• <
Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Korea Płd. Aktywiści wrzucają do morza butelki z ryżem i filmami w nadziei, że przesyłki trafią do Koreańczyków z Północy

Strona główna Ekologia Morska, Ochrona Bałtyku, Rybołówstwo Morskie Korea Płd. Aktywiści wrzucają do morza butelki z ryżem i filmami w nadziei, że przesyłki trafią do Koreańczyków z Północy

Partnerzy portalu

Fot. Kuensaem / Facebook

Grupa aktywistów z Korei Południowej wykorzystuje prądy morskie, aby dostarczyć głodującym Koreańczykom z Północy ryż, leki i karty pamięci z serialami pokazującym życie w wolnym świecie; przesyłki te są przekazywane w plastikowych butelkach – poinformował w poniedziałek organizator akcji pod nazwą "Żywność za świadomość".

"Moim skromnym życzeniem jest to, aby więcej Koreańczyków z Północy znalazło butelki i zdało sobie sprawę z faktu, że przez całe życie byli oszukiwani przez północnokoreański reżim" – oznajmił w wywiadzie dla dziennika "The Korea Times" 54-letni Park, założyciel organizacji pozarządowej Keunsaem, czyli "wielka wiosna".

Park wysyłał butelki do Korei Północnej dwa razy w miesiącu w okresie od kwietnia 2015 roku. Jak podkreślił, do działania zainspirował go jeden z członków grupy modlitewnej, który wspomniał o podobnym projekcie na rzecz wsparcia mieszkańców sąsiedniego kraju.

Wówczas Park skontaktował się z ekspertami z instytutu badań morskich i rybakami prowadzącymi połowy na Morzu Żółtym, aby dowiedzieć się, czy butelki mogą dotrzeć do Korei Północnej niesione prądem morskim.

"Powiedzieli, że jest to możliwe i powinniśmy wrzucić je do wody podczas odpływu" – relacjonował Park. "Poradzili mi, abym dokładnie sprawdził trzy czynniki - datę, godzinę i kierunek pływów" - dodał.

Taki sprzyjający termin nadarzył się ostatnio we czwartek późnym wieczorem. Wówczas Park udał się wraz z siedmioma innymi aktywistami na wyspę Seokmo w jednostce administracyjnej Ganghwa. Wrzucili tam do morza 200 dwulitrowych butelek wypełnionych ryżem, lekami przeciwgorączkowymi i kartami pamięci.

Park potwierdził w wywiadzie, że przesyłki trafiają do adresatów. Mężczyzna oznajmił, że poinformowali go o tym uciekinierzy z Korei Północnej.

"Jeden z nich powiedział, że ludzie mieszkający w Ongjin w prowincji Hwanghae znaleźli butelki z ryżem. Niektórzy ugotowali ryż, aby nakarmić swoje rodziny, a inni sprzedali go i kupili tańsze ziarno na rynku" – opowiadał Park, dodając, że seriale "wywołały poruszenie" na Północy.

"Wszystko, czego chcę, to zjednoczenie obu Korei. Mam nadzieję, że odbędzie się to bez rozlewu krwi. Aby tak się stało, musimy nadal informować Koreańczyków z Północy, że powinni powstać, aby uwolnić swój kraj" – podkreślił Park.

W 2020 roku północnokoreański reżim uchwalił ustawę o "eliminacji myśli i kultury reakcyjnej". W myśl tych przepisów oglądanie, przechowywanie lub rozpowszechnianie zagranicznych produkcji zagrożone jest nawet karą śmierci. W 2021 roku rozstrzelano osobę, która przemyciła kopie serialu "Squid Game", a uczeń, oskarżony o zakup serialu od przemytnika, został skazany na dożywocie.

Według organizacji humanitarnych Korea Północna stoi w obliczu jednego z największych kryzysów żywnościowych w historii - być może nawet większego, niż głód w latach 90. XX wieku, który doprowadził do śmierci blisko 3 mln osób. Aby zapobiec ucieczkom obywateli, reżim Kim Dzong Una instaluje na granicach betonowe bariery i ogrodzenia pod napięciem.

krp/ szm/

Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.