Duże statki zanieczyszczają Bałtyk

Nieczystości z toalet, łazienek i kuchni zamiast do oczyszczalni, trafiają wprost do morza pomimo tego, że wiele portów posiada instalację do odbioru ścieków. Z badania międzynarodowej organizacji WWF wynika, że więcej niż połowa respondentów odmawia podjęcia zobowiązania do oczyszczania nieczystości. Duże wycieczkowce nie chcą zaprzestać zanieczyszczana Bałtyku.

WWF zwróciło się do 50 przewoźników z pytaniem „Czy potwierdzacie, że eksploatowane przez was statki pasażerskie nie zrzucają nieoczyszczonych ścieków do Morza Bałtyckiego i że ścieki są oczyszczane bezpośrednio na statku bądź w całości zdawane w portowych punktach odbioru?”. W odpowiedzi kilka pojedynczych spółek i większość przewoźników nie zadeklarowało chęci podjęcia się do powyższego zobowiącania. Pocieszające jest jednak to, że 11 z 21 potwierdziło, że cały zanieczyszczony ładunek oddają w portach.

Pięć lat temu Międzynarodowa Organizacja Morska (IMO) podjęła decyzję o ustanowieniu zakazu zrzutu ścieków ze statków wycieczkowych i pasażerskich do Bałtyku, pod warunkiem że bałtyckie porty będą miały instalacje do odbioru nieczystości. Okazuje się, że wiele statków nadal legalnie zrzuca swoje ścieki do Bałtyku, mimo iż okoliczne porty są wyposażone w instalacje do odbioru brudów.

Nawet jeśli niektóre statki stosują wstępne oczyszczanie ścieków, w większości przypadków proces ten jest niewystarczający i nie spełnia międzynarodowych standardów (min. 70% redukcji związków azotu i 80% redukcji związków fosforu). Co oznacza, że generowane przez statki ścieki przyczyniają się do powstawania nadmiernych zakwitów (eutrofizacji) oraz dużej ilości sinic, przekraczających stan równowagi Morza Bałtyckiego, co z kolei negatywnie wpływa na czystość wody, ilość bakterii, śmiertelność morskiej fauny i flory, powoduje tworzenie się powierzchniowych kożuchów, wyczerpuje zasoby tlenu w wodzie.

- Armatorzy statków wycieczkowych czerpią zyski z turystyki jednocześnie przyczyniając się poprzez zrzuty ścieków m.in. do zakwitów sinic - mówi Pauli Merriman z WWF. - Teraz gdy dostępne są  instalacje odbioru ścieków o odpowiedniej pojemności nie powinny się od tego obowiązku uchylać. Tym bardziej, że podczas spotkania IMO, osiem krajów bałtyckich, bez udziału Rosji, ustaliło terminy, w których zapewniony zostanie system odbioru ścieków w portach bałtyckich. Kwestia podjęcia zobowiązania również przez Rosję będzie negocjowana dopiero w 2016 roku.