Nawet 80% światowego przemytu narkotyków odbywa się drogą morską

Przemyt narkotyków stanowi jedno z najpoważniejszych wyzwań dla międzynarodowych służb. Obok szkodliwości tych substancji stanowią one istotne, niekiedy kluczowe źródło zarobków grup przestępczych. Przez nie są toczone konflikty między gangami, dochodzi do destabilizacji życia społecznego, a także dramatów wielu rodzin. Amerykańskie służby podkreślają, że cztery na pięć działek narkotyku, który trafia na czarny rynek, dociera do odbiorców drogą morską. Stąd rośnie nie tylko zaangażowanie sił morskich w walce z przemytem, ale też pomysłowość przemytników w zakresie transportu na wodzie.

Jak informuje Straż Wybrzeża USA (US Coast Guard), nawet 80% wszystkich obecnie przeprowadzanych konfiskat narkotyków ma miejsce na morzu. Dotyczy to wszelkiej maści jednostek nawodnych, od kutrów rybackich, łodzi, przez jachty a także duże statki transportowe, gdzie niekiedy załoga nawet nie wie, że na pokładzie znajduje się kontrabanda. Do tego dochodzi odkrywanie ładunków w portach i na nabrzeżach. Przestępcy stale szukają nowych sposobów na wciąż intratny przemyt nielegalnych substancji, głównie do USA i Europy, posuwając się też do wykorzystania samolotów, a także… półzanurzalnych łodzi. W ostatnim przypadku ich wykrycie jest zdecydowanie trudniejsze podczas obserwacji i patroli z powietrza, co wskazuje na możliwą skuteczność nierzadko konstrukcji wykonanych przez samych przestępców.

Istnieje obawa, że gangi sięgną po kolejne rozwiązania i zaczną wykorzystywać w pełni zanurzalne, łodzie podwodne, co zdecydowanie utrudniłoby działanie służbom. Na przeszkodzie zostaje, na szczęście fakt, że to rozwiązanie trudne do zrealizowania, a także dużo bardziej niebezpieczne, biorąc pod uwagę specyfikę zanurzania i wynurzania tego rodzaju jednostek. Służby podkreślają gotowość do wyszukiwania i zatrzymywania także takich form przemytu, a każdy przechwycony ładunek i aresztowany przestępca to mniej narkotyków na czarnym rynku i cios w siatki przestępcze.

Zgodnie z informacjami podanymi przez straż wybrzeża, miesięcznie przejmuje nawet 22 000 ton narkotyków miesięcznie. Działania te są prowadzone również z siłami marynarki wojennej, zarówno USA jak i państw partnerskich. Przykładem tego jest stale prowadzona operacja antynarkotykowa na Morzu Karaibskim, gdzie US Coast Guard współpracuje tak z siłami i służbami tamtejszych, wyspiarskich państw, ale też brytyjskimi i holenderskimi, które oddelegowują tam swoje jednostki powietrzne i okręty. Te, po przechwyceniu nielegalnych ładunków, przekazują je amerykańskim funkcjonariuszom, które następnie są wyładowywane na Florydzie, gdzie odbywa się ich inwentaryzacja, a potem niszczenie. Pod koniec maja kuter USCGC Thetis dostarczył do portu Everglades „łup” w postaci blisko 13 000 kg kokainy o szacunkowej wartości ponad 210 mln dolarów.

Walka z przestępczym procederem nie ustaje, gdyż źródła produkcji narkotyków i ich przerzutu pozostają często nieuchwytne, bądź odpowiedzialni za nie przestępcy stale dostosowują się do nowej sytuacji. Wykorzystują przy tym dogodne punkty przerzutów z często biedniejszych krajów Ameryki Południowej, Środkowej oraz Azji, biorąc pod uwagę sytuację tamtejszych państw, nierzadko też o niestabilnej sytuacji politycznej i przeżartych korupcją.

Przemytnicy stają się coraz bardziej pomysłowi, a zyski z działalności przestępczej wykorzystują do dalszego rozwijania dróg przerzutowych nielegalnych substancji. Przykładowo jedną z często stosownych metod jest podrzucanie do będącego na morzu statku paczek z narkotykami, które następnie są przejmowane w porcie, bądź na innym akwenie. Niekiedy wiąże się to również z ich wyrzucaniem do wody i następnie wyławianiem, wykorzystując jaskrawe, często barwne oznaczenia wodoszczelnych pakunków.Do innych metod należy też umieszczanie kontrabandy w innych ładunkach, przy czym wiąże się to niekiedy z działaniem pod nosem załóg statków, spedytorów, dokerów itp., niekiedy wykorzystując też wtyki w nich, pomagające przy całym procederze.

Z racji na istotne znaczenie dla globalnej żeglugi Morza Bałtyckiego (nawet 15% światowego ruchu) incydenty związane z zatrzymywaniem przemytu narkotyków coraz częściej mają miejsce także na tym akwenie. Głośnym przypadkiem było przejęcie 100 kg kokainy, które wydobyto z Bałtyku podczas wspólnej akcji Morskiego Oddziału Straży Granicznej i polskiej Marynarki Wojennej. Z kolei w kwietniu, również bieżącego roku, służby zatrzymały transport tony marihuany, która znajdowała się w kontenerze, jaki trafił drogą morską z Kanady do gdańskiego portu.