• <
mewo_2022

Woźniak: wtorkowe NWZA Orlenu może "rozmontować" fuzję Orlenu z PGNiG

Strona główna Energetyka Morska, Wiatrowa, Offshore Wind, Offshore Oil&Gas Woźniak: wtorkowe NWZA Orlenu może "rozmontować" fuzję Orlenu z PGNiG

Partnerzy portalu

Zdaniem byłego prezesa PGNiG Piotra Woźniaka wtorkowe NWZA Orlenu może "rozmontować" fuzję Orlenu i PGNiG, jeśli nie zgodzi się na sprzedaż przez Orlen operatora magazynów gazu - spółki Gas Storage Poland.

Były minister gospodarki, były prezes PGNiG Piotr Woźniak zauważył w poniedziałek w TVP, że 6 lutego br. odbędzie się Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy (NWZA) Orlenu, na którym ma być ostatecznie przypieczętowana fuzja Energi, Orlenu, Lotosu i PGNiG.

"To się dzieje w punkcie 6 (obrad walnego - PAP) gdzie jest mowa o podjęciu decyzji o zbyciu przez Orlen magazynów gazu (operatora magazynów gazu w Polsce, spółki Gas Storage Poland - PAP). Jeżeli ten warunek nie będzie spełniony, to nie będzie spełniona decyzja UOKiK (Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów) o zgodzie na przejęcie PGNiG" - wskazał Woźniak. "Trzeba zagłosować przeciw. Nie sądzę, żeby obecna władza chciała dokładać rękę do tego szemranego interesu" - ocenił Woźniak. Jak dodał "potem trzeba podjąć decyzję o podziale wcześniej połączonego Orlenu, Energii i Lotosu razem z PGNiG, dokładnie na linii Orlen z przyległościami, a PGNiG". "W takim samym parytecie jak były łączone, powinny zostać podzielone." - powiedział.

Przyznał, że gdyby chodziło o Lotos to, "faktycznie Aramco ( Saudi Aramco - PAP) by się wtrąciło" w takie działania. "Nie wolno ich trzymać w niepewności. Trzeba im jasno i precyzyjnie zakomunikować, z pełną świadomością tego, że jest przy tym mnóstwo pracy.

Woźniak pytany, czy należy podjąć rozmawiać z Saudi Armco by akcje, które nabyło w Lotosie odsprzedało państwu polskiemu, odpowiedział, że na "różne sposoby" można to zrobić, ale trzeba to zacząć robić. "Mamy kadrę ludzi, którzy zajmują się tzw. dyplomacją ekonomiczną (...), którzy mają doświadczenie zdobyte w postępowaniach ze spółkami, w arbitrażu i są w stanie taką konstrukcję zaprojektować i trzeba ją jasno zakomunikować partnerom, których mamy, czy Saudi Aramco, czy być może firmie MOL, nie mówiąc o Unimot - to jest spółka polska, i we właściwy sposób to przeprowadzić w porozumieniu z nimi" - powiedział.

"Najważniejsze w tej chwili jest rozdzielenie ryzyka związanego z rynkiem gazu od ryzyka związanego z paliwami płynnymi" - podkreślił b. prezes PGNiG.

Jego zdaniem "łatwo to przyjdzie" ponieważ uchwała walnego zgromadzenia wystarcza do tego, żeby decyzje o sprzedaży zblokować, a przez co sprawę "odkręcić" i "rozzseparować" rynek gazu od rynku ropy.

Przyznał jednak, że to co ujawniła w poniedzialek NIK w raporcie dotyczącym fuzji Orlenu i Lotosu "nie jest poparte wystarczającą ilością dokumentów". "Tam trzeba by prawdziwych specjalistów z pełnym dostępem do pełnej dokumentacji, która dopiero wtedy pozwoli wycenić, jakie były różnice między oferowaną ceną, zapłaconą ceną, a tak zwaną godziwą wyceną, jeśli w ogóle o takiej można mówić" - stwierdził Woźniak. Podkreślił, że co do rzetelności NIK nie ma wątpliwości, "ale NIK nie miał dostępu do wszystkich dokumentów".

"Trzeba poczekać aż zostanie wykonany audyt, czyli uczciwe sprawdzenie wszystkich dokumentów transakcji, żeby to podsumować" - powiedział.

Zauważył też, że Polska nie ma czasu by czekać, "aż się ktoś wykluje z audytem", bo "bezpieczeństwo energetyczne powinno być na przed wszystkimi wymaganiami, jakie są stawiane przed jakimkolwiek ruchem biznesowym w sektorze energetycznym."

Przyznał, że zdolność kapitałowa Orlenu po przejęciu PGNiG i Lotosu wzrosła, "chociaż nie tak, jak to było zakładane".

W marcu 2022 r. Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) wydał warunkową zgodę na połączenie PKN Orlen i Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa (PGNiG). Stwierdził jednak, że transakcja może dojść do skutku pod warunkiem sprzedaży spółki Gas Storage Poland, która zarządza magazynami gazu należącymi obecnie do PGNiG.

Należący do PGNiG Gas Storage Poland (GSP) do 12 miesięcy od połączenia miał być zbyty przez uczestników koncentracji a nabywcą nie mógł być jakikolwiek podmiot z grupy kapitałowej PKN Orlen lub PGNiG.

Warunek UOKiK ma obowiązywać do czasu, gdy udział połączonego podmiotu w rynku magazynowania gazu w Polsce będzie wynosił powyżej 40 proc. Decyzja jest ważna przez dwa lata.

Według opublikowanego w poniedziałek przez Najwyższą Izbę Kontroli (NIK) Orlen, w związku z realizacją środków zaradczych przy fuzji z Lotosem, zbył podmiotom prywatnym aktywa co najmniej o 5 mld zł poniżej szacowanej przez Izbę ich wartości. Jak wskazała NIK, zbycie udziałów Rafinerii Gdańskiej na rzecz Aramco nastąpiło poniżej wartości wyceny o ok. 3,5 mld zł.

„Raport jest nierzetelny i bardzo szkodliwy: dla rynku, kapitalizacji, akcjonariuszy i bezpieczeństwa państwa. Naraża cały kraj na utratę wiarygodności” - powiedział wiceprezes Orlenu Jan Szewczak, dodając, że „ustalenia są bezwartościowe”, i sporządzone pod polityczną tezę, że aktywa Lotosu sprzedano za zbyt niską cenę.

„W naszej ocenie nie tylko nie straciliśmy 5 czy 7 mld zł, ale zyskaliśmy 9 mld zł na tej transakcji” - stwierdził Szewczak, zapowiadając publikację dowodzących tego danych. 5 lutego br. wieczorem Orlen poinformował, że Jan Szewczak złożył rezygnację z funkcji członka zarządu spółki z dniem 5 lutego br.

Były minister aktywów państwowych Jacek Sasin, który nadzorował Orlen pytany o raport NIK powiedział w poniedziałek w Polsat News: "Zrobiłem wszystko co leżało w moich kompetencjach, by ten proces był prawidłowy". Firma audytorska "KGMP przenalizowała dokument, również wyceny i synergie oceniła jednoznacznie, że fuzja jest działaniem gospodarczym korzystnym dla polski także pod względem finansowym" - podkreślił.

Dodał: "niech PO powoła komisję śledczą, bardzo bym tego chciał". Zaznaczył, że chociaż, przy stawianych przeszkodach, ale "udaje się tam prawdę wygłosić".

Grupa Orlen to multienergetyczny koncern, który posiada m.in. rafinerie w Polsce, w Czechach i na Litwie. Zarządza także segmentem petrochemicznym i segmentem wydobywczy węglowodorów. Rozwija jednocześnie segment odnawialnych źródeł energii i planuje rozwój bezpiecznej energetyki jądrowej - do 2030 r. zamierza uruchomić co najmniej jeden mały reaktor jądrowy SMR.

W ubiegłym roku zaktualizowano strategię Grupy Orlen do 2030 r., uwzględniając jej priorytetowe cele, zwłaszcza po fuzji z Grupą Energa, Grupą Lotos i PGNiG. Zgodnie z tym dokumentem, do końca dekady koncern ma zainwestować ponad 320 mld zł.


Anna Bytniewska
ab/ drag/

Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Partnerzy portalu

aste_390x150_2023

Dziękujemy za wysłane grafiki.