Liczba ofiar śmiertelnych cyklonu Gabrielle w Nowej Zelandii wzrosła do 11 - poinformowały w niedzielę władze tego kraju. Z ponad 5600 osobami w całym kraju nie ma kontaktu.
W niedzielę policja poinformowała, że dwie kolejne osoby zginęły w rejonie Hawke's Bay. Premier Chris Hipkins nazwał Gabrielle największą klęską żywiołową w Nowej Zelandii w tym stuleciu.
W sobotę bez prądu pozostawało około 62 000 gospodarstw domowych. Spośród nich prawie 40 000 znajdowało się w Hawke's Bay, gdzie mieszka około 170 000 osób.
Żywioł wyrządził poważne zniszczenia na Wyspie Północnej oraz w największym mieście Nowej Zelandii, Auckland. Associated Press porównuje poziom zniszczeń do tych, jakie spowodował w kraju cyklon Bola w 1988 roku.
Szacuje się, że w wyniku przejścia cyklonu Gabrielle ucierpiała co najmniej jedna trzecia spośród około 5 mln mieszkańców Nowej Zelandii. Zorganizowane przez rząd konwoje z podstawowymi produktami udają się do społeczności, które zostały odizolowane z powodu ulewnych deszczy, jakie przyniósł żywioł. (PAP)
zm/
New Zealand stepped up recovery efforts after Cyclone Gabrielle left at least five people dead and displaced 9,000. It's the country's most damaging storm in decades https://t.co/6gfgNb6jzv pic.twitter.com/TcyRg4Hm6X
— Reuters (@Reuters) February 16, 2023
Pojawili się nowi mieszkańcy płockiego zoo. To pingwiny Humboldta i rybitwy wąsate
Eksperci z PAN: jest bezdyskusyjne, że to człowiek poprzez emisję gazów cieplarnianych spowodował ocieplenie
Rusza akcja zarybiania i sprzątania Odry
Torqeedo chce produkować elementy do statków wykonane w 100% z recyklingu plastikowych odpadków wydobytych z oceanu
Marzec z rekordem temperatury oceanów – ponad 21 st. C
GIOŚ: przeprowadzono badania geofizyczne Morza Bałtyckiego na obszarze ponad 7 tys. km2