• <
mewo_2022

Kto jest kim w polskim offshore? Seaway 7: Bez sprawnej i elastycznej logistyki nie będzie offshore wind

29.03.2022 23:58
Strona główna Energetyka Morska, Wiatrowa, Offshore Wind, Offshore Oil&Gas Kto jest kim w polskim offshore? Seaway 7: Bez sprawnej i elastycznej logistyki nie będzie offshore wind

Partnerzy portalu

Kto jest kim w polskim offshore? Seaway 7: Bez sprawnej i elastycznej logistyki nie będzie offshore wind - GospodarkaMorska.pl
Fot. Seaway 7

Morska energetyka wiatrowa nie rozwinie się bez surowców, komponentów, portów oraz szerokiej gamy usług morskich. W dyskusjach o przyszłości offshore wind w Polsce niedoceniane są kwestie związane z logistyką, a to właśnie od niej zależą harmonogramy projektów. Seaway 7 jest unikatowym podmiotem, który zapewnia kompleksowe rozwiązania. W kolejnym tekście z cyklu „Kto jest kim w polskim offshore” rozmawiamy z Piotrem Żeglarskim, Business Development Managerem na Polskę i Bałtyk w Seaway 7.

Spółka Seaway 7 powstała w wyniku połączenia trzech spółek. Pierwotnie były to spółki Seaway Heavy Lifting i Seaway Offshore Cables, które połączyły się w spółkę-córkę firmy Subsea 7. W październiku 2021 roku Seaway 7 połączyła się podmiotem OHT i stała się niezależną firmą, która notowana jest obecnie na norweskiej giełdzie.
Seaway 7 działa przede wszystkim w sektorze energetyki odnawialnej. Jednostki, którymi operuje, umożliwiają wykonanie całego spectrum prac instalacyjnych przy budowie farmy wiatrowej – fundamentów i wiatraków, położenia kabli, oraz transportu wielkogabarytowych komponentów z miejsc ich produkcji, co jest – w ocenie naszego rozmówcy Piotra Żeglarskiego – niedocenianym elementem. – Robimy rzeczy nie tylko związane z instalacją, ale również z zaopatrzeniem – podkreśla.


Gospodarka Morska
Źródło: Seaway 7


Spółka operuje rozbudowaną flotą statków przystosowanych do działań na rynku offshore wind. Sztandarową jednostką jest Seaway Alfa Lift, która w 2022 roku ma wejść do służby na morzu. Jak wskazuje Żeglarski, jest swojego rodzaju „pływającą fabryką”, zbudowaną w celu efektywnej instalacji fundamentów. – Wierzymy, że to nowoczesne, niestandardowe rozwiązanie zapewni nam przewagę na rynku – mówi.

Deweloperzy starają się ograniczać do minimum ryzyka w projektach offshore wind. Seaway 7 realizuje także kontrakty w formule EPCI (inżynierii, zakupów, budowy i instalacji). Wówczas inwestor deleguje na kontraktora EPCI szeroki pakiet prac w ramach projektu, pozbywając się w ten sposób ryzyk związanych np. z harmonogramem i jakością produkcji, transportu i składowania. Spółka realizuje obecnie taki kontrakt dla m.in. morskiej farmy wiatrowej Seagreen w Szkocji. Połączenie szerokich możliwości instalacyjnych oraz EPCI sprawia, że spółka Seaway 7 jest wszechstronnym i wysoce kompetentnym partnerem na dynamicznie rozwijającym się rynku offshore wind.

Filozofia Seaway 7 – uczciwość i współpraca

Seaway 7 oparła swoją misję o sześć głównych wartości – jest to bezpieczeństwo, wydajność, współpraca, innowacje, uczciwość oraz zrównoważony rozwój. Żeglarski podkreśla w rozmowie z GospodarkaMorska.pl istotę współpracy.

– Seaway 7 buduje więzi nie tylko z klientami, interesariuszami rynku, ale także z łańcuchem dostaw. Poprzez współpracę z podmiotami z branży offshore wind potrafimy tworzyć rozwiązania dopasowane do wymogów rynku i wymagań klientów, które ostatecznie wygrywają przetargi. Dzięki tej wartości bardzo często na bardzo wczesnych etapach potrafimy się dopasować się do warunków rynkowych. Nic więc dziwnego, że odnosimy duże sukcesy. Kolejną kluczową wartością jest uczciwość, czyli bezwarunkowe wywiązywanie się ze zobowiązań. Przy tak kapitałochłonnych projektach, gdzie ryzyka harmonogramowe często przebijają się na pierwszy plan, jest to fundamentalna sprawa. Seaway 7 jest elastyczny i dopasowuje się do zmieniających się warunków. Kolejną kwestią jest zrównoważony rozwój, czym interesują się już nasi klienci. Fundamentem są ludzie – wyjaśnia Żeglarski.

Dodaje, że firmę budują eksperci, nierzadko z kilkudziesięcioletnim doświadczeniem.

– W Polsce zapomina się, że nie tylko statkiem buduje się farmę wiatrową. Instalację realizują ludzie. W naszej firmie pracuje ok. 600 osób, nie licząc personelu offshore. Jest to armia inżynierów, która przygotowuje rozwiązania w odpowiedzi na zapotrzebowanie klientów i specyficzne warunki projektów. Nie jest to tak naprawdę proste – wskazuje Żeglarski.

Piotr Żeglarski zauważa, że obecnie deweloperzy na światowym rynku morskiej energetyki wiatrowej znajdują się pod presją kosztów, harmonogramów i local contentu.

– My również czujemy tą presję. Czujemy się w obowiązku wspierać naszych klientów w spełnianiu oczekiwań i staramy się to robić bez wzrostu kosztów. Kluczowe jest, aby się przyłożyć i pracować u podstaw, aby budować wartość w kraju. W taki sposób rozwinie się nie tylko projekt, ale cała branża – wyjaśnia.

Polski rynek nie jest obcy dla Seaway 7. „Wspieramy w osiąganiu światowych standardów”

Seaway 7 bardzo dobrze zna morski rynek w Polsce. Spółka jest związana z polskim przemysłem stoczniowym, a związki sięgają początku obecnego stulecia. Dotychczas działania obejmowały budowy, konwersje i remonty statków w polskich stoczniach. Z czasem firma zaangażowała się w rozwój polskiego sektora offshore wind.

– Od 2017 roku firma poznawała interesariuszy i podmioty w Polsce. Podjęliśmy poważne działania związane z badaniami łańcucha dostaw. Wiemy już, co jest możliwe i realne w Polsce, jakie są bolączki polskiego biznesu, oraz jak na nim zaistnieć – wskazał Żeglarski.

Z perspektywy czasu nasz rozmówca ocenia bardzo dobrze relacje z polskimi firmami, które są otwarte na współpracę. Spółka jest członkiem Polskiego Towarzystwa Morskiej Energetyki Wiatrowej (PTMEW). Żeglarski podkreśla, ze dla Seaway 7 kluczowa jest budowa relacji z dostawcą oraz pokazanie mu drogi, która musi pokonać, aby dojść do światowych standardów offshore wind.

Seaway 7 angażuje się także w działania poza biznesowe. Jest jedynym kontraktorem stopnia 1 (TIER 1), który sygnował polską umowę sektorową (Polish Offshore Wind Sector Deal). – Deklaracje zawarte w porozumieniu traktujemy bardzo poważnie – wyjaśnia Żeglarski.

Firma współpracuje także z polskimi uczelniami. Pracownicy wyjaśniają studentom tematykę związaną z układaniem kabli na studiach podyplomowych offshore wind na Politechnice Gdańskiej. Na Uniwersytecie Morskim w Gdyni na studiach podyplomowych z zarządzania ryzykiem w projektach offshore Seaway 7 zaprezentuje kompleksową analizę rzeczywistego projektu. W marcu ruszyły studia Executive MBA Offshore Wind na tej samej uczelni, których Seaway 7 jest partnerem.

Przetargi – Seaway 7 chce przekonać inwestorów kompleksowymi usługami

Czym wyróżnia się Seaway 7 na tle konkurencji? Żeglarski wskazuje, że jest to elastyczność funkcjonowania floty oraz usług, co przekłada się na minimalizację ryzyk związanych z opóźnieniem w dostawach czy przerwami w pracach. Jako dodatek do usług instalacyjnych, będących kluczową kompetencją, spółka zapewnia usługi logistyczne, transportując fundamenty z dowolnego miejsca na świecie. Mocną stroną jest także kapitał, czyli siła finansowa – Seaway 7 jest w stanie udźwignąć najbardziej wymagające projekty.

Obecnie Seaway 7 skupia się na procesach przetargowych w Polsce dotyczących kabli, turbin wiatrowych i fundamentów. W 2022 roku inwestorzy na polskim rynku uruchomili lub są w fazie uruchamiania przetargów na dane usługi dla projektów na Morzu Bałtyckim. Żeglarski wskazuje, że spółce procentuje wieloletnia praca na polskim rynku związana z analizą rynku i integracją z nim.

– Pytań o local content jest bardzo dużo. Dzięki temu, że odrobiliśmy w poprzednich latach pracę domową, jesteśmy w stanie pokazać, co jest możliwe do zrobienia, operując procentami i kwotami. Projekty w Polsce różnią się od siebie sposobem realizacji, zakresem prac oraz specyficznymi warunkami. Dzięki zgromadzonej wiedzy możemy przedstawić kolejne rozwiązania gotowe na tacy – mówi Żeglarski.

W przypadku wygranych przetargów Seaway 7 będzie rozwijał swoje biuro w Gdyni oraz zacznie przygotowywać dostawców do działań i harmonogramów. Kluczowe jest nie tylko wykształcenie kadr, ale ich doświadczenie. Jakie będą dla Seaway 7 pożądane umiejętności w najbliższych latach? Będą z pewnością związane z zarządzaniem projektami, jakością i logistyką. Kluczowi będą także inżynierowie z wiedzą techniczną dotyczącą technologii morskich.

Co ponadto planuje Seaway 7 w 2022 roku? Poza postępowaniami przetargowymi, będzie to zacieśnianie relacji z polskimi dostawcami, nie tylko w kontekście polskiego rynku, ale także międzynarodowego.

Doceńmy logistykę w projektach offshore wind

Żeglarski w rozmowie podkreślił, że rodzący się w Polsce sektor morskiej energetyki wiatrowej nie powinien zapominać o roli procesów logistycznych w realizacji projektów. Kluczowe jest nie tylko wyprodukowanie komponentów, ale ważna jest również ich terminowa dostawa oraz praca w warunkach zawirowań na rynkach międzynarodowych, spowodowanych pandemią COVID-19, czy obecnie wojną na Ukrainie.

– Na razie trudno ocenić wpływ konfliktu na procesy logistyczne i projekty offshore wind. To zależy od wielu czynników i zakresu zleceń. Na razie sytuacja jest pod kontrolą. Kluczowe jest, by statki były operowane nieprzerwanie w sektorze offshore wind. Rosja jest światowym eksporterem surowców, stali, aluminium. Wyłączenie takiego gracza pewnie wpłynie na ceny surowców. Zakupy będą realizowane dopiero za 2-3 lata, kto wie, co się jeszcze zdarzy. Wyzwania logistyczne mogą wpłynąć na harmonogramy projektów – komentuje Żeglarski.

Kolejną kwestią są statki, ich dostępność oraz ich zdolność do instalacji i/lub transportu coraz cięższych i dłuższych komponentów wiatrowych. Nasz rozmówca wskazuje, że okolica 2025 roku będzie szczytem realizacji projektów.

– Nie każdy statek pasuje do każdego projektu. Czy to jest dla Seaway 7 problem? Zdecydowanie nie. W trudniejszej sytuacji są inwestorzy, gdyż dostępność jednostek instalacyjnych może być ograniczona. Warto zauważyć, że polskie projekty konkurują z projektami za granicą w Europie, USA, w Azji lub na innych rynkach. Jeśli przetargi będą rozstrzygane w tym samym momencie, to kontraktorów będzie ubywać – wyjaśnia.

Porty powinny być inwestycją strategiczną

Kluczowe są porty i nie ma co do tego wątpliwości. Ich budowa powinna być realizowana jako inwestycja nie tylko biznesowa, ale strategiczna. Żeglarski podkreśla, że porty gwarantują, iż w dobie rozwoju morskiej energetyki wiatrowej kapitał zostanie w Polsce poprzez usługi oraz stałe miejsca pracy.

– Wierzymy, że Seaway 7 zaoferuje rozwiązania na 2024 rok. Pracujemy nad nimi już dzisiaj – podkreślił Żeglarski.

Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Partnerzy portalu

aste_390x150_2023

Dziękujemy za wysłane grafiki.