W czerwcu 2025 roku francuskie Zgromadzenie Narodowe, głosami Republikanów i Narodowego Zjednoczenia, przegłosowało poprawki do ustawy energetycznej, które mogą tymczasowo wstrzymać inwestycje w lądowe i morskie projekty wiatrowe oraz fotowoltaiczne do czasu przeprowadzenia przeglądu ich wpływu na rynek energetyczny.
Decyzja została podjęta przez Zgromadzenie Narodowe, czyli izbę niższą francuskiego parlamentu, a nie przez komisję parlamentarną. Propozycja pochodziła od partii Republikanów (LR) i była wspierana przez Narodowe Zjednoczenie (wcześniej znane jako Front Narodowy). Głosowanie dotyczyło poprawki do ustawy energetycznej, która wprowadza tymczasowe wstrzymanie nowych inwestycji w lądowe i morskie projekty wiatrowe oraz fotowoltaiczne do czasu zakończenia audytu systemu OZE. Decyzja ta nie jest ostateczna. Moratorium musi jeszcze przejść dalszy proces legislacyjny, w tym uzgodnienie między Zgromadzeniem Narodowym a Senatem, co oznacza, że może zostać zmodyfikowane lub odrzucone. Wiadomo jednak, ze kierunkowo decyzja ta ma ogromny wpływ na przyszłe inwestycje.
Francja od lat inwestuje w odnawialne źródła energii, ale nadal pozostaje pod względem udziału OZE w miksie energetycznym nie należy do ścisłej czołówki Unii. W 2022 roku OZE odpowiadały za około 19,1% zużycia energii, co jest poniżej unijnego celu 23% na 2020 rok. Główne źródła OZE we Francji to energia wodna (40%), wiatrowa na lądzie (31%) i fotowoltaika (24%) We francuskim miksie dominuje energetyka jądrowa, dostarczając około 70% energii elektrycznej.
W ostatnich latach Francja przyspieszyła działania na rzecz OZE, m.in. poprzez ustawę z 2023 roku, która miała ułatwić rozwój zielonej energii w obliczu kryzysu energetycznego. W 2022 roku uruchomiono pierwszą morską farmę wiatrową u ujścia Loary (Saint-Nazaire, 500 MW), a plany zakładają budowę nawet 50 takich instalacji do 2050 roku. Rząd planuje też zwiększenie mocy fotowoltaicznej do 10 GW do 2028 roku i wiatrowej na lądzie do 33–35 GW do 2030 roku. Dodatkowo, Francja przeznaczyła 10,82 mld euro na wsparcie morskiej energetyki wiatrowej na Kanale La Manche i Zatoce Biskajskiej, zatwierdzone przez Komisję Europejską w 2024 roku w formie kontraktów różnicowych na 20 lat.
Kilka miesięcy temu pojawiły się doniesienia o możliwym moratorium na nowe projekty wiatrowe i słoneczne, co wywołało kontrowersje poprzedzające debatę w Zgromadzeniu Narodowym. W czerwcu Zgromadzenie, glosami Republikanów i Narodowego Zjednoczenia, przegłosowało poprawki do ustawy energetycznej, które mogą tymczasowo wstrzymać inwestycje w lądowe i morskie projekty wiatrowe oraz fotowoltaiczne do czasu przeprowadzenia przeglądu ich wpływu na rynek energetyczny. Zwolennicy moratorium argumentują, że konieczne jest przeanalizowanie wpływu OZE na stabilność systemu elektroenergetycznego, zwłaszcza w kontekście dominacji energetyki jądrowej we Francji. Krytycy, w tym przedstawiciele branży OZE i lewicowe ugrupowania, nazywają to „negacjonizmem technologicznym” i obawiają się, że takie działania mogą wykluczyć wiatr i fotowoltaikę z przyszłej strategii energetycznej Francji.
Jednym z powodów moratorium jest obawa o stan francuskich sieci, a debatę zaostrzył niedawny blackout w Hiszpanii, gdy sieci przesyłowe padły pod wpływem zmiennej generacji energii z OZE. Francuski operator sieci RTE szacuje, że do 2040 roku potrzeba 100 mld euro na modernizację sieci, by dostosować ją do nowych źródeł. Dodatkowo, zbyt długie procedury administracyjne (nawet 5 lat na projekt OZE) i brak jasnej strategii wsparcia spowalniają rozwój sektora. Firmy takie jak TotalEnergies wskazują na biurokratyczne przeszkody i brak możliwości sprzedaży energii bezpośrednio klientom, co skłania je do inwestowania za granicą.
Branża OZE obawia się utraty konkurencyjności i zahamowania inwestycji, co może osłabić pozycję Francji w europejskim wyścigu o zieloną energię. Z drugiej strony, zwolennicy moratorium twierdzą, że pozwoli to lepiej zbalansować miks energetyczny, uwzględniając stabilność dostaw i koszty.
W tle trwa jednak głęboki spór o strukturę produkcji energii we Francji w kontekście rozwoju energetyki jądrowej jako alternatywy dla OZE. Francja jest światowym liderem w udziale energii jądrowej w miksie energetycznym – około 70% energii elektrycznej pochodzi z 56 reaktorów jądrowych. Jednak w ostatnich latach sektor ten zmagał się z wyzwaniami: starzejąca się infrastruktura, problemy techniczne (np. korozja w reaktorach), wysokie koszty utrzymania oraz wcześniejsze plany redukcji udziału atomu do 50% do 2035 roku, forsowane przez poprzednie rządy.
Tymczasem obecny prezydent Emmanuel Macron w 2022 roku ogłosił nową strategię energetyczną, która stawia na odbudowę sektora jądrowego jako kluczowego elementu dekarbonizacji i bezpieczeństwa energetycznego. W przemówieniu w Belfort zapowiedział budowę sześciu nowych reaktorów EPR2 do 2050 roku, z opcją na kolejne osiem. Szacunkowy koszt budowy sześciu reaktorów EPR2 to około 51,7 mld euro. Ogłoszono także przedłużenie eksploatacji istniejących elektrowni tam, gdzie to możliwe. Budowa pierwszego nowego reaktora ma ruszyć w 2028 roku, a jego uruchomienie planowane jest na 2035–2037.
Rząd przeznaczył miliardy euro na modernizację istniejących reaktorów i rozwój nowych technologii, w tym małych reaktorów modułowych (SMR). EDF, główny operator elektrowni jądrowych, otrzymał wsparcie państwa, które w 2023 roku znacjonalizowało firmę, by przyspieszyć inwestycje.
Francja inwestuje także w badania nad SMR-ami, które mają być tańsze i szybsze w budowie. Start-upy, takie jak Naarea, pracują nad mikroreaktorami, które mogą wspierać lokalne sieci energetyczne i przemysł. W 2024 roku Komisja Europejska zatwierdziła francuskie wsparcie dla tych projektów.
PGE Baltica obejmie patronatem nowy kierunek nauczania o offshore wind w usteckiej szkole
Najwięksi producenci turbin wiatrowych w 2021 roku. Zobacz ranking
Offshore kluczowy w składowaniu CO₂. Nowy raport pokazuje skalę projektów CCS
Offshore Wind – Logistics & Supplies. Czy polska flota offshore to utopia?
Ørsted wprowadza niskohałasową alternatywę dla klasycznej instalacji monopali
Pierwszy komercyjny załadunek LNG w terminalu w Świnoujściu
NWZ Orlenu wybrało dwóch nowych członków rady nadzorczej
ARP S.A. uruchamia program „Atom bez barier” - szansa dla polskich firm na wejście do sektora energetyki jądrowej