Nasze podejrzenia dotyczące możliwości dokonania sabotażu przy gazociągach Nord Stream zostały wzmocnione - poinformowała w czwartek szwedzka prokuratura krajowa oraz służby specjalne SAPO. W środę zakończono oględziny miejsca wycieków.
"Możemy stwierdzić, że w szwedzkiej wyłącznej strefie ekonomicznej doszło do wybuchów, które spowodowały rozległe uszkodzenia (rur)" - powiedział prowadzący dochodzenie prokurator Mats Ljungqvist.
Służby SAPO podały, że "na miejscu dokonano pewnych konfiskat, które zostaną przeanalizowane". Ljungqvist podkreślił, że "teraz trzeba to zbadać". "Istnieje poufność przedprocesowa, a sprawa jest bardzo delikatna" - podkreślił.
Według SAPO kolejnym etapem śledztwa będzie wykazanie, czy w sprawie jest podejrzany.
Prokuratura po przeprowadzeniu czynności na miejscu postanowiła cofnąć decyzję o zamknięciu obszaru, na którym doszło do wycieków w szwedzkiej wyłącznej strefie ekonomicznej.
Spółka MidOcean Energy należąca do EIG przejmuje 20% udziałów w Peru LNG
Gaz-System: kierunki rozwoju to biometan, wodór i CO2
Morskie farmy wiatrowe Bałtyk z nową identyfikacją wizualną i serwisem internetowym
Prezes Grupy Azoty zapowiada zaktualizowanie strategii w ciągu 12 miesięcy
Nexans finalizuje umowę serwisową z Equinor
Vattenfall i BASF podpisują umowę sprzedaży udziałów niemieckich morskich farm wiatrowych Nordlicht 1 i 2