Duńskie wsparcie obrony Polski. Przybędą dwa myśliwce i fregata

Dowództwo sił zbrojnych Danii (Forsvaret) potwierdziło plan wysłania dwóch samolotów F-35 oraz fregaty HDMS Niels Juel z misją obrony polskiego wybrzeża i przestrzeni powietrznej, a także wschodniej flanki NATO. Celem jest strategia odstraszania i obrona granic z Rosją i Białorusią. Jest to potwierdzenie deklaracji ogłoszonej we wrześniu, niedługo po incydencie, gdy nad Polską zlokalizowano i zneutralizowano rosyjskie bezzałogowe pojazdy latające.

Służby prasowe duńskich sił zbrojnych poinformowało 3 października, że dwa  F-35 zostały postawione w stan gotowości w bazie lotniczej Skrydstrup. Jednocześnie fregata typu Iver Huitfeldt, Niels Juel (F363) będzie patrolować Morze Bałtyckie i przyczyniać się do ogólnego obrazu sytuacji NATO, w tym monitorowania powierzchni morza i przestrzeni powietrznej na akwenie. Na ten moment nie podano, czy okręt będzie w związku z tym wchodził do polskich portów.

– Nasze fregaty posiadają między innymi radary i czujniki, które umożliwiają im znaczący wkład w taką rolę wsparcia. Fregata Niels Juel jest również wyposażona w śmigłowiec Seahawk, który stanowi przedłużenie okrętu, umożliwiając szybkie uzupełnienie radarów i czujników okrętu o obserwację z powietrza – przekazał kadm. Søren Kjeldsen, dowódca Królewskiej Marynarki Wojennej Danii (Søværnet).

– Myśliwce F-35 są odpowiednimi jednostkami do monitorowania przestrzeni powietrznej, odstraszania potencjalnego zagrożenia ze wschodu, a w razie potrzeby obrony Polski i krajów bałtyckich. Możemy szybko reagować na wszelkie incydenty – przekazał gen. dyw. Jan Dam, dowódca duńskich sił powietrznych (Flyvevåbnet).

Rozmieszczenie sił morskich i powietrznych odbywa się w ramach Wzmocnionej Aktywności Czujności Wschodniego Strażnika (Enhanced Vigilance Activity Eastern Sentry). Jest to odpowiedź na naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez Rosję we wrześniu. Plan wysłania sił celem obrony przed kolejnymi, tego rodzaju incydentami ogłoszono w połowie miesiąca.

Czytaj więcej: Fregata i dwa myśliwce. Tak Dania chce wspomóc obronę polskiej przestrzeni powietrznej

Czas trwania wsparcia jest stale oceniany w ramach NATO i zgodnie z konkretnymi potrzebami operacyjnymi. Fregata pozostaje pod duńskim dowództwem i pełni rolę wspierającą NATO. Zdaniem kadry dowódczej może wnieść istotny wkład w realizację zadania obrony polskiego wybrzeża oraz Bałtyku. Wcielona do służby w 2011 roku wyróżnia się tym, że jej projekt posłużył za wzór dla platformy Arrowhead 140, na podstawie której są obecnie budowane fregaty: brytyjskie typu 31, polskie programu "Miecznik" i indonezyjskie "Merah Putih".

Pod koniec września odbyło się spotkanie szefa MSWiA, Marcina Kierwińskiego, z duńskim ministrem ds. odporności i gotowości Torstenem Schackiem Pedersenem. Omówili kwestie bezpieczeństwa, współpracę cywilno-wojskową w ramach UE i NATO, a także ochronę podmorskiej infrastruktury krytycznej. Obaj politycy podkreślili wtedy, że Polska i Dania są bliskimi sojusznikami w NATO, którzy strategicznie traktują bezpieczeństwo wschodniej flanki sojuszu. Także na duńskim niebie zaobserwowano podejrzane bezzałogowce, które prawdopodobnie startowały z pokładów statków rosyjskiej "floty cieni" celem wykonywania misji szpiegowskich nad obiektami o znaczeniu strategicznym (porty, lotniska, instalacje energetyczne). Stąd powodu obronę przeciwpowietrzną Danii wzmocniła w ostatnim czasie niemiecka fregata FGS Hamburg.