jk
W kilku punktach pomiarowych poziom wody w Bałtyku, głównie w Zatoce Gdańskiej, przekroczył stany alarmowe. Wodę pcha ku brzegowi silny północny wiatr. Straż pożarna interweniowała w niedzielę w województwie pomorskim ponad 330 razy.
Dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego Krzysztof Lewandowski poinformował PAP w niedzielę wieczorem, że wody Bałtyku przekroczyły stany alarmowe m.in. w gdańskim Porcie Północnym i Sobieszewie, w Gdyni, we Władysławowie oraz Helu.
Już w niedzielę po południu z powodu silnego wiatru Urząd Morski w Gdyni wprowadził w podległych mu portach pogotowie sztormowe. Pogotowie takie oznacza m.in. zakaz ruchu jakichkolwiek jednostek, a także wzmożone kontrole zagrożonych portów.
Efektem silnego wiatru były też pozrywane napowietrzne linie energetyczne. W ciągu dnia liczba odbiorców z terenu województwa pozbawionych prądu przekraczała 10 tysięcy, wieczorem zmalała do pięciu tysięcy.
Straż pożarna od północy do niedzielnego wieczora interweniowała ponad 330 razy. Wypompowywano wodę z piwnic, domów, posesji oraz dróg i usuwano wiatrołomy.
Od niedzielnego rana w Gdańsku zamknięte są do odwołania wszystkie cmentarze, Park Oliwski, miejskie zoo, molo w Brzeźnie i falochron wschodni. Z powodu wzmagającego się wiatru w niedzielę po południu całkowicie zamknięto zostało też sopockie molo.
Z informacji synoptyków z Biura Meteorologicznych Prognoz Morskich IMGW w Gdyni wynika, że w niedzielę wiatr osiągał w porywach – zwłaszcza w rejonie Zatoki Gdańskiej - prędkość nawet 110 km/h. Wiatr o podobnej ma – zdaniem prognostów, utrzymać się do poniedziałku.
Tragiczne obchody święta Marynarki Wojennej w Malezji. Zderzyły się dwa śmigłowce
Szefowa szwedzkiej marynarki wojennej: rosyjska flota cieni może być używana do szpiegowania
Konferencja morskich dowódców operacyjnych w MARCOM
Filipiny organizują wraz z sojusznikami ćwiczenia na Morzu Południowochińskim
Ukraiński atak w okupowanym Sewastopolu. Trafiono w rosyjski okręt
Katastrofa śmigłowców japońskiej marynarki