W opublikowanym wczoraj na portalu Telegram prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełeński poinformował, że 60 tys. ton żywności zniszczonej w rosyjskim ataku na Odessę miało trafić do Chin. Działa Rosji określił jako "terror".

Powtarzające się ataki rosyjskich sił zbrojnych na infrastrukturę portową grożą poważnymi reperkusjami dla gospodarki żywnościowej na świecie, a także prawdziwą katastrofą dla Ukrainy, która może stracić możliwość wysyłania transportów z własnych portów. To również efekt wypowiedzenia przez Rosji umowy zbożowej i zaognienia sytuacji po ataku z użyciem bezzałogowych pojazdów nawodnych na most krymski, o co Moskwa oskarżyła rząd w Kijowie.

- Przez cały dzień maksymalną uwagę poświęcano eliminacji skutków ataku rosyjskich terrorystów na Odessę, na społeczności regionu, na Czarnomorsk,  na nasze porty. Była to być może największa próba zadawania przez Rosję bólu Odessie podczas wojny na pełną skalę. Dzięki naszym systemom obrony powietrznej, wszystkim naszym obrońcom nieba, konsekwencje tego uderzenia są nadal mniejsze, niż mogłyby być. Przy każdym takim uderzeniu nieustannie apelujemy do naszych partnerów, ukraińska tarcza powietrzna musi zostać wzmocniona. To uderzenie dowodzi, że ich celem jest nie tylko Ukraina, nie tylko życie naszych ludzi. Porty, które zostały dziś zaatakowane, przechowywały około miliona ton żywności. Jest to ilość, która już dawno powinna zostać dostarczona do krajów konsumenckich w Afryce i Azji. W terminalu portowym, który najbardziej ucierpiał w wyniku rosyjskiego terroru ostatniej nocy, przechowywano 60 000 ton produktów rolnych, które miały zostać wysłane do Chin. Tak więc wszyscy są dotknięci tym rosyjskim terrorem. Wszyscy na świecie powinni być zainteresowani postawieniem Rosji przed wymiarem sprawiedliwości za jej terror - przekazał Zełeński.

Wojska rosyjskie przeprowadziły w nocy z wtorku na środę atak na Odessę i cały obwód odeski. Znajdujący się tam port jest obecnie największym tego typu nad Morzem Czarnym, jaki pozostaje w rękach Ukrainy. Jak poinformowała armia ukraińska, pociski uderzyły w terminal zbożowy i olejowy, doprowadzając do ogromnych zniszczeń. Skutki oraz koszty tego ataku są wciąż przeliczane. Podczas ataku ucierpiały nie tylko zapasy żywności przeznaczone dla Chin, ale także konsulat tego państwa, mieszczący się w Odessie.

W odpowiedzi na rosyjskie działania Ministerstwo Obrony Ukrainy zapowiedziało, że jednostki nawodne, tak okręty jak i statki, zmierzające do rosyjskich portów, jako wrogie, potencjalnie przewożące zaopatrzenie wojskowe dla armii agresora.

Fot. Depositphotos