18 lipca między 10.15 a 12.30 załoga dyżurna SAR z darłowskiej grupy lotniczej 44. Bazy Lotnictwa Morskiego Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej została zadysponowana do akcji ratowniczej na Bałtyku. Specjaliści w zakresie ratownictwa morskiego ewakuowali pasażera z promu Mein Schiff 6, którego należało przetransportować do szpitala.

Zdarzenie miało miejsce 40 mil morskich na północ od Kołobrzegu, a osoba wobec której podjęto odpowiednie czynności trafiła do szpitala w Słupsku. Była to 769 akcja poszukiwawczo-ratownicza w historii BLMW i zarazem 24 przeprowadzona w tym roku. W sumie załogi SAR z Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej udzieliły pomocy 407 osobom. W ostatnim czasie śmigłowce działające w ramach "search and rescue" regularnie są wysyłane w ramach interwencji ratowniczych na promach z dala od lądu, gdzie jest wymaga szybkość działania. Transport powietrzny pozostaje wtedy najszybszą opcją, od której nierzadko zależy życie pacjenta.

BLMW jest jedyną w Polsce formacją lotniczą utrzymująca ciągłą gotowość do prowadzenia działań ratowniczych z powietrza nad obszarami morskimi. Całodobowy dyżur SAR/ASAR, w ramach polskiej strefy odpowiedzialności wynikającej z "Konwencji o poszukiwaniu i ratownictwie morskim" oraz „Konwencji o międzynarodowym lotnictwie cywilnym”, jest pełniony przez załogi śmigłowców W-3WARM w 43. Bazie Lotnictwa Morskiego w Gdyni-Babich Dołach oraz śmigłowców Mi-14PŁ/R lub W-3WARM w 44. Bazie Lotnictwa Morskiego w Darłowie. Przez cały ten czas system ratownictwa wspiera załoga samolotu patrolowego M28B 1R Bryza, pełniąca całodobowy dyżur na lotnisku w Siemirowicach koło Lęborka. Jest on nadzorowany przez Morską Służbę Poszukiwania i Ratownictwa, z którą powietrzny komponent polskiej Marynarki Wojennej stale współdziała.