ew
Czterej aktywiści Greenpeace'u wspięli się w poniedziałek na platformę wiertniczą poszukującą złóż ropy naftowej i gazu ziemnego na Morzu Barentsa, by zaprotestować przeciw planowanemu w tym regionie odwiertowi - poinformowała ta organizacja.
Czterej proekologiczni działacze pochodzący z Norwegii, Szwecji i Danii weszli na platformę West Hercules zacumowaną w pobliżu Hammerfest, najbardziej na północ wysuniętego miasta kontynentalnej Europy, w którego pobliżu znajduje się instalacja skraplania gazu należąca do norweskiego koncernu Equinor.
"Znajdujemy się w samym środku kryzysu klimatycznego, który nie może już przyjąć więcej ropy, musimy więc demonstrować sprzeciw w każdy możliwy sposób" - powiedział Frode Pleym z Greenpeace Norway.
Equinor na razie nie skomentował zajścia.
West Hercules ma wykonać odwiert we wschodniej części Morza Barentsa, ok. 430 km na północny wschód od wybrzeża kontynentalnej Norwegii.
Norwegia jest największym producentem ropy naftowej w Europie Zachodniej i drugim po Rosji największym producentem w Europie.
Eksperci z PAN: jest bezdyskusyjne, że to człowiek poprzez emisję gazów cieplarnianych spowodował ocieplenie
Rusza akcja zarybiania i sprzątania Odry
Torqeedo chce produkować elementy do statków wykonane w 100% z recyklingu plastikowych odpadków wydobytych z oceanu
Marzec z rekordem temperatury oceanów – ponad 21 st. C
GIOŚ: przeprowadzono badania geofizyczne Morza Bałtyckiego na obszarze ponad 7 tys. km2
W rybach i owocach morza jest więcej PFAS niż by się wydawało