PMK
Mieszkańcy amerykańskiego Green Bay takiego wypadku jeszcze nie widzieli. W niedzielę ponad 200-metrowy drobnicowiec zmiażdżył małą łódkę na rzece Fox River, a następnie uderzył w most Ray Nitschke Memorial Bridge.
Wskutek wypadku z mostu został wycofany ruch uliczny i trzeba było poprowadzić objazdy przez inne drogi. Dopiero po 4 godzinach przywrócono tam ruch.
- Doszło do małej paniki, wszyscy ludzie na nabrzeży zaczęli uciekać. Jedna z rodzin zaczęła krzyczeć, że to ich łódź. Po 30 sekundach jednak po łódce nie było już śladu – relacjonuje Elizabeth Feldhausen, obecna w czasie wypadku.
Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń. Na miejscu szybko pojawiła się amerykańska straż przybrzeżna, która zabezpieczyła statek przed wylewem paliwa.
Przełożony start rakiety z polskimi satelitami. Pozwolą skuteczniej monitorować sytuację na Bałtyku
Rosyjska Flota Pacyfiku ćwiczyła na Oceanie Indyjskim. Kreml szuka partnerów w Azji
Władze Iranu zwolniły tankowiec zatrzymany wcześniej przez Strażników Rewolucji
Ostatni okręt kontrowersyjnej serii już w służbie w siłach morskich USA. Co dalej z serią Independence?
Uroczyste otwarcie wystawy „Pod misyjną banderą” już 27 listopada przed Centrum Weterana
Polski wiceadmirał z wizytą w litewskiej Marynarce Wojennej