Ropa na światowych giełdach paliw traci na wartości. Inwestorzy z uwagą śledzą doniesienia dotyczące wzrostu napięcia na Bliskim Wschodzie i zbliżającego się wznowienia rozmów handlowych pomiędzy USA a Chin, chociaż tu nikt nie liczy na przełom - podają maklerzy.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na wrzesień na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 56,06 USD, po zniżce ceny o 0,27 proc.

Ropa Brent w dostawach na wrzesień na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie jest wyceniana po 63,17 USD za baryłkę, po spadku notowań o 0,46 proc.

Na Międzynarodowej Giełdzie Paliw w Szanghaju ropa staniała o 0,8 proc. do 440,5 juanów za baryłkę.

Francja, Włochy i Dania wstępnie poparły brytyjskie plany dla misji mającej działać pod egidą Europy i mającej zapewnić bezpieczną żeglugę przez cieśninę Ormuz. Propozycja takiej misji zrodziła się po przejęciu przez Iran tankowca pod banderą brytyjską.

Iran twierdzi, że statek zderzył się z łodzią rybacką, a następnie zignorował ją, gdy wzywała pomocy. Zarówno sam statek, jak i jego 23-osobowa załoga przebywają obecnie w Iranie.

"Kraje europejskie, tworzące +koalicję morską+ w Zatoce Perskiej, wysyłają wrogie przesłanie" - podsumował w niedzielę rzecznik irańskiego rządu Ali Rabiei, odnosząc się planów związanych z zapewnieniem bezpiecznej żeglugi przez cieśninę Ormuz.

Cieśnina Ormuz, która ma w najwęższym miejscu 33 km, to najważniejsza droga transportu ropy naftowej z Zatoki Perskiej na światowe rynki. Mimo regionalnych konfliktów przepływa nią blisko jedna piąta światowego zapotrzebowania na ten surowiec.

"Geopolityczne napięcia na Bliskim Wschodzie pozostaną +na wysokim poziomie+ przez pewien czas w związku z sytuacją w cieśninie Ormuz" - mówi Kim Kwangrae, analityk rynku towarowego w Samsung Futures Inc.

Tymczasem inwestorzy czekają na wznowienie rozmów handlowych pomiędzy USA a Chinami - dwudniowe negocjacje mają rozpocząć się we wtorek po tym, gdy prezydent USA Donald Trump i prezydent Chin Xi Jinping na marginesie szczytu G20 w Osace w zeszłym miesiącu zadeklarowali podjęcie działań w tej sprawie.

Póki co, relacje amerykańsko-chińskie są mocno napięte, a ostatnie dni przyniosły mieszane sygnały płynące z obu stron i jednocześnie wskazały na brak chęci do osiągnięcia kompromisu.

"Ceny ropy reagują na szersze problemy gospodarcze i na zbliżające się rozmowy pomiędzy Ameryką a Chinami" - wskazuje Kwangrae.

Podczas poprzedniej sesji ropa na NYMEX w USA zyskała 18 centów, a w całym ub. tygodniu zdrożała o 1 proc.