec dużej partii ciastek. Odległość między dwoma jednostkami wynosiła 250 metrów. W kolejnym planowanym teście dron będzie miał za zadanie przenieść paczkę o wadze 10 kg paczkę na dystansie 10 km. Być może już niedługo drony będą regularnie latały nad morzami i oceanami, co oznaczałoby dla armatorów olbrzymie oszczędności.
– Oprócz przewozu towarów bezzałogowce mogą być wykorzystane w takich zadaniach związanych z przemysłem morskim jak pobieranie próbek wody, dostarczanie narzędzi i przesyłek, inspekcja ładunków znajdujących się w ładowniach statków (łącznie z obserwacją w podczerwieni), a z odpowiednio ustawionej i dobranej anteny, także wnętrz dużych zbiorników – mówi Wojciech Kuryło, instruktor Szkoły Morskiej w Gdyni. – Jeszcze łatwiej wyobrazić sobie inspekcje nadwodnych konstrukcji platform wiertniczych, gdzie wielowirnikowce z łatwością mogą zastąpić ludzi podejmujących się tej niebezpiecznej pracy.
BSP wykorzystane są także w innych dziedzinach, takich na przykład geodezja. Trwają także próby wykorzystania ich w transporcie, a nawet ratownictwie morskim (wielowirnikowiec, mieć podczepione koło ratunkowe i dostarczyć je tonącemu).
- Rynek portowych i okrętowych usług wykonywanych przez Bezzałogowe Statki Powietrzne jest dziś na tyle dynamiczny, że celowe wydaje się już dziś stworzenie ośrodka, który zajmie się tematyką szkoleń w sposób profesjonalny i zgodny z postępem – podkreśla Wojciech Kuryło.
Aby uzyskać uprawnienia do komercyjnego wykonywania lotów w zasięgu wzroku (VLOS ang. Visual Line Of Sight) wymaga się na dzień dzisiejszy zdania egzaminu teoretycznego i praktycznego. Z uzyskanym w ten sposób zaświadczeniem możemy następie przystąpić do kursu pozwalającego nam zdobyć wiedzę i doświadczenie niezbędne do zdania egzaminów BVLOS (ang. Beyond Visual Line Of Sight). W przypadku każdego z egzaminów wymagana jest szczegółowa wiedza z zakresu bezpieczeństwo wykonywania lotów i zachowania w sytuacjach niebezpiecznych, w tym między innymi zagrożenia dla innych statków powietrznych, ludzi i mienia, jakie może stanowić wykonywanie operacji lotniczych z użyciem bezzałogowego statku powietrznego. Terminy egzaminów ustalane są indywidualnie.
Warto przy tym podkreślić, że wykorzystywanie dronów, które znajdują się w zasięgu naszego wzroku (VLOS) w celach rekreacyjnych i sportowych nie wymaga żadnych świadectw ani kwalifikacji. Ze względu jednak na konieczność zachowania podstawowych zasad bezpieczeństwa Urząd Lotnictwa Cywilnego (ULC) wprowadził obostrzenia związane z komercyjnym zastosowaniem bezzałogowców.
Należy także pamiętać, że świadectwo kwalifikacji UAVO z uprawnieniem podstawowym VLOS posiada ograniczenie w postaci kategorii wagowej (do 2 kg, 2-7 kg lub 7-25 kg). Zdający egzamin uzyskuje przy tym kategorię statku powietrznego, na którym zdawał egzamin.
Zdaniem pilotów BSP sterowanie oraz nawigacja BVLOS wymaga większego doświadczenia, umiejętności oraz wiedzy z zakresu nawigacji lotniczej, w tym umiejętnego i szybkiego uwzględniania poprawki na wiatr oraz określania pozycji jednostki na mapie w odniesieniu do charakterystycznych punktów terenu na podstawie obrazu przekazywanego za pomocą kamery.
– Szkolenia na naszym polu wzlotów odbywają się na specjalnie skonstruowanym i skonfigurowanym pod kątem naszych oczekiwań sprzęcie, który umożliwia instruktorowi przejęcie kontroli nad BSP – mówi Wojciech Kuryło. – Naszym kursantom wypożyczamy także nasz „ciężki” sprzęt na egzamin, aby mogli uzyskać wyższą kategorie wagową uprawnień. Docelowo chcielibyśmy prowadzić także szkolenia specjalistyczne w zakresie charakterystyki i oceny jakości środowiska (fotogrametria, zanieczyszczenie powietrza), lotów zautomatyzowanych w oparciu o GPS, co pozwala na przykład na patrolowanie stałych tras z możliwością dokonywania korekt w czasie lotu, a nawet budowy i kalibracji BSP - dodaje.
Pierwsze szkolenia VLOS i BVLOS organizowane przez Szkołę Morską w Gdyni rozpoczną się już w czerwcu. Każdy z nich trwa 5 dni.
Ile można zarobić na statku? Nawet 10 tys. euro miesięcznie
00:01:39
Tak rozkłada się ciało w głębi oceanu (wideo)
Na „Titanicu” byli pasażerowie z Polski
Pracowniczki platformy wiertniczej: Dziwne jest nie to, że tu jesteśmy, tylko to, że nas tu wcześniej nie było
Ogromne lodowe kule nad Bałtykiem. Skąd się wzięły?
00:01:35
Statek kosmiczny obcych czy nazistowski bunkier pod wodą? Dziwne odkrycie w głębinach Bałtyku
Latarnie Gospodarki Morskiej 2021 w kategorii "Lider Technologii Morskich". Ruszyło głosowanie online
"Spotkanie po latach". Pokład Sokoła zwiedził były dowódca okrętu z czasów jego służby pod norweską banderą
Wynalazek UMG opatentowany przez Europejski Urząd Patentowy
Nietypowy wyraz francusko-polskiej współpracy. Powstał atomowy okręt podwodny… z klocków. Jest do kupienia
Trwa ogólnopolski konkurs Uniwersytetu Morskiego w Gdyni na nazwę dla następcy Daru Młodzieży
UMG uczcił 107. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości
Bezpieczeństwo w przemyśle i logistyce morskiej: system LOTO i sorbenty – inwestycja decydująca o sukcesie operacyjnym