Rząd Pedro Sancheza zrezygnował z budowy gazociągu biegnącego przez Morze Śródziemne do Włoch oraz nowego połączenia do Francji przez Pireneje. Priorytetem mają być teraz korytarze zielonej energii.
Jeszcze nie tak dawno wszystko rysowało się inaczej. Kilka tygodni po rosyjskiej inwazji na Ukrainę władze w Madrycie ogłosiły, że w celu zapewnienia bezpieczeństwa państw Unii Europejskiej Hiszpania mogłaby dostarczać gaz ziemny nową linią przesyłu w Pirenejach. Istnieją już tam dwie magistrale łączące Hiszpanię z Francją. Drugim ogłoszonym w 2022 roku projektem był plan budowy podmorskiego gazociągu łączącego Barcelonę z włoskim miastem Livorno.
Potencjalne zmiany zapowiadało spotkanie w Alicante, gdzie Pedro Sanchez wraz z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem i premierem Portugalii Antonio Costą przedstawił projekt tzw. H2Med, czyli korytarza zielonej energii. Projekt ma oznaczać powstanie najpóźniej do 2030 roku linia przesyłu zielonego wodoru (czyli takiego, przy produkcji którego wykorzystano energię odnawialną), która połączy portugalską miejscowość Celorico da Beira z hiszpańskim miastem Zamora, a także podmorski gazociąg z Barcelony do Marsylii. Pierwsze przedsięwzięcie ma kosztować 350 mln euro, zaś drugie – 2,5 mld euro.
Z projektu inwestycji wynika, że korytarz H2Med będzie w stanie przesyłać około 2 mln ton zielonego wodoru rocznie, czyli 10 proc. wielkości konsumpcji tego surowca w UE.
Morski hub energetyczny OX2 na Bałtyku będzie produkował zarówno wodór, jak i energię elektryczną
500 MW wodoru z holenderskiego offshore na morzu
23 miliardy euro od TenneT na 22 GW połączeń sieciowych dla offshore na Morzu Północnym
Ocean Winds, Navantia Seanergies podpisują umowę dotyczącą pływających morskich farm wiatrowych
Siemens Gamesa dostarczy 132 łopaty RecyclableBlades do projektu RWE
Nowoczesny zakład produkcyjny na terenie Portu Gdynia do wynajęcia lub kupna