• <
mewo_2022

NextGeo: polski rynek to obszar wzrostu

jm

21.03.2022 04:10

Partnerzy portalu

NextGeo: polski rynek to obszar wzrostu - GospodarkaMorska.pl
Giovanni Ranieri, fot. NextGeo

Wraz z rozwojem branży offshore w Polsce, na naszym rynku pojawia się coraz więcej wiodących światowych firm sektora. Jedną z nich jest włoska Next Geosolutions, która uczestniczy już w projekcie Baltic Pipe, ale chce zakotwiczyć nad Bałtykiem na dłużej. O planach dotyczących naszego rynku i dotychczasowych doświadczeniach opowiada nam CEO NextGeo, Giovanni Ranieri.

Zacznijmy od samego początku. Next Geosolutions powstało stosunkowo niedawno, ale jako część Grupy Marnavi macie duże doświadczenie i zaplecze. Czym zajmuje się firma i jak w ciągu kilku lat udało się ją rozwinąć tak, że obecnie jest ważnym graczem w swojej branży w Europie?

Firma Next Geosolutions (NextGeo) powstała w oparciu o ideę zgranego, doświadczonego zespołu zarządzającego oraz perspektywiczną wizję Grupy Marnavi, która jest największym i najszybciej rozwijającym się włoskim armatorem działającym globalnie w branży offshore.

Pod koniec 2014 r. firma NextGeo w pełni przejęła OCEANIX Srl, szybko rozwijającego się włoskiego wykonawcę badań morskich, a w 2017 r. brytyjską firmę RMS Submarine Ltd, odnoszącego sukcesy dostawcę rozwiązań w zakresie zasobów morskich dla sektora energetycznego, zwiększając w ten sposób wzrost grupy, jej zasięg i możliwości. Obie firmy zostały następnie przemianowane odpowiednio na Next Geosolutions Europe Spa, z siedzibą w Neapolu we Włoszech, oraz Next Geosolutions UKCS Ltd, z siedzibą w Norwich w Wielkiej Brytanii.

Od tego czasu NextGeo stała się jedną z najszybciej rozwijających się międzynarodowych firm świadczących usługi w zakresie geologii morza i wsparcia budowlanego na morzu, działającą głównie na rynku energetycznym, infrastrukturalnym i usług komunalnych. Firma jest uznawana za wiodącego gracza w swojej branży, oferującego wysokiej jakości, efektywne kosztowo rozwiązania obejmujące cały cykl życia aktywów i projektów, od momentu ich powstania na etapie projektowania, poprzez inżynierię, instalację, kontrolę i konserwację, aż po wycofanie z eksploatacji.

NextGeo łączy wiedzę, doświadczenie i zasoby zespołów i osób z ponad 30-letnim doświadczeniem w branży morskiej i offshore z możliwościami doradczymi, inżynieryjnymi i operacyjnymi, co pozwala na tworzenie rozwiązań "pod klucz".

Dzięki flocie 15 najnowocześniejszych statków DP klasy 1 i 2 oraz międzynarodowemu zespołowi około 230 wykwalifikowanych i doświadczonych specjalistów (nasz największy atut), NextGeo oferuje różnorodne usługi, od specjalistycznego doradztwa po morskie badania geofizyczne, geotechniczne, środowiskowe i archeologiczne, a także badania, usuwanie i relokację UXO oraz usługi wsparcia przy budowie obiektów offshore.

Skąd wzięło się zainteresowanie NextGeo rynkiem bałtyckim?

Bałtyk posiada niesamowity potencjał rynkowy dla morskiej energetyki wiatrowej w Europie. Nasza przygoda z Bałtykiem rozpoczęła się około cztery lata temu; od tego czasu pracowaliśmy nad kilkoma różnymi projektami. Jednymi z naszych pierwszych operacji była współpraca z takimi firmami jak Prysmian i 50Hertz przy projektach farm wiatrowych oraz dla szwedzkiego operatora sieci przesyłowej Svenska Kraftnät przy projekcie podmorskiego połączenia kablowego Hansa Powerbridge. Uznaliśmy, że Polska jest perspektywicznym obszarem, więc zaczęliśmy się nim interesować.

Byliście także jednym z wykonawców gazociągu Baltic Pipe. Jak wyglądały prace w ramach projektu? Jakie były zadania firmy NextGeo?

Firma NextGeo otrzymała od firmy Saipem zlecenie na prace geodezyjne przy budowie podmorskiego gazociągu Baltic Pipe na Morzu Bałtyckim.

Projekt Baltic Pipe o długości 274 km to strategiczna infrastruktura pomiędzy polskim Gaz-Systemem a duńskim Energinetem, której budowa została powierzona, obok innych wykonawców, firmie Saipem – liderowi w dziedzinie inżynierii, budowy i instalacji podmorskich gazociągów.

Naszą rolą było wsparcie jako podwykonawcy w zakresie pomiarów w Kampanii 2 i Kampanii 3. Zakres prac obejmował udostępnienie naszego wielozadaniowego statku podwodnego NG Worker oraz usług ROV i badań geofizycznych w celu przeprowadzenia inspekcji i identyfikacji celów UXO w Kampanii 2 projektu. Obejmowały one wszystkie badania przed ułożeniem rur oraz badania w trakcie, czyli upewnianie się, że dno morskie jest czyste.

W Kampanii 3 udostępniliśmy trzy należące do grupy statki DP2 do prac na morzu i dwa statki przybrzeżne do wykonania szeregu zadań w zakresie wsparcia budowy, w tym weryfikacji wyników badań przed ułożeniem rur, przygotowania trasy, badań po ułożeniu rur i monitorowania przyziemienia.

Morska część projektu została zakończona i obecnie finalizujemy raportowanie, które powinno zostać wkrótce zakończone.

Wiemy, że NextGeo otworzy oficjalne biuro w Polsce. Jak zamierzacie wzmocnić swoją pozycję tutaj?

Różne plany rozwojowe są już wdrożone i NextGeo jest dumne z tego, że nawiązuje tak silne kontakty z naszymi przyjaciółmi w Polsce.

Na przykład niedawno spotkaliśmy się z prorektorem Uniwersytetu Gdańskiego ds. innowacji i współpracy z otoczeniem społeczno-gospodarczym, prof. Krzysztofem Bielawskim, i jego zespołem, aby omówić działalność naukowo-badawczą uczelni i podzielić się naszym doświadczeniem w sektorze morskim, w szczególności w odniesieniu do przemysłu wiatrowego. Obie strony podpisały ramową umowę o współpracy i oczekują kooperacji w zakresie różnych działań akademickich, edukacyjnych i zawodowych, w tym staży dla studentów, wspólnych programów badawczych, praktyk licencjackich, konferencji i warsztatów.

Oprócz współpracy z Uniwersytetem, będziemy również kierować ogólne zapytania do lokalnych urzędników państwowych, aby rozważyć różne możliwości wejścia NextGeo do Polski, utworzenia podmiotu prawnego i otwarcia biura. Mamy już w Polsce swojego przedstawiciela, z którym ściśle współpracujemy, aby odkrywać nowe możliwości.

W tym roku mamy nadzieję na powrót do Polski w celu odbycia kolejnych spotkań z różnymi instytucjami, w tym z władzami miasta Gdańska.


Gospodarka Morska
Giovanni Ranieri, fot. NextGeo


Jakie usługi możecie zaoferować przy budowie farm wiatrowych na Morzu Bałtyckim?

Nasze kluczowe usługi obejmują doradztwo i usługi inżynieryjne w zakresie geofizyki, geotechniki i ochrony środowiska; studia wykonalności; morskie i lądowe badania geofizyczne i geotechniczne; badania UXO; badania wizualne i instrumentalne prowadzone przez nurków i zdalnie sterowane pojazdy podwodne; morskie i lądowe usługi wsparcia budowy; topografię; badania meteorologiczne i środowiskowe; archeologię; usługi w zakresie inspekcji zasobów powierzchniowych i podwodnych oraz zarządzania integralnością; modelowanie 3D, skanowanie laserowe i kontrolę wymiarów; badania lotnicze; usługi teledetekcji i monitoringu oraz prace interwencyjne i naprawcze.

Jednym z ważnych elementów podczas całego procesu inwestycyjnego morskich farm wiatrowych będzie zapewnienie odpowiednio przygotowanej floty. Obecnie posiadacie 15 statków, które wykonują zadania na różnych akwenach. Jak dokładnie wygląda wasza flota? Czy są jakieś konkretne jednostki, które mogą być szczególnie przydatne na Morzu Bałtyckim?

Rzeczywiście, nasza flota składa się z 15 najnowocześniejszych statków klasy DP 1 i 2.

Nasze główne statki są wykorzystywane na różnych etapach rozwoju farm wiatrowych. Na przykład, jeśli chodzi o geofizykę i geotechnikę, możemy wykorzystać takie statki jak Ievoli Amber, Ievoli Cobalt lub Ievoli Blue. Do badań szczegółowych, tj. badań UXO i/lub wykrywania i usuwania niewybuchów, używamy Ievoli Ivory lub Ievoli Amber, ewentualnie możemy doposażyć Ievoli Cobalt w ROV. Wszystkie statki są specjalistyczne, ale są elastyczne, ponieważ możemy je rozbudowywać lub zmniejszać w zależności od zakresu prac.

Oprócz statków Ievoli Ivory, Amber i Cobalt, nasz NG Worker posiada na pokładzie dwa ROV, dzięki czemu może być zaangażowany w działania wspierające budowę oraz wszelkie prace związane z badaniem dna morskiego. Ze wszystkich tych statków możemy również wykorzystywać koparki z przepływem masowym.

Czy były prowadzone jakieś rozmowy na temat waszych usług z inwestorami budującymi morskie farmy wiatrowe na polskim wybrzeżu?

Rozmawialiśmy z udziałowcami i deweloperami, ale na razie nie z inwestorami.

Czy w przypadku pozyskiwania zleceń na Morzu Bałtyckim rozważacie rozpoczęcie rekrutacji pracowników w Polsce?

Obecnie mamy wielu naprawdę mocnych kandydatów w Polsce, mimo że nie ma konkretnego wymogu, aby polscy pracownicy pracowali przy projektach na Morzu Bałtyckim. Jednak branża morskiej energetyki wiatrowej stworzy dziesiątki tysięcy miejsc pracy w Polsce, więc jest to ekscytujący czas na współpracę z Uniwersytetem Gdańskim i jego studentami, którzy rozpoczynają karierę zawodową. Jak wspomniałem wcześniej, będziemy bardzo blisko współpracować z Uniwersytetem, potencjalnie możemy zatrudnić studentów i inne doświadczone osoby, które uczelnia może nam polecić. Będziemy mieli dostęp do nowych absolwentów i osób po studiach, których będziemy mogli włączyć do zespołu, nie tylko w sektorze polskim, ale w skali globalnej.

Jeden z eksploatowanych przez firmę statków – Ievoli Cobalt – przeszedł właśnie inspekcję klasową w Polsce. Czy w przyszłości zamierzacie korzystać z usług polskich stoczni i biur projektowych?

Tak, oczywiście. Wybór Gdańska był nie tylko podyktowany znaną jakością polskich stoczni, ale także potwierdza nasze zaangażowanie w inwestowanie i wzmacnianie naszej obecności w tym regionie. W przypadku wielu z naszych statków koncepcja i projekt powstały w Polsce, jest to więc sprawdzona metoda na sukces.

Ostatnio więcej mówi się o potrzebie dokładnego zbadania dna morskiego na obszarach przeznaczonych pod budowę morskich farm wiatrowych ze względu na fakt, że w czasie wojny i po jej zakończeniu w Morzu Bałtyckim zatopiono wiele amunicji i broni chemicznej, która obecnie zalega na dnie i stanowi zagrożenie dla ekosystemu, a także – co oczywiste – dla inwestycji offshore. Czy macie doświadczenie w tego typu działaniach?

Mamy duże doświadczenie w prowadzeniu szczegółowych badań niewybuchów na lądzie i pod wodą – zarówno w strefie przybrzeżnej, jak i na morzu – z wykorzystaniem najnowocześniejszych technik i technologii.

Przeprowadzenie takich badań jest niezwykle ważne w celu wykrycia anomalii, które mogą zagrozić bezpieczeństwu prac instalacyjnych. Niektóre UXO są wykrywane tuż pod powierzchnią dna morskiego, podczas gdy inne mogą być zakopane znacznie głębiej, dlatego tak ważne jest przeprowadzenie właściwego rodzaju badań. Prowadzimy badania magnetometryczne i gradiometryczne przy użyciu holowanych zestawów, które mogą pracować w warunkach od bardzo płytkich do głębokich wód.

Przy wsparciu odpowiednio licencjonowanych konsultantów, w miarę potrzeb i zgodnie z lokalnymi przepisami, jesteśmy w stanie pomóc władzom w bezpiecznym przeniesieniu i zdetonowaniu wszelkich znalezisk.

Jakie są wasze plany rozwojowe? Co czeka Next Geosolutions w najbliższej przyszłości?

Mamy w planach wiele ciekawych projektów na najbliższe lata, o których usłyszycie w odpowiednim czasie. Rozglądamy się również za dodaniem nowych usług, które uzupełnią naszą dotychczasową ofertę.

Oczywiście postrzegamy rynek polski jako obszar wzrostu i z niecierpliwością czekamy na utworzenie osobowości prawnej w tym regionie oraz nawiązanie dalszych relacji. Jak już wspomniałem, niektóre z naszych statków zostały zaprojektowane w Polsce.

Wierzymy, że wraz z dalszym rozwojem firmy będziemy nie tylko świadczyć usługi inspekcyjne, ale także potencjalnie inwestować w nowe statki i modyfikacje, tak jak to robimy obecnie z naszymi jednostkami, gdy przechodzą one pięcioletni przegląd.

Z perspektywy stosunkowo nowej firmy na naszym rynku morskim – czego należy życzyć branży morskiej w Polsce w 2022 roku?

Wierzę, że obecność NextGeo na polskim rynku, a konkretnie na obiecującym polskim rynku morskiej energetyki wiatrowej, przyniesie obopólne korzyści zarówno naszej firmie, która chce wnieść swój wkład w taki rozwój i umocnić swoją pozycję w regionie, jak i lokalnemu środowisku przemysłowemu i naukowemu, które skorzysta ze świeżych nowych inwestycji, wzajemnego transferu umiejętności i kompetencji, wykorzystania renomowanego polskiego przemysłu stoczniowego, zatrudnienia i zwiększenia lokalnej zawartości; razem przyczyniając się do pożądanej transformacji energetycznej.

Innymi słowy, uważam, że wszyscy powinniśmy życzyć sobie nawzajem powodzenia, ponieważ widzę przed nami świetlaną przyszłość.

Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Partnerzy portalu

seaway7
aste_390x150_2023

Dziękujemy za wysłane grafiki.