pc
Wprowadzenie szkół branżowych to zmiana oczekiwana przez pracodawców, rodziców i uczniów; będą to szkoły bardziej związane z rynkiem pracy, oczekiwaniami pracodawców i realiami gospodarczymi - mówił we wtorek wiceminister edukacji Maciej Kopeć.
Od tego roku szkolnego 2017/2018 zmieniana jest struktura szkół w Polsce - ruszyły m.in. szkoły branżowe I stopnia. Wchodzą one w miejsce zasadniczych szkół zawodowych. Ich absolwenci będą mogli kontynuować naukę w szkołach branżowych II stopnia i zdać w nich maturę.
"To są zmiany, które są oczekiwane" - powiedział Kopeć w wywiadzie dla Polskiego Radia 24. "Przede wszystkim przez pracodawców, ale także oczywiście przez rodziców i samych uczniów, tak, by móc mieć różne ścieżki zawodowe, czy różne ścieżki kariery" - dodał.
Jak mówił, z badań wynika, że do tej pory 90 proc. rodziców nastolatków oczekiwało, że ich dziecko skończy studia wyższe. "Z tych samych badań wynika, że wśród gimnazjalistów, 15-latków takie ambicje miało 60 proc." - powiedział wiceminister.
Kopeć zaznaczył, że oczekiwania rodziców zaczynają się zmieniać. Powołał się na wyniki sondażu CBOS pokazujące, że "ambicje rodziców zmalały mniej więcej o 10 proc.". Według niego, jest to "efekt głębokich przemian, jakie następują w naszym kraju, w społeczeństwie".
"Wcześniej dla rodziców było oczywiste, że studia wyższe są przepustką do kariery, podczas gdy 40 proc. absolwentów szkół zawodowych nie miało pracy (...). Duża część szkół zawodowych po prostu kształciła bezrobotnych, nie miała związków z rynkiem pracy, ani z poszukiwaniem odpowiednich zawodów przez pracodawców" - powiedział.
Teraz - jak mówił Kopeć - to się zmieni. "Będzie większy związek pracodawcy i szkoły, będzie większy udział pracodawców, jeśli chodzi o programy (przygotowanie programów kształcenia w poszczególnych zawodach - PAP)) i egzaminy" - wyjaśnił. "Szkoła branżowa będzie bardziej związana z rynkiem pracy, oczekiwaniami pracodawców i realiami gospodarczymi" - dodał.
Zgodnie z reformą edukacji dotychczasowy system, który składał się z 6-letniej szkoły podstawowej, 3-letniego gimnazjum, 3-letniego liceum ogólnokształcącego, 4-letniego technikum, 3-letniej szkoły zawodowej i szkół policealnych, będzie stopniowo przekształcany. Docelowo będzie obejmować: 8-letnią szkołę podstawową, 4-letnie liceum, 5-letnie technikum, 3-letnią szkołę branżową I stopnia, 2-letnią szkołę branżową II stopnia, 3-letnią szkołę specjalną przysposabiającą do pracy i szkołę policealną; gimnazja będą zlikwidowane.
Ministerstwo Edukacji Narodowej szacuje, że we wszystkich typach szkół w roku 2017/2018 będzie się uczyć 4 mln 915 tys. dzieci i młodzieży. Wśród nich jest 89,5 tys. uczniów, którzy rozpoczęli naukę w I klasach szkół branżowych I stopnia.
"Flota cieni" jako zagrożenie dla bezpieczeństwa państw Europy Północnej - debata na AMW
Ile można zarobić na statku? Nawet 10 tys. euro miesięcznie
00:01:39
Tak rozkłada się ciało w głębi oceanu (wideo)
Na „Titanicu” byli pasażerowie z Polski
Pracowniczki platformy wiertniczej: Dziwne jest nie to, że tu jesteśmy, tylko to, że nas tu wcześniej nie było
Ogromne lodowe kule nad Bałtykiem. Skąd się wzięły?
00:01:35
Statek kosmiczny obcych czy nazistowski bunkier pod wodą? Dziwne odkrycie w głębinach Bałtyku
MOSG zachęca byłych funkcjonariuszy do powrotu do służby. Formacja informuje o procedurze
"Flota cieni" jako zagrożenie dla bezpieczeństwa państw Europy Północnej - debata na AMW
"Spotkanie po latach". Pokład Sokoła zwiedził były dowódca okrętu z czasów jego służby pod norweską banderą
Wynalazek UMG opatentowany przez Europejski Urząd Patentowy
Nietypowy wyraz francusko-polskiej współpracy. Powstał atomowy okręt podwodny… z klocków. Jest do kupienia
Trwa ogólnopolski konkurs Uniwersytetu Morskiego w Gdyni na nazwę dla następcy Daru Młodzieży