Zmiana tradycji nadawania imion polskim okrętom? Jak poinformował portal interia.pl, Ministerstwo Obrony Narodowej ma nowy pomysł, by teraz takie jednostki nosiły nazwiska polskich prezydentów. Zdaniem źródeł cytowanych przez portal, zgodnie z tą propozycją politycy chcą także zmienić nadaną przez poprzedni rząd nazwę „Ślązak” na „Prezydent Lech Kaczyński”.

Zdaniem przedstawicieli rządu, imię „Ślązak” „nawiązuje do separatyzmu dzielnicowego”. Potrzebne jest zatem nowe, czyli np. „Prezydent Lech Kaczyński”. Pojawił się jednak formalny problem. Nazwy okrętu nie można tak po prostu zmienić, dlatego w MON „rozpoczęło się poszukiwanie podstawy prawnej”.

Jak podają cytowane w portalu źródła, politycy poszli o krok dalej i miałby się odbyć także ponowny chrzest „Ślązaka”. Matką chrzestną zostałaby Marta Kaczyńska, córka nieżyjącej pary prezydenckiej. Ponowny chrzest to jednak ewenement na skalę światową. Ten pierwszy odbył się w lipcu 2015 r. Matką chrzestną okrętu „Ślązak” została Maria Waga, wdowa po admirale Romualdzie Wadze, który był dowódcą Marynarki Wojennej w latach 1989-1996.

Pomysł na nadawanie okrętom nazwisk polskich prezydentów został zaprezentowany w miniony piątek w Gdyni podczas ogłaszania Strategicznej Koncepcji Bezpieczeństwa Morskiego RP. Miałby już dotyczyć okrętów budowanych w ramach programu „Miecznik”. Czas i sposób jego realizacji jednak na razie nie jest znany.