Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej opublikowało swoje stanowisko w sprawie rozporządzenia ministra infrastruktury dotyczącego oceny wniosków złożonych w postępowaniu rozstrzygającym.
W rozporządzeniu określono m.in. wymagania, jakie muszą zostać spełnione przez firmy inwestujące w morskie farmy wiatrowe. W stanowisku PSEW czytamy, że „elementem, który (…) odegra główną rolę w segmencie morskiej energetyki wiatrowej będzie współpraca”. Stowarzyszenie zauważa, że dzięki połączeniu doświadczenia zagranicznych firm, będących od lat na rynku farm wiatrowych na morzu, zyskają polskie spółki. Według autorów stanowiska, jest to korzystne dla wszystkich zainteresowanych. „(...) krajowe podmioty uzyskają niezbędne know-how, rozwinie się rynek lokalnych dostawców oraz możliwe będzie wykształcenie odpowiednich specjalistów, a zagraniczny inwestorzy rozwijać będą projekty na polskim rynku” – czytamy w komunikacie.
PSEW uważa, że rozporządzenie ministra infrastruktury dotyczące oceny wniosków w postępowaniu rozstrzygającym powinno jednoznacznie dążyć do uzyskania jak największych korzyści dla rozwoju sektora. Według Stowarzyszenia można tego dokonać „przez stworzenie takich warunków wejścia na polski rynek, które wyselekcjonują firmy o szerokim doświadczeniu, ale i potencjale”. PSEW namawia, żeby z inwestycji realizowanych wspólnie przez przedsiębiorstwa z obcym kapitałem i spółki skarbu państwa wyciągać wnioski i dostosowywać kolejne regulacje z uwzględnieniem dotychczasowych doświadczeń.
Autorzy stanowiska wspominają także o udziale w projektach tzw. local contentu, czyli miejscowych przedsiębiorstw i siły roboczej. W początkowych fazach udział ten obliczony jest na poziomie 20-25 procent, w kolejnych ma wzrosnąć nawet do 60 procent. Według PSEW, osiągnięcie takiego udziału lokalnych partnerów możliwe będzie „tylko dzięki odpowiedniej synergii osiągniętej na bazie współpracy krajowych i zagranicznych podmiotów (działających na globalnym rynku offshore). Zwiększenie ilości podmiotów produkujących elementy turbin lub okablowania jest niezbędna do zwiększenia polskiego wkładu w rozwój MEW. Proces ten będzie przebiegał sprawniej jeżeli wykorzystane zostaną doświadczenia zagranicznych inwestorów w Polsce, którzy posiadają szeroki łańcuch dostaw budowany na innych rynkach, a który częściowo może być przeniesiony do Polski.”
„Wypracowanie kompromisu pomiędzy udziałem spółek skarbu państwa, firm prywatnych oraz podmiotów zagranicznych nie powinno przysłaniać głównego celu i szansy, przed którą stoi Polska. Efektywne wykorzystanie obszarów morskich na Bałtyku umożliwi dostarczenie Polakom czystej i taniej energii elektrycznej, co obniży rachunki za prąd i stworzy tysiące nowych miejsc pracy. Wiatraki na morzu to inwestycja przynosząca wieloletnie korzyści dla gospodarki kraju i jego mieszkańców.” – pisze Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej.
Wcześniej do rozporządzenia ministra odnosiła się także Konfederacja Lewiatan, która alarmowała, że proponowane regulacje będą promowały spółki skarbu państwa kosztem firm prywatnych, zarówno zagranicznych, jak i krajowych.
Spółka MidOcean Energy należąca do EIG przejmuje 20% udziałów w Peru LNG
Gaz-System: kierunki rozwoju to biometan, wodór i CO2
Morskie farmy wiatrowe Bałtyk z nową identyfikacją wizualną i serwisem internetowym
Prezes Grupy Azoty zapowiada zaktualizowanie strategii w ciągu 12 miesięcy
Nexans finalizuje umowę serwisową z Equinor
Vattenfall i BASF podpisują umowę sprzedaży udziałów niemieckich morskich farm wiatrowych Nordlicht 1 i 2